Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy takie zachowanie tesciow jest w porzadku wstosunku do meza.

Polecane posty

Gość gość

mieszkamy kolo Wroclawia. pare lat temu tesciowie kupili spora dzialke rolna po okazyjnej cenie pod Wroclawiem. podzielili ja na czyery czesci i kazdemu z dzieci dali rowna czesc. dwoje z rodzenstwa okreslilo sie, ze napewno nie beda sie tam ani budowac bo lokaluzacja im nie odpowiada i chetnie by sprzedali. zatem moj maz odkupil od nich po rozsadnych dla sprzedajacych pieniadzac te ich czesci i stal sie wlascicielem calosci. ma to na pismie. w miedzy czasie zlozyl wniosek o przeksztalcenie dzialki z rolnej na budowlana. teraz postanowil, ze otworzy a raczej otworzymy bo juz jestesmy malzenstwem firme na tej wlasnie dzialce. takie dzialalnosci rekreacyjne, uslugowe. tesciowie zaczeli miec pretensje i sugeruja ze nalezy sie dzielic zyskiem zarowno z nimi jak i z rodzenstwem, przez to ze maja swoj udzial w dzialce bo kiedys oni ja kupili a potem byla ona przez chwile rodzenstwa. nie wyobrazam sobie takiej sytuacji ani ja ani maz, przeciez to moim zdaniem przegiecie. macie takie samo zdanie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pulka w monopolowym
nie wpierdalaj sie miedzy wodke a zakaske - niech sprawy ze swoja rodzina zalatwia we wlasnym zakresie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba ich pogięło:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
argumentuja to tak, ze rodzenstwu zylo by sie lepiej.. jest tez to dla nich calkowicie naturalne i dziwuja sie, ze maz jeszcze tego nie zaproponowal i musieli oni pierwsi o tym powiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wzięli kasę podpisali dokumenty, mogą sobie pomarzyć o zyskach :):) zrobili to z własnej woli i tyle na temat. zapłacone, wasze.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez to jest bez sensu.. jesli utarg mialoby sie dzielic na 4 czesci.. a kto wie czy o sobie tez nie mysla.. chcialam sie nie wyracac, ale mialam wlasnie wizyte tescia ktory probowal mnie na swoja strone przekabacic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pogięło ich. ale to powinien załatwić twój mąż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak by w gre wchdzila czesc zyskow to rodzeństwo powinno oddac cala kase, która zapłacił im twój maz. Teraz to NIE JEST ICH

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez mi sie wydaje ze przeciez wzieli za to poeniadze, mogli otworzyc cos wlasnego to troje z nich rozkurzylo te pieniadze, jeden syn powiedzmy zainwestowal i teraz jakie takie pieniadze z tego ma, bo kupil cos na czym moze zarobic. reszta synow nie garnie sie do interesu, nauki. tesciowie chcieliby kosztem syna a w sumie teraz juz naszym kosztem austawic pozostale dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
maz oczywiscie sie postawil, ale skonczylo sie to tym, ze tesciowie rozgaduja po rodzinie o "samolubnym" zachowaniu meza oraz wlasnie nachodzeniem mnie i prova przekonania do swoich racji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie widze nowych postow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez to jasne , ze tesciowie wyweszyli pieniadze i uwazaja, ze skoro Wam bedzie lepiej,to cala rodzina powinna na tym korzystac. Powiedz ze ok, podzielicie sie, ale niech oni oddadza pieniadze ktore wzieli i zainwestuja tyle co wy .EWEntualnie najlepiej bedzie jak splacicie tesciom czesc dzialki kupionej dla was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak chyba trzeba bedzie zrobic, ze trzeba bedzie im splacic jeszcze ta jedna czesc.. ale wydaje mi sie ze oni by woleli co miesiac kase niz jednorazowo-byliby ustawieni w pewien sposob. kurcze nawet nie wiadomo czy to wypali i zysk bedzie na tyle duzy.. najgorsze jest jednak to ich zachowanie w stosunku do mojego meza.. wypadaloby im to wytlumaczyc a ciezko jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spineczka86
A ja myślałam że tylko ja mam takich jebnietych teściów współczuję takich ludzi powinno sie odrazu wystrzelać Jest to wasze i tylko pozostaje spłacić teściów zeby sie odpieprzyli raz na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko ze oni mowia ze nie chca pieniedzy za ta dzialke. chca udzialy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z rodzina wychodzi sie dobrze na zdjeciu zorientuj sie jak to prawnie wyglada na wszelki wypadek ale NIE DAJ sie w to wmanewrowac, bo cos czuje, ze sie ugniecie i bedziecie im bulic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tesciowie maja nierowno pod sufitem. Dzieci wolaly kase od ich dzialki, wiec plan sie nie powiodl. Nic nie jestescie rodzenstwu winni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, tak to napewno nie. prawnie maz jest wlascicielem dzialki, ma akt wlasnosci. maz powiedzial, ze predzej zamknie biznes niz sie bedzie dzielil tym bardziej ze nikomu sie nic nie dzieje, a to nie jego wina ze rodzenstwo jest mniej zaradne. kazde z nich ma samochod, najtanszy wart 50tys zlotych. no bez przesady..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mniej zaradne w sensie ze nie otworza niczego swojego, nie zainwestuja, nie ksztalca sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uwazam ze tesciowie sa chciwi i roszcza sobie prawa do tego co mojego meza. zsczelam nawet sie obawiac, ze w razie tragedii, nie daj Boze smierci meza, mogli by chciec odebrac mnie i dziecku dorobek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a działka jest przekazana aktem notarialnym? bo piszesz tylko, że masz to "na pismie" czy akt notarialny jest na was oboje? bo w przeciwnym razie naprawdę możesz miec kłopoty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko na meza, na mnie nie. tak to bylo przepisywane u notariusza jako darowizna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie nie chodzi o to by dostac cos nie swojego, ale zaczelam sie martwic, ze kiedys moze nyc ciezko, gdyvy przydarzyla sie tragedia. oby nie i onysmy zyli oboje do poznych lat. jednak zycie pisze rozne scenariusze. zaczynam sie bac, myslec ze w razie wypadku mogliby chciec zagarbac wszystko dla siebie zostawiajac mnie i dzieci nawet i bez dachu nad glowa... pokazali nie raz ze sa chciwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×