Była mojego chłopaka, chciała mi robić awanture.

Może zacznę od tego,że pierwszy raz pisze taki post, więc nie wiem czy kategoria jest odpowiednia. Jestem z moim mężczyzną 7 miesięcy. Gdy byliśmy znajomymi narzekał,że jego była nie daje mu spokoju (pożycza od niego pieniądze itp. dodam,że ma dziecko z innym ma około 5 lat. I chyba nie wiem z kim je ma, byli 8 lat temu jakieś 2-3 lata). Już przy pierwszym dniu związku zadzwoniła do niego,(w ten dzień również przeczytałam smsy, w których pisał jej,ze jest słodka itp jakiś czas temu. ) zapytałam się kto dzwonił, a on,ze koleżanka.Po jakimś czasie dowiedziałam sie,że to jego była. Także już w pierwszym dniu zobaczyłam jej zdjęcia w jego telefonie były podpisane ,,moja.'' itp. Więc nie wiem, czy ludzie mają zdjęcia osób, którzy im ,,nie dają spokoju.'' Parę miesięcy później, przeglądam sobie jego telefon w ,,ostatnio używanych.'' był jej nr. Przysięgał, obiecywał,że nie wie skąd sie tam ten numer wziął, że musiał zostać ze starych smsów, w ten sam wieczór weszłam na jego gg, archiwum oczywiście nie miał, ale znowu był jej numer w kontaktach, wcześniej usunęliśmy go razem.. (był dodany do ulubionych) Po paru godzinach przyznał się,że napisała mu : ,, nie masz mojego nr .?.'' (na gg idzie faktycznie odróżnić) a potem smsa po paru dniach niby dostał z taką samą treścią(nie wiem czemu takie coś zataił..) i podobno odpisał ,, nie, nie mam odczep się ode mnie.'' Uwierzyłam. (zapomniałam napisać,że porozmawiałam z nim na początku związku,że nie podoba mi sie ich kontakt,żeby porozmawiał z nią,że ma nie pisać itp.. spotkali sie, zastanawiam się,czy na prawdę jej to powiedział, czy jak zawsze pieniądze jej pożyczał..) Ale dostał sms-a na imieniny. odpisałam już ja jej ,,nie pisz do mnie wreszcie, mam cie dosyć.'' Jakiś czas po tym przyszła do niego..(bardzo sie zbulwersowała po tym smsie, jakby z sobą.. pisali.?) Powiedział,że nie chciał awantury na klatce, zaprosił ją do domu, na herbatkę :))) .. Mówiła mu,że jakby mnie spotkała to by mi awanturę taką zrobiła,że może by mi coś zrobiła, ze trzymam go na smyczy bo mu nie daje z nim pisać,że czemu nie odbiera od niej itp.że on musiał jej pomóc.. (zmienił pod moją obecnością nr gg i tele.) Zastanawia mnie fakt,czy ona jest taka nachalna, czy on jej tak na prawdę nigdy nie napisał,żeby nie wypisywała, czy w tych smsach i rozmowie na gg był długie rozmowy. Na razie jest spokój od miesiąca, boje się,że znowu coś zacznie robić. Podkreślam,że jakieś 2 tyg temu znalazłam u niego jej zdjęcia. I nagranie stare.(mówi,ze zapomniał o nich) W albumie jak porwałam jej zdjęcia jego pierwszy tekst ,,może da się to skleić potem żartowałem.'' Wiem,ze to jest mój mężczyzna i znam go najlepiej, jednak chciałabym usłyszeć, co wy o tym sądzicie.

i co że chciała ? możesz streścić ?

Trzeba przeczytać, inaczej nie da rady :)

za długie, zbyt zawiłe i mało czytalne. niech ktoś inny przeczyta

Skróc do 5 zdań złożonych ten elaborat a dowiemy sie konkretów.

Konkrety. Mój chłopak mnie okłamał,że nie utrzymuje,że swoją była kontaktów. Przy mnie wysłała mu sms, odpisałam za niego ,żeby nie wypisywała. Przyszła do niego po jakimś czasie do domu. Powiedziała mu,że on jej nie pomógł , że go trzymam na smyczy, jak im moge zabraniać kontaktu. Ze jakby mnie spotkała i jak mnie spotka zrobi awanture lub coś mi zrobi.

ok, a na czym polega problem ? bo że cię była nie lubi to dość oczywiste

olusia on cie klamie w zywe oczy!!!! on ja kocha, pzepraszam ale na to wyglada, a ty robisz i bronisz na sile

Problem leży w tym że jest to jakaś wariatka, która nie moze dać nam spokoju. W zasadzie to nie wiem, bo chyba tylko mi.. Krótko : PODOBNO NAPISAŁ JEJ,ŻEBY DAŁA MU SPOKÓJ. jAK JA NAPISAŁAM NIBY DRUGIEGO TAKIEGO SMSA ,ZBULWERSOWAŁA SIĘ O TO, JAKBYM PRZERWAŁA IM JAKŻE ,,DŁUGĄ.'' KONWERSACJE. I ostatnio znalazłam u niego jej zdj i nagranie. Odpowiedział mi,że o nich zapomniał

chyba nic nie poradzisz. była chce odzyskać a teraz wszystko w rękach konia. tzn chłopaka

Powiedziałam mu,że jak chce niech idzie do niej, drzwi ma otwarte. Spokój już jest jakiś czas. Ale ostatnio , dostałam pierścionek taki zaręczynowo-urodzinowy. Dziwna sprawa. I chce wiedzieć, czy on jest ta osobą.

zapytać ?

To czy chce go odzyskać to nie wiem. Ona ma już chłopaka, w zasadzie dwóch.. Pisała do mojej połówki, gdy z nimi była.

Skoro ją kocha, to po co ja.. nie rozumiem już niczego eh..

kocha, nie kocha. lepiej posuwać dwie niż jedną

Ufam mu, wierze ,że mnie nie zdradził jesteśmy z sobą cały czas. Ale jak to mi ktos kiedyś powiedział ,że jak ktos chce to może nawet idąc do pracy zdradzić, lub w windzie jadąc z zakupów.

nie mówił Ci o niej w obawie przed awanturą czy fochem

Powiedział mi,ze jedynie co do niego napisała to ,,nie masz już mojego nr.'' ?a on,że niby odpisał ,,nie mam daj mi spokój.'' O takie coś ,awantury raczej sie nie robi. A jak napisałam za niego takiego smsa, wpadła z bulwersem do niego,że mi cos zrobi..

boisz się jej tak naprawdę ?

Po żadnym względem ani wyglądu ( zawsze chodzi brudna, tłuste włosy..) A jeżeli o tą jej przemoc także nie, ja się nie wdaje w konwersacje z ludźmi o tak niskim poziomie,a na pewno nie w ,,bojkę.'' z osobą, która ma małe dziecko. Bardziej sie boje,że ją jeszcze kocha :(

zajmij sie ksiazkami dziecko, a sory sa wakacje..to moze wyjedz do babci na wies

Nie mam babci na wsi, przykro mi ;)

Jeżeli dzieckiem nazywasz osobę 28 letnią to okej. :)

Kocha nie kocha a posuwać lepiej dwie niż jedną. Nie pocieszyłem Cię

Tak, bardzo.

I taka straszna nie jest jeśli z nią był. Korzystaj z niego i czekaj swojej szansy

Była i jest straszna. Nie wiem, która kobieta ma klase, zachowując się w ten sposób. ;)

ma dziecko, szuka chłopaków taśmowo - pewnie jest zdesperowana i się miota. Nie dasz rady podejść do tego z chrześcijańskim miłosierdziem ?

Nie nie dam rady. I nie moge nic z tym zrobić, nie wiedząc co mój facet do niej czuje -,- ciekawsze jest to,że znalazłam te jej zdjęcia ostatnio i nagranie sprzed paru lat.

A pytałaś co do niej czuje ?