Robicie dźemy ,kompoty i inne przetwory ?

ktoś tu napisał że kupne jest tańsze; a ty myślisz że dlaczego jest tańsze? myślisz że producent dokłada do ciebie? obok owoców dorzuca to tych dżemów jakieś wypełniacze i zapychacze.

wiem, ze kupne to syf, dlatego robię swoje. Ale napisałam że tańsze, bo to prawda akurat ;)

ja truskawki głównie zamrażam, w zimie, gdy owoców deficyt, robię często koktajle.

oczywiście, że tak! mam własny ogród z wieloma warzywami i owocami i jeszcze od mamy dostaję. ;) robię tak - dżem truskawkowy, wiśniowy, porzeczkowy, kompoty jabłkowe, wiśniowe, agrestowe, truskawkowe, śliwkowe, brzoskwiniowe, gruszkowe, powidła śliwkowe, marmoladę jabłkową. a z warzyw to ogórki zaprawiam pod wieloma postaciami, buraczki, jakieś sałatki też ogórkowe najczęściej, grzybki w occie, papryki, sałatkę z dyni i dużo innych, zależy czego akurat mam dużo na zbyciu. ;)

Nie cierpie robic przetworow , ale to naprawde niecierpie :P Nie chce mi sie mimo, ze niepracuje i mieszkam na wsi mam duzy ogrod z drzewami owocowymi, wisnie , czeresnie, porzeczki , maliny itp. NIE CHCE MI SIE :(

ja nic nie robię po po 1 nie umiem, po 2 rodzice robia wszystko co mozna(maja swoją działkę) i ja dostaje gotowe:kompoty, dzemy, ogorki, kapuste kwaszona, szczaw, pomidory, no doslownie wszystko:)

Robię :) Wcześniejszych latach robiłam wszystko co popadnie - sałatki,soki,dżemy itd . Z dwóch powodów : swoje jest smaczniejsze oraz miałam swojskie owoce i warzywa. W tym roku mam kryzys z warzywami bo rodzice sprzedali działkę , ale mam owoce przynajmniej ze swojego sadu. Póki co zrobiłam 10 słoiczków dżemu truskawkowego. Zrobię jeszcze później sok z wiśni oraz czereśni (czereśnie kupię od znajomego rolnika za grosze) , powidła oraz kupię ogórki i paprykę od znajomego.

Ja mieszkam na wsi,mam ogród i trochę drzewek w ogródku parę krzaczków truskawek i stary szczypior.Nic nie robię ,nie lubię i mi się nie chce ,mama robiła ok 300 przetworów.

Kiedyś regularnie robiłam dżemy. Od jakiegoś czasu zauważyłam, że jestem jedyną osobą w domu, która je jada. Dlatego też powiedziałam "Stop" i zaczęłam kupować dżemy Stovit. Tanie, dobre, a co najważniejsze nie tracę czasu w kuchni. Zaoszczędzony czas mogę teraz spożytkować na przyjemności :)

Ja , ponieważ mam działkę, to robię ogórki w różnych postaciach, paprykę. Owoców to za dużo nie mamy , bo po poprzednich właścicielach były stare drzewa, które dawały liche owoce, więc je wycięliśmy, a nowe jeszcze nie dają dużych plonów. A dżemów nie robię, bo dla jednej osoby (dla mnie) to się nie opłaca. Jak mam czasem ochotę na dżem ( a zdarza to się może z 2-3 razy w roku), to kupuję.

tak duzo robie ostatnio dzem jablka z bananami super w zime smakuja

Ja też nie robię, bo u mnie nikt tego nie je. czasami mnie najdzie ochota na dżem, to kupuję mały słoiczek, tylko dla siebie robić 1 słoik, to mi się nie chce. Jedyne co robię, to suszone pomidory, ale chyba jeszcze nie jest sezon na najtańsze pomidory.

Szukam dobrych półek do spiżarnianki. Czy te regały metalowe do piwnicy są waszym zdaniem ok? http://www.e-regaly.pl/

Nie znam nikogo oprócz mojej mamy kto teraz robi przetwory. Sama kupuję, bo nie mam zwyczajnie czasu, ale jak już szukam to wybieram takie ciekawe: https://eterno.pl/pl/product/truskawella-truskawki-w-czekoladzie.htm :)

Jeśli idzie o kompoty, to nie robię. Po pierwsze, nie mam własnych owoców, a robienie kupnych owoców uważam za głupotę, a już z dodatkiem żelfiksów to totalna głupota, bo takie coś mogę sobie kupić w sklepie. Mam kawałek ogródka, na którym rośnie trochę truskawek, tyle, co do jedzenia na bieżąco, ogórki, bo zaprawiam, mam kiszone i konserwowe, koperek, z 5 głowek kapusty (też do jedzenia na bieżąco i z 10 główek sałaty. I to wszystko. Ogródek jest do wypoczynku, a nie do harówki.

jeju mój temat hehe 2013 rok wow ile czasu zleciało

Tak sobie weszłam i trochę poczytałam i też postanowiłam się wypowiedzieć. Mam mały ogródek i tak : z kompotów robię tylko czereśnie, poza tym maliny w soku własnym, a truskawki - mrożę. Ogórki - robię kiszone , przecier z kiszonych ogórków (do zupy), konserwowe, oraz konserwowe z papryczką chili, a także paprykę marynowaną. Jetem już sama, tylko z mężem,więc dżemów nie robię, bo sama musiałabym jeść, a jak mam ochotę, to sobie kupię. Ja wiem, że one mają kupę chemii, ale naprawdę nie warto mi robić 3 słoiczków dżemu. Jak jeszcze dzieci były w domu to robiłam , bo jadły. Podobnie z pomidorami, nie robię przecierów bo więcej gazu wypalę, żeby odparować z nich wodę, niż to wszystko warte. Ponadto robię do słoiczków buraczki tarte. Ponieważ lubimy grzyby, to jesienią często jeździmy do lasu i to co znajdziemy to suszymy i marynujemy. Kapustę, sałatę, cebulę, oraz fasolkę, to siejemy (sadzimy) tylko tyle, aby było do jedzenia na bieżąco.

Ktoś tam na początku napisał, że nie robi dżemów, bo dawniej nasze mamy i babcie robiły, bo nic w sklepach nie było i po co jeść tyle cukru. Ja jak mam dużo owoców (mam działkę) i nie wszystkie nadają się na kompot, to przetwarzam na dżemy, ale nie daję tam żadnych sztucznych świństw, typu żelfixy, które mają pół tablicy Mendelejewa w składzie, tylko cukier, ale nie za dużo, bo w tych kupnych to jest kilka procent owoców, a reszta to cukier (oj w kupnych dżemach jest tyle cukru, że hej !). Ale uważam, że kupować owoce i robić z nich przetwory to jest głupota. Ale jak ktoś lubi, to czemu nie. Tak więc u nas robi się kompot z truskawek, czereśni, wiśni jeszcze nie mam. Dżem z truskawek (mam 6 słoiczków) i z czerwonej porzeczki (jutro idę je pozbierać i będę robić dżem). Poza tym ogórki, przede wszystkim konserwowe z chili (mąż uwielbia ),no i zawsze z 3 - 4 słoiczki korniszonów, tak ,tak - korniszonów, to jest całkiem coś innego niż ogórki konserwowe, tylko ludzie, nie wiadomo czemu zaczęli zamiennie używać tych dwóch nazw. Korniszony przed zalaniem zalewą octową - mocniejszą niż na klasyczne ogórki konserwowe, nakłuwa się wykałaczką i na kilka godzin zalewa solanką , z większych sztuk - robię przecier (na zupę).a także ogórki kanapkowe i zawsze przy okazji w sezonie ogórkowym na bieżąco zawsze są ogóreczki małosolne. Oprócz tego robię buraczki w różnych wersjach (normalne tarte i przyprawione, buraczki z czosnkiem, buraczki z papryką ),no i mrożę koperek. Przecieru pomidorowego nie robię, za dużo roboty. Na działce mam tylko parę krzaczków z których pomidorki są na bieżące użycie. No i jeszcze robimy papryczkę marynowaną. A jak nazbieramy grzybów to jeszcze marynujemy i suszymy grzyby ! Miłego zaprawiania życzę !

Ja z kolei nie bardzo mam czas i nie bardzo lubię robić przetwory, ale zjadać to i owszem :) więc mam zaufane miejsce gdzie kupuję wszelkie dżemy, powidła czy soki – to https://www.zdrowosmacznie.pl/pl/c/NATURALNE-PRZETWORY/82 maja tez pyszne miody pitne, zdrowe słodycze i naturalne kosmetyki, więc po prostu co jakiś czas lubię tam zajrzeć i zrobić hurtowe zakupy.

Ja nie robię bo nie potrafię. Zawsze kupuję te przetwory z Piwniczki Babuni bo na prawdę smakują jak domowe i nie zawierają konserwantów

Bardzo rzadko robię. Jak robię to same soki. Najczęściej to kupuję z piwniczki babuni bo mają domowe przetwory. Faktycznie smakują jak od babuni :)

Zamiast kompotów kupuję syropy. Najbardziej libię malinowy z imbirem. https://eterno.pl/pl/product/syrop-malina-z-imbirem.htm Do herbaty, zwłaszcza zimą - idealny!

Nie robię. Nie mam działki, to raz. Dwa- nie mam czasu. Wolę po pracy pobawić się z dziećmi lub poczytać książkę, iść na siłownię. Robię tylko przeciery pomidorowe, czasem mąż zrobi jakiś dżem.

Tego lata pierwszy raz zrobilam dzemy z truskawek. Rodzinka za nimi przepada i jak tak dalej pojdzie to nie starczy nam do konca zimy. Jesienia marynowalismy tez grzyby i kazdy kto widzi nasze sloiczki chwali jak pieknie wygladaja. W przyszlym roku zamierzam poszerzyc game domowych przetworow zwlaszcza ze mam w domu dzieci . robie to dla nich

Ja uwielbiam kolei konfitury z eterno, mają fajne połączenia, np. truskawki czy sliwki z czekoladą, bardo mi odpowiadają. Przyznam szczerze, że daje je na bułeczkę białą i na to taka konfitura :) Pychota ;)

nie po to dostaję 500+ abym zapieprzała w garach, kupuję wszystko w sklepie, nie gotuję, robię przetworów, bo jak mi głupie pisowce dają tyle żywej gotówki to nie będę się męczyć

Ja dżemy i kompoty robię sama. Ale ogórków konserwowych już od jakiegoś czasu nie robię. Zawsze wychodziły mi miękkie jak otwierałam słoik. Teraz kupuje gotowe ogórki w słoiku Krakus. Są smaczne i zawsze bardzo chrupkie. Takie lubię najbardziej.

Ja robię sama tylko przetwory wytrawne tj. ogórki kiszone i grzybki marynowane, ale jeśli o słodkie przetwory chodzi to nie zawracam sobie z tym już głowy, wszystkie konfitury kupuję od eterno  polecam sprobować szczególnie figę z makiem, jest przepyszna

Ja robię pomidory do słoików i potem mam super zapasy na zimę na przykład na zupę pomidorową, sos do pizzy, sos do spaghetti czy koncentrat na ketchup. Co roku robię zapasy pomidorów  kupuję je  prosto od producenta BOTOMA z miejscowości  Błaszki. 

Ja od tego typu eksperymentów kulinarnych trzymam się raczej z daleka - po prostu mi nie wychodzi  Domowe, smaczne i ekologiczne przetwory zmawiam od czasu do czasu w sklepie Eterno - poleciła mi go znajoma i muszę przyznać, że dżemy i konfitury naprawdę mają rewelacyjne, podobnie z resztą jak owoce w syropie