Jak uporac sie z zazdroscia? Slicznotka z pieskiem zwrocila uwage mojego faceta

Mysle ze miedzy "zona" a "zwyklym r***adlem" jest jeszcze cala masa innych opcji.

żona to jednak żona, a jak ona jest tylko dziewczyną czy konkubiną to nie ma prawa do swojego faceta, nic jej nie przysięgał.

Gosciu chrzanisz farmazony, tysiące żon w Polsce są robione w bambuko przez męża i bzdurny papierek nie ma nic do rzeczy. Jak facet chce roochać inną to sakramenty go nie powstrzymają. Serialnie myślisz, że jak byłaby żoną to mogłaby kolesiowi zakazać? I co na bank by się przejął tak bo to żona??? :D weź mnie nie rozśmieszaj. Prawda jest taka, że w dzisiejszych czasach nie znasz dnia ani godziny :)

dokladnie, facet ma w doopsku gleboko czy zona czy nie zona, jak se chce z******c to porzuci rodzine i dzieci lekka reka zeby zamoczyc, papierkiem to se mozna tylek podetrzec taka prawda

buhhaha jak bedzie chcial to zmieni sobie laske na lepszy model i goowno z tym mozesz zrobic, widze zlot desparatek na czele z autorką w tym temacie :D

dziś powiedz ze Ty idziesz z psem

wyszłam z tym psem sama o tej samej porze co on przedwczoraj. Wyobraźcie sobie ze ta p***a siedziała na ławeczce ze swoim psem jakby na kogoś czekała. Diego - mój pies strasznie do nich ciągnął i merdał ogonem a przecież jest nieufny do obcych psów i tak nie reaguje. Albo ja sobie coś uroiłam albo faktycznie miała lekko zmieszaną minę jak na mnie spojrzała. To wszystko to przypadek? Nie sadzę...

i chcesz cale zycie sie stresowac? co ma byc to bedzie im wczesniej tym lepiej:)

jesli twoj facet dal sie nabrac na wdzieki innej pani to znaczy ze to nie jest facet dla ciebie.

Dobrze, że powiedział "fajny psiak" a nie "fajna suczka" ;)

Musisz czekac i zobzcysz co wyjdzie,ale jak dla mnie to on calkiem czysty nie jest...Smutne,ale powodzenia zycze.

no to pieknie..cos sie kreci nie daj sie ....

no ale co ja moge zrobić? Zapytać go nie zapytam a jak będzi chciał to i tak coś zrobi przecież go w klatce nie zamknę :(

a moze idz z nim razem na ten spacer z psem?? wspolczuje Ci ;/ ciagle w niepewnosci jak ebdzie ztym psem wychodzil. Albo mam jeszcze jeden pomysl dla Ciebie. Jak on wyjdzie z psem, to po paru minutach rtez wyjdz i zakradnij sie do tego parku i zobacz, czy bedzie z nia spacerowal, albo zlec to swojej kolezance, moze mieszka jakas blisko parku> Ty bys tylko do niej szybko zadzwonila jak on by wyszedl z psem i ona gdzies by tam dalej siedziala i obserowala. A jakby to byla prawda, to bym dolaczyla sie do teh ich laweczki na pogaduchy.

Jaka zawistna jesteś. Mam nadzieję, że ten facet przejrzy na oczy i pozna piękną, wartościową i pewną siebie kobietę na poziomie. Często mijają mnie takie zawistne brzydule, wpatrujące się we mnie ze złością, uwieszone na swoich 'ósmych cudach świata', mam wtedy niezły ubaw.

Autorko i inne kobiety. Przestańcie na litość boską traktować mężczyzn jak jakiś super luksusowy towar, rzadki skarb, którego trzeba pilnować. Facet to głównie dodatkowe obowiązki i stres w zamian za jakieś tam ochłapy adoracji i zainteresowania :P które i tak szybko się kończą :) Serio powiedz, czy byś tak się trzęsła nad Fiatem 126p że Ci ukradną? Polski facet to nie Mercedes albo Porsche żeby nad nim skakać i pilnować non stop :P Oni doskonale wiedzą, że u nas kobiety nadskakują i rywalizują ze sobą i wykorzystują to, a z Was moje drogie mają bekę nie z tej ziemi, że się tak poniżacie. Tak przy okazji, nie masz jakiegoś kolegi, z którym mogłabyś spędzać czas? Jeżeli tak to zaproś go na chałupę kiedy Twój jest w domu na pogawędkę i brovarka, a potem wyjdźcie gdzieś razem :P to lepszy sposób żeby dać do zrozumienia, że masz własne życie i nie dasz się zwariować jakiejś niedorobionej pipie grochowej, którą i tak musiałabyś niańczyć całe życie :P nie warto!

Co Ty właściwie masz z tego niby związku? Czujesz się kochana, pożądana? Czujesz komfort psychiczny i stabilność? Sory ale po Twoim topiku widać, że wręcz przeciwnie. Naprawdę Twój status społeczny nie zyska na tym, że masz faceta. Kobieta może się wozić z dumą, że ma faceta jeśli naprawdę trafiła na kochającego i wiernego gościa, który planuje z nią wspólną przyszłość. Ok, wtedy rozumiem, że jest w niego wpatrzona i czuje się lepsza niż reszta bab na świecie. Ale powiedz mi co ta Twoja pipa ma do zaoferowania? Chce być twoim małżonkiem i ojcem Waszych dzieciaków? Jeżeli gość nie ma do zaoferowania takiej perspektywy to znaczy że ma g....wno całe do zaoferowania i tyle.

otruj dziewczynie psa to przestanie wychodzić ;)

dobra jestem zakompleksiona i tak zazdroszcze pieknym dziewczynom urody. To nie jest tak, ze wydrapala bym Wam oczy, wręcz przeciwnie życze Wam byście mogły się tym cieszyć jak najdłużej. Jednak jest mi przykro, że wyglądam gorzej i jest mi przykro kiedy mam świadomość, że to zdanie podziela mój mężczyzna. Że spogląda na taką śliczną dziewczynę wzrokiem jakim nie patrzy na mnie. To nie znaczy, że od razu chce go oślepić albo wyrzucić z domu. Boję się tylko, że znowu się przejadę po raz kolejny a szkoda by mi było tego związku, bo wydaje mi się, że on jest jednak inny.

wpółczuje Ci, masz faceta palanta, nie docenia tego co :O dobrze ktoś tu wyrzej radzil, pozwól mu wyjsc z tym psem na spacer, po 5 min wymknij sie z domu i sledz go, zobaczysz czy poleci do tej laseczki... bedziesz wiedziala na czym stoisz

*wyżej oczywiście błąd :P

będziesz śledzić chłopaka i co zrobisz jak będzie z nią siedział, rozmawiał, poawanturujesz się? Jesteś żałosna. Skoro koleś związał się z brzydulinką, to pewnie też za piękny nie jest, więc się nie martw, na takich ślicznotki nie lecą, nie stracisz go.

u mnie w zwiazku wszystko jest szczere i od razu walimy prosto z mostu,co jest na rzeczy.Jak sobie uroje,ze jakas dziewucha mu sie podoba,to ma mi udowodnic,ze tak nie jest.Wiem,ze nie lubi zazdrosci,wiec,jak mam problem z jakas inna,to mnie przy niej przytula,ucaluje i na glos mowi,ze mnie b. kocha :) moze to samo zrob?Idz z nim z psem,albo jak on sam pojdzie,to idz za nim!Przytulcie sie,pobawcie z psem,moze tamta to zauwazy?

"Boję się tylko, że znowu się przejadę po raz kolejny a szkoda by mi było tego związku, bo wydaje mi się, że on jest jednak inny." Może trochę brutalnie ale takie jest życie, głupia jesteś, skoro "twój facet" ma siłę i ochotę oglądać się za innymi, bo tylko głupia wypuści z domu faceta z naładowanym pistoletem, niedoj***ł widocznie skoro go uwiera w majtkach i to tyko twoja wina nikogo innego, a taka co mu opróżni magazynek zawsze się znajdzie, nie musi być nawet ładna, wystarczy że chętna. Faceci są prości jak budowa cepa "wal pókiś młody wszystko co się rusza i na drzewo nie ucieka" to podstawowa dewiza, nie rozumiesz? to płacz. I to nie o zazdrość tu chodzi tylko o realia! samo życie.

Jak jesteś wredną, zawistną i zakompleksioną jędzą to będzie się oglądał za innymi by dać ci do zrozumienia, że nie jesteś pępkiem świata a w końcu odejdzie - oczywiście zdaniem twoim do innej a zdaniem normalnych ludzi bo miał dość. Dziesiątki takich spotykam - właśnie dziś taką spotkałem, pasztet do kwadratu z miną kota srającego, ja do niej się uśmiecham (bo jestem miły dla wszystkich bez wyjątku) a ona tylko pogardliwe spojrzenie. Po facjacie i wyglądzie rozpoznam na kilometr takie a jak tylko otworzą gębę to szerokim strumieniem płynie czysty jad. Uświadomcie sobie w końcu baby, że faceci lubią jak dziewczyna jest miła, serdeczna, uśmiechnięta, ciepła i tak dalej. Zwalajcie dalej winę na wygląd, facetów czy cokolwiek poza wami samymi - będziecie same na własne życzenie aż do śmierci. Negatywne babskie emocje i paranoje rozwalą każdy związek a powód przecież zawsze się znajdzie - kilka moich związków tak się właśnie rozpadło więc ogarnij się bo go stracisz.

a nie możesz po prostu zapytać WPROST - Kochanie zauważyłam, że rzadko patrzysz w taki sposób jak na tą dziewczynę, czy Ci się nie podobam? Jeżeli zadasz to pytanie z uśmiechem i lekkim tonem nie będziesz brzmiała jak jędza. Przypuszczam, że Twój facet to takie ciepłe kluchy więc to wystarczający strzał, żeby się zmieszał :P Jeżeli się zmiesza to masz potwierdzenie, że coś kombinuje i ma nieczyste sumienie. Wtedy zostaw ten topik i baluj w towarzystwie kolegów. Jak klucha będzie walił fochy zazdrości i psa ogrodnika to przynajmniej wiemy że do jakieś stopnia mu zależy więc sprawa jeszcze nie stracona do końca. Jak będzie miał w doopsku to znaczy, że i Ciebie ma w doopsku :D więc po prostu pozbądź się go.

a jak to bylo ze wczoraj ty wyszlas? zaproponuj mu dzis ze razem wyjdziecie

Heniu skoroś taki genialny to powiedz mi proszę jak dziewczyna ma być miła i serdeczna skoro monogamia to dla was zadanie ponad siły :P Normalny człowiek odczuwa absmak i irytację, gdy druga strona zaczyna kombinować i okazuje się niegodna zaufania. Naturalnie w sytuacji, kiedy sexowny przystojniak zarywa do Twojej baby Ty jesteś serdeczny i uśmiechnięty tak? No w końcu nie można się zniżać do zazdrości no nie? :P

baluj w towarzystwie kolegów. taaaaaaaaaaaaaaa swietna propozycja dla kogos w powaznym zwiazku:P neich idzie w tango z kolegami:P mzoe jeszcze jego?:P

Ja pie...olę sprawa prosta ale coś czuję, że będzie się wlokło w nieskończoność. On będzie ją zarywał a Ty będziesz szpiegować jak desperatka. Jak chcesz mieć uczciwego gościa i czuć się komfortowo to po prostu moja droga to celuj w wierzącego i praktykującego katolika. Jasne nie por....chasz przed ślubem ale przynajmniej masz poczucie bezpieczeństwa po ślubie i potencjalnie faceta, który nie ma przebiegu jak 20letni samochód :P lepszy katolicki prawiczek z Młodzieży Wszechwolskiej niż szmata z kootachem zamoczonym w połowie miasta. Proste jak stawianie klocka :D