Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak się czułyście mając 26 lat? Młodo? Średnio? Czy że najlepsze za wami?

Polecane posty

Gość gość

jak wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mmm...najlepszy okres mojego zycia. Wciaz mloda ale juz nie nierozsadna gowniara. Bardzo.dobrze sie czulam czego i tobie zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pamiętam, ale teraz mam 35 lat, wyglądam na 28 i czuję się na 23. Może dlatego, że właśnie kończę kolejne studia i jestem przed egzaminem magisterskim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czułam się fantastycznie (teraz mam 1,5 więcej )dużo pięknego za mną, ale jeszcze wiele przed:) robię co mi się zamarzy, korzystam z tego czego się nauczyłam i czekam na to czego się nauczę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja sie czuje jakos tak do niczego. zazdroszczę kolezankom które urodziły dzieci w wieku 19/20 lat bo mają już fajne odchowane, niekiedy już po dwoje dzieciaczków, my się staramy o dziecko nam nie wychodzi :(, i tak jakoś mając 23/24 lata czułam się psychicznie dużo lepiej niż teraz, bo czuje się wypalona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to kiepsko z Tobą, ja w wieku 50 lat nie mam ochoty się czuć tak jak Ty teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie myślałam że mnie to dopadnie w tym wieku :(, wszyscy znajomi dookoła mają dzieci, ja zawsze chciałam urodzić pierwsze do 25 roku życia, ale zajść się nie udaje. Czuje się zmęczona, wypalona, i że wszystko co fajne to już za mną :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiesz ja nie mam dzieci, i chwilowo nie planuję, ale Twoje życie nie może się skupiać na jednym - chce mieć dziecko- wyluzuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze sie czuje, a mam pytanie jaki macie status materialny w tym wieku, gdzie mieszkacie, ile zarabiacie, jestescie'meAtkami, macir dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w wieku 26 lat mam wykształcenie wyższe, ponad 3 letni staż pracy - bo w trakcie studiów już pracowałam mężatka od ponad roku obecnie bezrobotna od roku ponad własne mieszkanie miałam przed ślubem już bo dostałam od rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie narzekam na zarobki.... oczywiście zawsze może być lepiej.... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyksztalcenie wyzsze Maz Praca w zawodzie Swoje mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wykształcenie wyższe, praca, mieszkanie, roczne dziecko, czuję się staro, bo rozstałam się z narzeczonym, który zdradził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam jakiś kryzys w tych okolicach - chciało mi się dziecka (krótki epizod ataku instynktu), ale narzeczony nie chciał, pracę miałam za dobrą kasę, ale na papierze minimum, reszta pod stołem, w tym czasie też ojciec pozwał mnie o alimenty, więc to minimum na papierze się przydało, ale dało do myślenia, ogólnie dużo lepiej zaczęłam się czuć po trzydziestce, może dlatego, że zawsze chciałam mieć 30 lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehh h hhhh hhh
Też mam 26 lat i zdecydowanie nie jestem szczególnie radosna i usatysfakcjonowana bo tez i nie mam ku temu powodów: brak partnera i półroczne bezrobocie oraz marne perspektywy na przyszlosc robia swoje. No ale jak tak patrze wstecz obiektywnym okiem odrzucajac sentymenty to dociera do mnie, ze tak naprawde nigdy nie bylam "szczesliwa". W liceum borykalam sie z kompleksami i chorobliwa niesmialoscia, pozniej na studiach nie potrafilam znalezc wspolnego jezyka z ludzmi z roku i czulam sie wyobcowana. Dopiero gdy zmienilam uczelnie przez 2 lata odzylam, odnalazlam się w nowym srodowisku no i zaczelam nawet prowadzic dosc bogate zycie towarzyskie ALE z kolei ten czas zatrula mi skutecznie nieszczesliwa milosc...COZ MLODOSC JEST GENERALNIE PRZEREKLAMOWANA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehh h hhhh hhh
Jak tak sie zastanawiam to cale moje prawdziwe szczescie (takie ktorym moglam delektowac sie pelna piersia) na kazdym etapie zycia(wylaczajac pogodne dziecinstwo) zamkniete bylo w ulotnych chwilach, jakis przeblyskach, momentach wsrod szarzyzny,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trochę mnie dziwi wasze podejście do życia... gdzie energia, gdzie pozytywne nastawienie do życia gdzie wy się w tym zgubiłyście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 29 lat i czuje sie mlodo. Wygladam na gora 22 lata-tyle dawali mi ludzie w nowej pracy. Dzis bylam z mezem i dzieckiem kupic ziemniaki, przed nami stala starsza pani, obejrzala sie i powiedziala do mojego meza: "jaka ladna panienka", ja myslalam, ze ona o naszej corce mowi, a ona na to, ze nie, ze do mnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wykształcenie średnie, na zasiłku dla bezrobotnych, mam męża już dwa lata, z którym jestem 7 lat w związku. Mamy 10 miesięczną córeczkę i własy dom. Mam 26 lat, a wyglądam na 22. Jestem szczęśliwa ;-)....tylko brakuje mi pracy,ponieważ muszę teraz zająć się córeczko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w wieku 26 lat, to ja się czułam jak dzieciak. kończyłam studia, robiłam staż, kelnerowałam w klubie, a w końcu rzuciłam wszystko i wyjechałam do Australii, bo mi się chciało nowych wrażeń. ani mi w głowie było posiadanie dzieci, a jak mi się facet oświadczył, to mnie, to przeraziło na maxa i od niego uciekłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja skończyłam 26 lat dokładnie miesiac temu, czuje się super, i ciesze sie życiem, studia skończone, staż pracy 6 lat na jednym i tym samym stanowisku w tej samej firmie, domek, co prawda na kredyt, mężatka od 21 miesięcy, do szczęścia tylko dzidziusia brakuje ale pracuję nad tym, aaaaa i ciesze się, że jestem kobietą niezależną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mając 26 lat wyszłam za mąż po 6 letnim związku; czułam się nieco staro jak na pannę młodą:p ależ głupota:-D teraz mam 36, dwoje dzieci, z których pierwsze urodziłam mając prawie 30. Staraliśmy się o nie 10 miesięcy. Teraz mając tyle lat, ile mam czuję się ... młodo. Serio. Ciągle wydaje mi się, że czegoś mam "za mało" z racji wieku (np. doświadczenia zawodowego - mam 16 lat, ale mi mało:p), nie czuję się staro, ale może dlatego, że wyglądam młodziej niż mam. W ubiegłym roku robiłam dopiero kurs na prawko i dziewczyny 18-letnie, które wtedy też na kursie były i mi paniowały, dziwiły się, że mówię o sobie "stara już jestem":p i że mam dwójkę takich dużych dzieciaków i jeszcze tyle lat pracy:p:P:p grunt to to, co masz w głowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh, mlodo, ja ciagle czuje sie mlodo, a mam 34 lata, co wiecej aboslutnie na tyle nie wygladam:P, wlasnie ja mlodo uordzilam moje dziecko ma 12 lat a ja nadal mloda, zadbana duzo w zyciu osiągnęlam/osiagnęliśmy z męzem:), mamy wszystko i na wszystko, zyc nie umierac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najwazniejsze to co jest w glowie, ja za miesiac 30 i czuje sie bardzo mlodo. Mam wiele planow i marzen i wiem ze duzo wyzwan jest przede mna. jednak mialam okres kiedy bylam w zawiesinie i czulam sie zle ale to byl okres przejsciowy na szczescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to byl najlepszy dla mnie czas-zero obowiazkow w domu,praca,znajomi,kasa,sielanka :) Bylam jeszcze takim dzieciakiem Teraz mam 38 lat,meza,dziecko i....Duzo bym dala by cofnac czas i sie nie pakowac w to wszystko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurna,wszystkie tu pisza ze wygladaja duuuuzo mlodziej niz maja lat-dlaczego na ulicy tego nie widac...Wydaje wam sie ze tak wygladacie Mam znajoma-ma 36 lat,mowi ze wyglada na 28 A prawda jest taka ze wyglada na....45 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
LOL do tego powyzej. Wszystkim sie wydaje ze wygladaja mlodo :) Ja sie czulam mlodo jak mialam 26 lat i dokonalam duzych zmian w moim zyciu w tym wieku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja znajoma ma 3 dychy na karku a twierdzi, że wygląda na 16 (jest bardzo niska i to moim zdaniem jedyny powód); ja niestety psychicznie czulam się kiepsko, jakbym przegrała zycie i nic lepszego nie mogło mnie już spotkać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niektóre moje koleżanki wyglądają młodo, inne wręcz przeciwnie, ale nie zauważyłam, żeby te które nie wyglądają fajnie się chwaliły. raczej są krytyczne dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc12345,,,,,,,,,,,o
nikt nie powie,ze wyglada mlodo skoro tak nie wyglada wiec nie wczuwaj sie, pewnie sama szmato masz 25 lat a wygladasz na 40 i sie rzucasz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×