mieliscie tak kiedys???????????

że serce wam podpowiadało, że dana osoba jest tą JEDYNĄ a jednak odeszliście? nie usluchaliscie serca?

ba!

Tak..

dlaczego? jestescie teraz szczesliwi czy tesknicie za tamtymi osobami?

bo nie wiedział co czuje do mnie,nie bylam istotna,romansował na boku, tak czy siak to by rodziło konflikty,poza tym,żle się wobec mnie zachowywał,ja tego tolerowac nie moglam zakochana byłam na zabój,i co z tego nic.to nawet nie zwykłe zakochanie,a coś więcej,poważna sprawa ale jak nie ma wzajemnosci to nie ma o czym nawet rozprawiać

aa.haa,na swój sposób jestem szczęśliwa bo nie ma powodu by taką nie być,zycie toczy się dalej, tęsknię,za tym uczuciem,bywa ze bardzo.