Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Do przemyślenia

Jak karmione są współczesne dzieci

Polecane posty

Gość gość
widzę na ulicy, pączki, ciastka, chipsy, kubusie. a z nabiału kolorowe serki, jogurciki... kto ci dziś pije samo mleko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat jogurt naturalny jest lepszym źródłem wapnia, lepiej przyswajalnym niż mleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mleka nie polecaj, bo częściej szkodzi niż pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się, mleko jest przereklamowane i nie przyswajalne przez ssaka. Najwyżej w formie kefiru czy jogurtu naturalnego, bez komercyjnych wsadów owocowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jogurt naturaalny
No ale fakt, jak też dość często widuje dzieci wracające ze szkoły z paczką chipsów w ręku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak rozmwiam z rodzicami to wlasnie mleko swierze wcale nie bylo podstawoa diety,tylko zsiadle,twarogi,maslo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swieze*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisałam o "kolorowych" jogurtach, naturalne oczywiście są zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba troche przesadzacie,moje dziecko ma 10 lat i nie lubi chipsow,zna ich smak,moze to moja zasluga bo kiedy ktos mnie tym czestowal przy dziecku zawsze odpowiadalm ze dziekuje ale nie lubie bo sa dla mnie za slone.tak samo z czekolada,corka uwielbia ale tylko ta 70% ,mleczna oczywiscie tez zje ale juz nie tak chetnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nie jestem zadna poswirowana mamuska,tylko z mezem zawsze staralismy sie w miare normalnie odzywiac i tak nam zostalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jogurt naturaalny
Ja nie znam dziecka, które by nie lubiło chipsów,kwestia w tym, jak często je, bo też uważam, że od czasu do czasu, to nic złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieci żywią się słodyczami, chipsami, frytkami i kolorowymi napojami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje tez nie lubi,syn ma 8 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wszystkie dzieci lubia chipsy.Ja mam 20 lat i tez nigdy tego scierwa do ust nie bralam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moje dziecko nie pije koloroych gowien nie je obrzydliwych chipsow i zyje.Lubi lody,czekolade i nutelle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie znam dziecka które nie lubi frytek nie wiem po co rodzice uczą dzieci jeść frytki wkurza mnie że w McDonaldzie czy KFC do każdego zestawu dają te syficzne frytki albo pseudosałatkę z toną majonezu byłoby zdrowiej gdyby dawali prawdziwą sałatke czy surówkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lody to też syf, kiedyś robiło się je na prawdziwej śmietanie, jajach i cukrze dziś sztuczne zagęstniki, olej palmowy utwardzany, mleko w proszku, jaja w proszku i diabli wie co jeszcze olej utwardzany to największe świństwo, przyspiesza tycie i miażdżycę w wielu gotowych potrawach jest dodawany: w zupkach, w mrożonkach, w gotowych sosach poczytajcie składy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez te badania
to dzieci w UK a tam same spaślaki i matki pchają dzieci byle jakie jedzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wkurza mnie że w McDonaldzie czy KFC do każdego zestawu dają te syficzne frytki albo pseudosałatkę z toną majonezu byłoby zdrowiej gdyby dawali prawdziwą sałatke czy surówkę to po co tam chodzi? reszta taka zdrowa, tylko frytki be?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale powiedzcie, co w tym niezdrowych rzeczach jest takiego przyciągajacego, że dzieci chętnie to jedzą? syn uwielbia frytki, mimo że nigdy ich nie dostawał jako posiłku; próbował gdy ktoś jadł i widać było że mu zasmakowały....tak samo z innymi niezdrowymi rzeczami.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tłuszcz smakuje bo jest nośnikiem smaku i zapachu to samo z solą, podkreśla smaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy u nas nie dążymy do tego, mówię jako ogół społeczeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sama z dzieciakami robie lody to zaden problem a ile radosci dla dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jogurt naturaalny
Moim zdaniem dziecko musi poznać smak nawet różnych badziewi, ale nie oznacza to że trzeba mu to często podtykać. Nie chciałam żeby moje dziecko miało jakiś uraz, bo mama mu nigdy frytek nie dała, dla dorosłych ludzi to może wydać się bzdurą, ale dzieci czasem tak mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jogurt naturaalny
może tyle musi, co moim zdaniem powinno wiedzieć, co jak smakuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Frytki to chyba zaden problem zrobic samemu w domu,oczywiscie nie codziennie.ale przynajmniej dziecko teko syfu nie je z McD albo KFC.Moja mama sama robila mi frytki i nie mam problemow z waga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wczesniej pislam moje dziecko zna smak chipsow ale ich nie lubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ramsiii
Rzeczywiście odżywianie dzieci idzie w coraz gorszym kierunku. Wychodzisz na ulicę i otoczony jesteś dzieciakami, które wcinają te śmieci i wyglądają dwa razy szerzej, niż my w ich wieku. Zauważyłam, że coraz więcej dzieci jest "przy kości". Kiedyś prawie same "szczupaki" latały, a teraz te dzieci są takie "konkretne". Nie są może jakoś bardzo grube, ale na pewno nie mają zdrowych, wysportowanych ciał. W sumie czemu się dziwię, jak rodzice pozwalają im jeść najgorsze syfy, a na obiady serwują mrożonki z mikrofalówki. Zamiast jakiegoś dobrego zdrowego serka typu bieluch czy innego sięgają po te kolorowe, smakowe, przesłodzone serki. Może w Polsce nie jest to jeszcze tak widoczne, ale jak mieszkałam w UK to bardzo nie chciałam,by moje dziecko jadało po domach angielskich znajomych, bo zwykle potem wracało z jakimś uczuleniem od tej chemii z obiadów. Albo wracało i mówiło, że znowu byli z wujkiem Conorem na kebabie pod domem. Ja rozumiem raz na jakiś czas zabrać dziecko do tego typu "knajpy", ale nie trzy razy w ciągu tygodnia! Dla większości moich znajomych rodzinna niedziela to zamówienie chińszczyzny lub pizzy do domu i zjedzenie przed kompem/telewizorem. A potem płaczą, że Anglicy nie dość, że nieładni (okropne problemy z cerą mają - to też może być "zasługa" diety) to jeszcze grubi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dorosli ludzie tez odzywiaja sie roznie bo panuja rozne switopoglady - od jedzenia wynikajcego z religii az do wegan itp. tutaj nie da sie powiedziec co jest mniej lub nardziej wlasciwe bo kazdy ma subiektywna opinie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×