Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lots of Ink

Jego wielka miłość wróciła a ja pójdę w odstawkę :(

Polecane posty

Gość Lots of Ink

Cześć dziewczyny przyszłam się wygadać. Znamy się niecały rok, kręciliśmy ale było dużo problemów, inni nam mieszali i zawsze coś stało na przeszkodzie. Teraz znowu jesteśmy razem od dwóch miesięcy. No i właśnie jego wielka miłość wróciła. Wróciła po tym jak 5 lat temu bez słowa wyjaśnienia uciekła za granicę (pewnie z innym) On bardzo to przeżywał, nie radził z tym sobie, szukał jej ponad rok, chciał jechać do niej i odzyskać ale nie wiedział dokąd. Zaczął pić, chodzić do kasyna, wpakował się w niezłe tarapaty, na niczym mu nie zależało, długo się po tym zbierał. No i dzisiaj przyszła do mnie jego siostra i oznajmiła, że ona wróciła, namalowała się dzisiaj u nich i chciała jego nowy adres. Normalnie nie rozmawiam z jego siostrą, wręcz się nienawidzimy a dzisiaj przyszła specjalnie mi to powiedzieć. Dodała, że ta dziewczyna to straszna intrygantka i że żadna kobieta na tym świecie nie jest w stanie tak zawrócić w głowie mojemu facetowi jak ona i dlatego mam mieć to na oku, bo ona nie chce by ta manipulantka po raz kolejny go skrzywdziła. Nie wiem co o tym myśleć, może już nawet u niego była. A co jeśli będzie próbowała go sobie odbić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona nie chce ale on chce proponuje znalexc sobie jakies hobby, szydelkowanie byloby w sam raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lots of Ink
nie bardzo rozumiem co masz na myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz mu, ze zastanawiasz sie, czy go nie zostawic, zanim on zostawi ciebie. powiedz mu, ze uwazasz, ze jest naiwny i poleci na te manipulatorke. ciekawe, jak zareaguje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lots of Ink
nie chciałabym go tak napadać od razu z wyrzutami nawet nie mam pewności czy on wie, że ona przyjechała. Poza tym jego siostra dała mi bardzo jasno do zrozumienia, że ''nie było jej u mnie z tą informacją'' jeśli wiecie o co chodzi. Najchętniej bym do niego zadzwoniła i wybadała ale nigdy w ciągu dnia nie piszemy ani nie dzwonimy i nie chce żeby się domyślił. Z drugiej strony nie uważam, że on na nią poleci nie po tym co mu zrobiła chociaż przyznam, że na jego miejscu w takiej sytuacji czułabym się niezręcznie i być może dopadły by mnie różne myśli. To normalne, że człowiekowi wracają wspomnienia, załącza się ''co by było gdyby'' i tak dalej. Gorzej, jeśli ona naprawdę zacznie się wcinać znam to za dobrze kiedy mieszają między nami a cieszyłam się, że wreszcie mamy spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanna wassermana
Gość ma totalnie rację. Nie bój się i nie daj zastraszyć fochami faceta, że ograniczasz jego świętą wolność. MASZ PRAWO BYĆ OSTROŻNA i wiedzieć na czym stoisz. To nie Ty masz się starać i nadskakiwać, że zasługujesz na niego tylko ON POWINIEN. Jego przeszłość jasno wskazuje, że nie jest osobą do końca godną zaufania, która zamyka przeszłość. Dlaczego mężczyzna o słabym charakterze ma marnować Twój cenny czas??? Pomyśl nad tym. Postawienie sprawy jasno sprawi, że będziesz miała spokój ducha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj sobie spokój. Jak to z wami jest? Związał się z Tobą, bo tamta wyjechała? Może Ty jesteś tylko marną zamianą jego wielkiej miłości? Nie walcz o faceta, który Cię nie kocha! Jak poleci do tamtej, to znaczy, że zwykły gnojek z niego i nie ma sensu tracić na niego. Niech idzie, potem przyjdzie zapłakany, żebyś go znowu przyjęła. Miej godność, dziewczyno! To facet powinien zabiegać o Ciebie a nie odwrotnie. Siostra przyszła, bo się martwi o braciszka, ale braciszek to dorosły facet, jak ma głowę na karku, to będzie wiedział, jaką decyzję podjąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja159
Ja myślę, że jeśli naprawdę Cię kocha to nie odejdzie. Może najlepiej gdy postawisz sprawę jasno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lots of Ink
On ma mocny charakter. To silny, uparty człowiek, który normalnie nikomu nie da sobie nic powiedzieć. Nie jest jakiś wylewny z uczuciami, ciepłe kluchy to nie on. Znam go tylko z takiej strony, nawet jeszcze nie ma roku jak się znamy. Być może to właśnie przez rozpad tamtego związku się zmienił na takiego. Z tego co ja go znam to nigdy w życiu bym nie powiedziała, że ktoś może go w minimalny sposób urobić - dlatego zszokowała mnie jego siostra tym co powiedziała. Ufam mu i nie sądze, by chciał odgrzewać kotleta. Nawet przeszło mi przez myśl, że jego siostra po prostu po raz kolejny stawia między nami kołki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lots of Ink
Ona go zostawiła dobre 5 lat temu już. Długo się zbierał ale między nami pierwszy raz było coś 8 miesięcy temu a od dwóch jesteśmy ''oficjalnie'' razem. Szczerze w to wątpię, by nadal przeżywał. Napewno są wspomnienia, jakieś uczucie czy bardziej sentyment do pierwszej miłości ale jest przecież wielki żal o to co zrobiła. Jestem bardzo ciekawa jego reakcji, jeśli się spotkają w końcu o ile jego siostra mówiła prawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech on podejmie decyzję, jeżeli zostanie z Tobą, to znaczy, że uczucie do tamtej dziewczyny zupełnie wygasło, że kocha Ciebie i z Tobą chce być, jeżeli poleci do tamtej, to znaczy, że zwykły ... z niego. Dowiesz się jaki jest naprawdę, lepiej teraz, niż później. Bądź sobą i nie mieszaj się w te sprawy. Bądź przy nim czuła i kochana. Jeżeli pójdzie do niej, to nie warto zawracać sobie głowy z tego typu facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego tak myślisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lots of Ink
właśnie nie chcę się w to mieszać, robić afere, stawiać warunki. Nie będę walczyć o niego jeśli będę widziała, że sam czegoś więcej od niej chce. Ale chętnie bym się jej pokazała bowiem nie jestem z tych, z którymi się zadziera i nie dam sobie w związku mieszać. Mam już doświadczenie z tym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lots of Ink
Chodzi o siostrę? No przeszło mi przez myśl, bo od początku mamy zgrzyty. Nie ukrywamy tego jak bardzo się nie cierpimy. Bardzo się starała zniechęcić mnie do związku ujmując delikatnie. Dużo mąciła a ja głupia na początku nie mówiłam nic bo nie chciałam psuć relacji brata z siostrą. Kiedy i on zauważył to strasznie się pokłócili i od tego czasu tylko sporadycznie się widują. Dlatego pomyślałam, że może to zmyśliła, żebym była zazdrosna i żeby były kolejne kłótnie. Jednak wyglądała bardzo poważnie i rzeczowo, nie była złośliwa jak zawsze wręcz przeciwnie dlatego też wzięłam to sobie do serca. Ta jej mina kiedy mówiła ''uwierz, żadna kobieta na tym świecie nie jest w stanie tak zakręcić mu w głowie jak ona'' i to jaką jest intrygantką, która każdego potrafi zakręcić wobec palca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość ;d
Szczerze ? To pierwsza poważna miłość zawsze zostaje w sercu .Dlatego najlepiej mieć chłopaka który nie miał takiej przed Tobą żebyś to ty nią mogła być . Wtedy nie ma problemu . No ale cóż teraz bym ci radziła z nim porozmawiać szczerze wyjawić co czujesz ze się obawiasz że Cie dla niej zostawi itd.Sam musi wybrać jeśli ją będzie wolał to po co CI taka miłość .Chcesz być z kimś na siłę kto Ciebie nie kocha tylko była .To bd dla was próba i da ci wiele do myślenia .Mam nadzieje ze się ułoży jakoś .Powodzenia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lots of Ink
no właśnie jestem zazdrosna jak pomyślę sobie, że ona była taką wielką jego miłością. Dużo słyszałam o nich, nie tylko od niego. Byli bardzo młodzi on kwitował ten związek zdaniem ''to było szaleństwo'' ale wiem, że się jej oświadczył krótko przed jej wyjazdem, wiem, że za nią biegał, że był gotów zrobić dla niej wszystko. Kiedy wyjechała to chciał wszystko tu rzucić, zostawić w cholerę byleby za nią, byleby z nią bez względu na wszystko. Jednak zabroniła tym co wiedzieli gdzie jest go poinformować, ewidentnie nie chciała by ją odnalazł. Napewno jest sentyment i jestem o to zazdrosna. Pewnie jeśli się spotkają to zakręci mu się w głowie natłok myśli ale mam nadzieję, że na tym pozostanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli on się z tym nie uporał... to wróciło do niego ze zdwojoną siłą, drugi raz już tego nie wytrzyma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanna wassermana
Wszystkie rady żeby pogadać wprost są najlepsze; powiedz, że nie widzisz sensu dla związku jeżeli nie jesteś wielką miłością mężczyzny, nie bój się tego powiedzieć. Powiedz to SPOKOJNIE i opanowanym tonem, bez płaczu i miny zbitego psa. Jeżeli zacznie Cię szantażować emocjonalnie - bo się obrażę i odejdę to znaczy, że jest po prostu złym człowiekiem. Jeżeli mężczyzna jest autentycznie zaangażowany to powinien zadbać o komfort psychiczny swojej kobiety. Jeżeli nie interesuje go Twój komfort psychiczny to znaczy, że mu nie zależy i jesteś kołem zapasowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lots of Ink
Już wie, że przyjechała. Powiedział mi, że nie ma ochoty jej oglądać i lepiej dla niej żeby się nie natknęła na jego drodze. On mieszka razem z kuzynem i już zdążyła się z tym kuzynem skontaktować czy nie ma ochoty na piwko. Jeśli to nie jest przypadek i ona nie kombinuje nic to ja jestem księdzem. Zaśmiałam się i żartem powiedziałam mojemu czy mam teraz być zazdrosna na co on się zapytał czy oszalałam i mnie pocałował :) Jeszcze się nie widzieli, ja to w ogóle jej nigdy na oczy nie widziałam. Jeśli ona spróbuje coś ugrać to mnie popamięta!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
milosc to milosc i twoje zalez i pogrozki nie pomoga. mnie tez lata temu facet zostawil bez slowa, ale gdyby teraz wrocil, rzucilabym meza, rodzine i uciekla z nim. mam do niego wielki zal, ale zal jest przedluzeniem milosci. "zal po milosci to tez jest milosc. nie ma milosci, nie zalu po niej".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olaaaaaaaaaa
Niestety kiedy ktoś odchodzi bez słowa i się kogoś tak kochało to zostaje w pamięci na całe życie. Jak mówiono to jest jakby dalej miłość. Tylko czasem można to obrócić w nienawiść. Zależy jak kto sobie z tym poradzi. Można powiedzieć, że zrobiłam o co twój chłopak. Obróciłam miłość w nienawiść bo ktoś kto odchodzi bez słowa po związku nie liczy się z twoim zdaniem i nie szanuje. Więc podsumowując jescze nie jesteś stracona. Jeśli dalej będzie ją tak nienawidził i przypilnujesz by nie doszło do zbytniego kontaktu miedzy nimi to przypuszczam, że powinno być ok :) Ale jeśli dojdzie do zbyt wielkiego kontaktu to jesteś w tarapatach. Bo wtedy jeśli on pozwoli jej się wytłumaczyć i w ogóle będzie chciał z nia gadać tzn jest nią zainteresowany i prawdopodobnie puści swoją urazę w niepamięć w ramach miłości ;/ Więc bądz mądra i jednak troszeczkę go przypilnuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno dzialasz jak
slepiec. Piszesz: ONA mnie popamieta, ze chcesz JEJ pokazac, wciaz ona i ona. Ty jestes w zwiazku z nim, czy z nia?? To jest sprawa miedzy Toba i Twoim facetem, a nie miedzy Toba i inna kobieta. Jezeli nie jestes go pewna, nie masz do niego zaufania, popracuj nad Wasza relacja i nad tym, na ile mu pozwalasz. Twoje myslenie o innej kobiecie to wytrych, zeby nie myslec o tym, jak bardzo wasz zwiazek jest niepewny. Jezeli nie jestes pewna faceta, kazda kobieta moze Ci go odbic. Jak nie ona, to inna. Problem jest w Twoim zwiazku, nie w tej kobiecie. Poza tym jestes naiwna wierzac, ze jego siostra, ktora byla do tej pory Twoim wrogiem, nagle bardzo sie zmienila. Tacy ludzie sie nie zmieniaja. Ona nie zyczy Ci dobrze, tego mozesz byc pewna. Piszesz, ze on jest silny, bo nie jest wylewny. Co ma piernik do wiatraka? Moze byc malo wylewny i slabego charakteru, z kolei jak ktos jest wrazliwy i czuly nie znaczy automatycznie, ze mozna nim sterowac. Moze Ty nie masz na niego wplywu, bo np za malo mu zalezy. Ale ktos inny moze miec, ktos komu na nim zalezy mniej niz jemu. Tak to dziala. Najwyrazniej jestes slabsza strona w tym zwiazku i daletgo uwazasz, ze on nie jest podatny na wplywy. Pewnie jest, tylko nie na Twoje. Nie kontaktujecie sie w dzien? Ciekawe... Jak zdarzy sie powazny wypadek, tez sie z nim nie skontaktujesz, bo jest dzien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lots of Ink
chcialam wam teraz napisać co się dzisiaj stało ale traktuje moją wypowiedź jako spam......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz, jestem ciekawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta ona wawa
cyt. Wszystkie rady żeby pogadać wprost są najlepsze; powiedz, że nie widzisz sensu dla związku jeżeli nie jesteś wielką miłością mężczyzny, nie bój się tego powiedzieć. Powiedz to SPOKOJNIE i opanowanym tonem, bez płaczu i miny zbitego psa. Jeżeli zacznie Cię szantażować emocjonalnie - bo się obrażę i odejdę to znaczy, że jest po prostu złym człowiekiem. Jeżeli mężczyzna jest autentycznie zaangażowany to powinien zadbać o komfort psychiczny swojej kobiety. Jeżeli nie interesuje go Twój komfort psychiczny to znaczy, że mu nie zależy i jesteś kołem zapasowym. pieknie to jest powiedziane, ja mam problem gdyz prawdopodobnie ex mojego jest w ciazy...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lots of Ink
witajcie nie pisałam wcześniej bo miałam gości. Otóż przyszła dzisiaj tam gdzie on mieszka - niby do jego kuzyna i oczywiście ''niby'' nie miała bladego pojęcia o tym, że oni mieszkają razem. Wysoka blondyna, duże piersi i wyperfumowana tak, że zaraz było ją czuć w całym mieszkaniu. Wyobraźcie sobie, że rzuciła mu się w ramiona jak go zobaczyła !!!!! On był wyraźnie zmieszany, zaraz przedstawił mnie jako swoją dziewczynę (akurat byłam u niego) ją to nie wzruszyło, nie miała miny, która by wskazywała, że jej to nie pasuje, wręcz przeciwnie była bardzo miła do mnie. Ja specjalnie, żeby pokazać, że w ogóle ani troche nie jestem zazdrosna powiedziałam, że idę do pokoju (ale nie zamknęłam drzwi i wszystko słyszałam) on jej zapytał po co przyjechała na co ona odrzekła, że na stałe....... i że mają wiele do wyjaśnienia a on powiedział, że nie ma co wyjaśniać i cześć po czym przyszedł do mnie. Jednak widziałam, że bardzo go to spotkanie wywaliło z rytmu aczkolwiek jetem spokojna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i bardzo dobrze się zachował :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skad wiesz czy w ogole sie zjawi? Chlopak ma pieniadze lub cokolwiek? Jesli nie, to badz spokojna, ten typ lasek zostawia w spokoju typ twojego chlopaka jak wyniucha, ze pachnie dziadem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona jeszcze mu zawroci w glowie, nie ciesz sie tak bo najgorsze przed toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×