Przyczepił się mnie taki jeden polaczek

Poznałem przez internet jedną laskę co ma ksywę polaczek. Na początku mi się spodobała bo była wysoka, nawet zgrabna, ale coś do końca i tak z nią było nie tak... problem w tym że ilekroć wejdę na n-k to od razu mnie zagaduje i chce gadać, a rozmowa z nią ogranicza się do używania w kółko Macieju tych samych zwrotów. Stale tylko "no pewnie", jak napsizę o jakimś zdarzeniu to napisze "o rany", a jak napiszę jakąś ciekawostkę to "ale numer". A mnie na serio nie satysfakcjonuje taka rozmowa z półinteligentem. Dla mnie rozmówca musi się wysłowić choćby na tyle, aby napisać coś od siebie, coś dodać, jakąś anegdotę przywołać a nie tak jak to pisze polaczek... W dodatku co jakiś czas pisze mi SMSy o treści "Cześć, co u Ciebie" albo "Cześć, co porabiasz". Męczące to jest, bo ja na serio nie zawsze mam jak odpisać, poza tym jak chce się dowiedzieć co u mnie to niech sama napisze po krótce co u niej słychać, a na końcu doda "A u Ciebie co", a nie robi tak jak robi... Po prostu mam jej dość, a nie chcę być niedelikatny i napisać jej brzydko, lecz zależy mi abym takich SMSów nie dostawał i ilekroć wejdę na n-k nie chcę być zaczepiany!!