dzisiaj odebrałam wyniki cytologii i...

mam chlamyndie czy to oznacza, że mąż mnie zdradza? Jeździł w delegacje na początku tego roku. Bo z czego bym to miała :(

chlamydie*

W wyniku cytologii nie ma chlamydii, 0/10

no własnie ze zrobili dodatkowo cos bo wyszło stan zapalny

przepisał mi lekarza antybiotyk dla mnie i dla meza w opakowaniu sa trzy tabletki, wiec na pewno nie zmyslam...

to nie było by tego nigdzie, mi też wyszedł stan zapalny i nikt innych badań nie robił 0/10

ja miałam oznaczone chlamydia zanim rozpoczełam współżycie Istnieją trzy gatunki chlamydii patogennych dla ludzi: C. trachomatis – przenoszona drogą płciową; C. pneumoniae – przenoszona drogą kropelkową; C. psittaci – przenoszona przez kontakt z chorym ptactwem; wiesz który rodzaj masz?

Wcale nie oznacza że cię zdradzał. Być może jesteś nosicielką od dawna. Mieliście innych partnerów seksualnych przed sobą?

nie jestem pewna ale chyba to pierwsze wynik jest w przychodni wiesz dostałam taki leki antybiotyk azimyan czy jakos tak. jutro wykupuje leki ale wiem tam 3 tabletki. bede szla do lekarza za miesiac ma mi teraz zrobic posiew. Kazala mi dodatkowo brac gynalgin i trilac. porazka :(

no to jest mój jedyny partner. Wczesniej to nie wyszlo, bo w ciazy przeciez miałam posiew...

Chlamydią można się zarazić też w miejscu publicznym np korzystając z publicznej toalety np w pracy albo na basenie, a nawet w autobusie :) Chlamydia jest chorobą weneryczną, która jak wskazuje przenosi się drogą płciową, ale okazuje się że wystarczy że jej nosiciel korzystał z tej samej toalety co my.

Niech twój mąż też się przebada. Być może złapałaś to w inny sposób. Wiem od lekarza, że chlamydia zdarza się też u dzieci (ale nie że przekazana od matki tylko nabyta ze zewnątrz). Porozmawiaj też z lekarzem i mężem.

oki:) Lekarka przepisała to samo od razu jemu. owszem mówiła mi że wystarczy toaleta... ale jestem bardzo zdziwiona tym faktem :o tak jakbym syfa złapała fuj :o

moja kolezanka jest dziewica, nigdy nie miala chlopaka i tez chlamydie zlapala na basenie...wiec wiesz..nie panikuj

w cytologii oczywiscie widac chlamydie, pracowalam w szpitalu i cytologie ogladaja cytolozki pod mikroskopem, i widac jak ktos ma chlamydie, drozdzyce, czy nawet hpv. pozniej ewentualnie mozna potwierdzic dodatkowymi badaniami np krwi. tak zdradzil cie i to raczej nie tak dawno bo ona wykazuje objawy, uplawy, szczypanie itd. jesli masz dluzej niz pol roku (i on rowniez) no to zapomnij o dzieciach. poczytaj sobie o tym. pozdrawiam

tak to prawda, nasze dziecko też złapało w przedszkolu i mąż się od małej zaraził. Oboje mieli robiony wymaz z gardła, a mi jakoś nic nie było. Nie panikuj porozmawiaj z mężem. Na lepszy humor polecam http://www.elastyczna.pl

Boże co za bzdura. Chlamydia wcale nie musi dawać objawów. W większość przypadków nie daje właśnie żadnych. Cytologia nie daje też 100 % pewności, daje to tylko badanie krwi.

skąd jesteś podaj tylko pierwszą i ostatnią literę miejscowości,pytam bo jeden konował leczył mnie i męża na chlamydię pół roku na podstawie cytologii ,jak się okazało byłam zupełnie zdrowa zrobiłam dna chlamydii,wogóle tego nie miałam.Pani cytolog powiedziała mi że nawet doświadczony cytolog może pomylić na wyniku z cytologii chlamydię z np.wkrętami salmonelli

dzięki dziewczyny za informacje. Jak zdradził to niech spada na drzewo i tak się tego nie dowiem i tak by się nie przyznał. Martwię się o córkę czy jej tez nie powinnam przebadać? ręczniki i te sprawy a od niedawna sika do ubikacji :(

nie powinnam przebadać córki? ręczniki, wspólna łazienka:(. Lekarka powiedziała, że zrobi mi posiew za miesiąc

skąd jesteś ja przez tego lekarza zjadłam wiadro antybiotyków na chorobę której nie miałam

Możesz przebadać, ale to kosztuje. Najlepiej skontaktuj się z lekarzem. Doradzi co i jak. Przede wszystkim siebie przebadaj czy ty tę chlamydię masz na pewno, bo cytologia nie daje całkowitej pewności.

jestem z B-b

wiesz co, u nas miała to cała rodzina i takie zdanie znalazłam na wiki: Obserwuje się czasem rodzinne występowanie tej infekcji u dwóch, trzech osób, zwłaszcza przy nawrocie tej choroby u jednej z nich, mimo przeleczenia. To o tej pierwszej odmianie - teoretycznie przenoszonej drogą płciową.. ale zadko sie zdarza zeby 3 osoby w rodzinie ze soba współżyły :) wiec sądze ze nie tylko drogą płciowa mozna sie zarazic. Przy chorobach trudno diagnozowanych, trudne jest tez poznanie wszystkich dróg zakażenia. Mozesz z mężem porozmawiac o tych obawach ale ostrożnie bo ta rozmowa moze sporo popsuć jesli mąz nie naduzył w żaden inny sposób twojego zaufania... no i pomysl ze jesli on był wierny to moze miec takie same obawy wobec ciebie . No a faktycznie mogliscie byc nosicielami juz od dawna bo te bakterie potrafią siedziec w uśpieniu przez wiele lat. Napewno nie jest to dowód zdrady a bez dowodu w tak powaznej sprawie lepiej uważac z oskarżeniami

ja z bol......myślałam że ten sam konowal nas leczył mówię ci że byłam zdrowa jak koń zrobiłam pakiet dna chlamydii przyokazji hpv i wirusowy we wrocławiu za 320 zł z wymazu i okazało się że nic mi nie jest a cytologie miałam dwie kolejne niby z chlamydią aha tę cytologię robił ktoś ze szczecina

dzięki mus za info. Zrobię jeszcze ten posiew dla pewności :). Ale coś jest na rzeczy gdyż od jakiegoś czasu no może pół roku odczuwałam ból przy wkładaniu no wiecie czego ...

Eh, posiew to za mało. Nawet jeśli zrobią ci posiew na nosicielstwo chlamydii to o kant d**y go rozbić, bo często bywa fałszywy. Zrób sobie z krwi to będziesz pewna. I zmień lekarkę, bo widzę że cię o niczym nie informuje.

nie chc byc zlosliwa ale cytologia to wymaz z pochwy i tam nie widac tej chlamydii co wywoluje zapalenie pluc (to inny rodzaj) tylko ta trachomatis, czyli weneryczna

poczytaj o Real Time - PCR ja robiłam to

faceta mozesz przywrzec do muru i powiedziec ze to choroba przenoszona tylko droga plciowa i chcesz zeby ci wyjasnil, mysle ze w takiej sytuacji jak cos bylo to nie bedzie mial podstaw zeby sie wyprzec ;)