pogrzeb byłej żony mojego męża

Ważne żeby przez tę uroczystość przejść w spokoju i bez dodatkowych spięć. Jak zmarła u nas ciotka w rodzinie to zakład Witwicka kompleksowo wszystko przygotował żebyśmy nie musieli sobie tym zaprzątać głowy.

Istnieje taka niepisana zasada dobrego wychowania, że na śluby i pogrzeby nie chodzi się gdy jest się niemile widzianym dla osób pobierających się tudzież nieboszczka, po to aby uszanować te ceremonie, które są z całą pewnością specyficzne i delikatne. Nie rozumiem po co się kłócić o ten pogrzeb... byłej żony już nie ma, pozostało ją tylko pożegnać i koniec tematu, co się stanie autorce jeśli ten raz jej tam nie będzie? Po co drażnić rodzinę, która i tak ma wystarczajaco dużo zmartwień w tej chwili, bo zmarła młoda z pewnością jeszcze osoba a taki pogrezb jest o niebo trudniejszy niż gdy odchodzi leciwa? Tym bardziej na stype, gdzie zaprasza się wyłącznie najbliższych, sąsiadów i wspólpracowników zazwyczaj tam nie ma.

gość dziś napisał: Istnieje taka niepisana zasada dobrego wychowania, że na śluby i pogrzeby nie chodzi się gdy jest się niemile widzianym gwoli ścisłości nie chodzi się NIGDZIE, gdzie jest się niemile widzianym ! Chyba, że mamy inne zasady dobrego wychowania :)

'''''' Ewa555 2013.07.06 Nie wiem, jak się zachować i co o tym myśleć.... Zmarła była żona mojego męża (jesteśmy po ślubie dobrych kilka lat, nie mamy wspólnych dzieci, ale mąż ma je z byłą żoną - zupełnie dorosłe). Mój mąż nawet nie zastanawia się, czy pójść na jej pogrzeb - idzie na pewno. Natomiast mnie zalecił pozostać w domu i nie dotrzymywać mu towarzystwa. Czy na pewno wszystko jest ok? Mammieszane uczucia.... '''''''' Zapewne Oni mieli ślub kościelny. Dlatego On mimo wszystko czuje \ czuł się mężem.

Tak a Ty wiesz napewno co on czuje

Istnieje taka niepisana zasada dobrego wychowania, że na śluby i pogrzeby nie chodzi się gdy jest się niemile widzianym gwoli ścisłości nie chodzi się NIGDZIE, gdzie jest się niemile widzianym ! Chyba, że mamy inne zasady dobrego wychowania usmiech.gif xxx No niekoniecznie, bo np. jeżeli idą na święta/uroczystość do teściów i mimo, że teściowa nie przepada za synową, to jak zaprasza syna to syn przychodzi z synową (i dziećmi jeśli są) nawet jeżeli synowa mile widziana nie jest... takie życie, może jakoś zacisną zęby i się uda. Ale tutaj już nie ma wykrętów. A ślub i pogrzeb to takie okazje, gdzie powinno się wykazać wyjątkowy takt.

Myślę, że powinnaś uszanować jego wolę i to wcale nie oznacza, że coś przed Tobą ukrywa. Niedawno zmarła bliska mi osoba i zakład Hades w Białej zajął się kremacją. To nie jest popularne, ale moim zdaniem lepiej spoczywać w urnie niż w trumnie...

dawno dawno po pogrzebie a ty wlazisz ze spamem by reklamowac firme !

Z orzeczeniem rozwodu,małzonek traci status CZŁONKA RODZINY. W tym przypadku Twój maż jest dla byłej żony OBCĄ OSOBĄ..Wynika z tego ,ze oboje jesteście dla zmarłej osobami obcymi.

I co z tego że jest obcy dla zmarłej? To już na pogrzeb byłej żony też go nie puścisz zdesperowana neksiaro szmaciaro co się teraz prawnikiem nazwała? Nie posraj się tylko :D

Twój mąż nie powinien jechać na ten pogrzeb.

komu radzisz ostatni gościu ? autorce z 2013 roku ?!!!!!