Co sądzicie o tatuażach w obecnych czasach?

@słodka słowianka - Wiadomo, że każdy nas widzi, tak jak chce nas widzieć. Ale w sumie chyba głównie chodzi o to, byśmy sami dobrze się czuli w swoim ciele. Jeżeli ludziom to przeszkadza, wygląda na to, że sami mają jakiś kompleks, albo po prostu się nudzą i lubią pogdybać ;). Ale jednak w dzisiejszych czasach wszystko jest już dozwolone: każdy ubiera się jak chce, wygląda jak chce i puki dobrze się z tym czuje, to chwała mu za to :)

Tak ale czasem warto posluchac rady kiedy ktos mowi kurcze to do ciebie nie pasuje przemyslec zastanowic sie moze faktycznie? Jesli ktos zaklada ze tatuaz ma byc widoczny kiedy tylko sie da ok.moj z zalozenia ma byc dla mnie i nie chodzi o to ze zle mi w moim ciele po prostu nie zalezy mi czy jest widoczny

sa nieco gustowniejsze niz te w zamierzchlych

Kieruję się ideą, że jeśli człowiek dobrze się czuje w swoim ciele to nic mi do tego. ******* Nie doczytalam Do konca twego postu... Znam wiele osob z tatoo we wszelkich mozliwych miejscach. Osobiscie mam 1 tatoo i chce . tym roku zrobic nastepny. Bardzo lubie tatarze ale tylko gdy sa dobrze zrobione. **** Nigdy nie kieruj sie tym Co pisza w necie bo tatuaże Sa tak osobista rzecza ze decyzje musisz podjac sama i wierz mi....ludzie z tatuoo nie Sa asocjalni....

dla kobiety -delikatny w dyskretnym miejscu ok ,dla faceta z kunsztem fantazją polotem na umięśnionych plecach -ok . Wszelkie delfinki ,ozdabianie kostek ,imiona obecnych byłych i przyszłych , te a`la więzienne "dziary" - wstyd za piątkę. Ja ogólnie bym sobie nie strzeliła żadnego tatu ,ale mój facet ma piękne tatu na plecach z albumu borysa valejo ( polecam zobaczyć w grafice -niepowtarzalne wzornictwo)

ja oczywiście też nie mam nic do tatu ,jak ktoś się z tym dobrze czuje to jego sprawa ,mam kumpelę ,co ma 3/4 ciała wydziargane ,pomijając twarz , z tym że ona ma też mocno podziargany zwojami mózg tak że tatu w jej wypadku nie wygląda debilnie :)

z***biste są te fotki ula !

tu : https://www.google.pl/search?q=boris+vallejo&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=rDbaUaqDA8vMswa_sYGwCA&ved=0CAcQ_AUoAQ&biw=1920&bih=937#imgdii=_ szczególnie naga kobieta na koniu

link Ci nie wszedł :) tam jest dużo nagich kobiet na koniu ,z wężem ,facetów o diablich twarzach , mnie się podoba bardzo taka erotyczna fantastyka ,a teraz żegnam się i śmigam na michę ryżu tyrać

@słodka słowianka - Warto posłuchać rad, to fakt. Ale co stwierdzenie "nie pasuje" według ciebie znaczy? Widzisz, każdy ma inny gust i każdy inaczej postrzega to, co ci pasuje, a co nie. Ja osobiście uważam, że kobiecie właśnie nie pasuje duża ilość tatuaży, że te widoczne powinny być stosunkowo delikatne. Jednak są opinie, że kobieta z takimi tatuażami i ogólnie z wytatuowaną większością ciała wygląda pięknie. Także powiedzieć, że komuś coś nie pasuje to kwestia sporna, bo zależy po prostu od człowieka i jego upodobań ;). Także w słuchaniu rad też często trzeba podchodzić z dystansem. @Biest 30 - Warto doczytać post do końca ;) Wiem, że jest długi i może dość monotonny, ale tam jest napisana ogólnie moja opinia na temat też samych tatuaży, a kwestia czytania opinii w internecie to był taki dodatek z mojej strony i chęć dowiedzenia się czy coś się zmieniło. Puki co mogę stwierdzić, że przez te 5 lat zmieniła się kultura wypowiedzi, a przynajmniej pod moim postem. Nie wiem, może to kwestia, że zasugerowałam taką formę ;). Cóż gdybym kierowała się tym co w internecie jest napisane, to pewnie nigdy tatuażu bym nie zrobiła, bo przeważnie opinii jest więcej negatywnych niż pozytywnych. Co rozumiesz przez stwierdzenie "dobrze zrobione tatuaże"? W sensie, że tatuażysta się zna na fachu i dobrze zrobi nawet najbanalniejszy wzór, czy to też kwestia wzoru? @gość - spuchnięta ula - Dla kobiety delikatny, ok zgadzam się. Czy koniecznie dyskretny/ukryty? Kwestia sporna. Znów wracamy do części, że każdy ma swój gust i upodobania. I to co jednemu wyda się brzydkie, złe, innemu może się podobać ;). Dla faceta w sumie też nie tylko plecy przeznaczone i nie tylko umięśnione. Wciąż kwestia gustów. Co do tatuaży, których twoim zdaniem warto się wstydzić: również uważam, że tatuowanie imion partnerów, to gruba przesada i bezsens zwłaszcza, że partnera można szybko zmienić. Więzienne tatuaże, to cóż. W więzieniu pewnie nie myślą, że za te 15 lat wyjdą np. zza krat i zrobili sobie taką małą wizytówkę więzienną. Ale co do ozdabiania kostek, jakiś tatuaży z delfinkami czy motylkami. Nie ma to głębszego sensu dla mnie, jest dosyć banalne i powielane. Ale jeżeli komuś się podoba i robi tatuaż nie dla jakiegoś głębszego sensu, a tylko po to żeby właśnie ładnie wyglądał, to czemu nie. Kolczyki też robimy bez głębszego sensu, tylko po to by ładnie wyglądało. Co prawda kolczyków można się pozbyć. Ale ogólnie nie przeciągając, nie powinniśmy wypisywać, które tatuaże są ok, które można zrobić, a które są wg nas tandetne i bez sensu. Bo każdy ma prawo zrobić sobie co chce i jeśli jemu się podobają delfinki, motylki i inne cuda, to proszę bardzo. U niektórych dziewczyn mimo, że to nie ma żadnego znaczenia, wygląda całkiem uroczo. Co do albumu, to obejrzałam. Obrazy te są świetne i z pewnością są dobrym materiałem na piękny, oryginalny tatuaż ;).

A ja mam wrażenie że tatuaże się już przejadły i zaczyna to trącić wioską nie moje ciało nie mój biznes

Dla mnie jest to po prostu obciach http://cur.lv/1aly9

jak widze te mase powielanych tatuazy to coz - tylko wspolczuc. Moda szybko sie zmienia, a skora nie odtrasta. Do niedawna byla moda na chinskie napisy - znajomu Chinczycy pekali ze smiechu, tyle tam bylo bledow ( bo wystarcz jedna kreska nie tak dluga, zeby bylo inne znaczenie, czesto humorystyczne. Ludzie maja takie tatuaze, jaki jest ich gust. Widze panienke - solarke z tipsami i od razu mowie - na bank ma motylka na tylku - schyla sie - bingo!

Cóż, w większości każdemu odpowiadam z osobna na komentarz. Ale z uwagi, że komentarze nam się powielają jak tatuaże, to nie ma sensu bym pisała po raz enty to samo ;). Co do gustu też się nie wypowiem i nie sądzę, by każda "solarka" miała na "tyłku" motylka. Ale może się mylę, widać w moim mieście to nie jest tak naturalne. Ale idąc tym tropem to co? Każda solarka ma motylka? Delfinek już niedozwolony? Każdy nie wiem metal, ma jakieś pseudo satanistyczne obrazy lub coś związanego ze swoimi zespołami? Jacyś hipisi mają pacyfki? A co z takim zwyczajnym, szarym człowiekiem, który nie przynależy do żadnej subkultury? Skoro już przypisujemy jednej grupie jakiś konkretny wzór, to przypiszmy wszystkim.

To kwestia gustu, kiedyś były trendy, teraz to obciach, wolę kolczyki i pierścionki - mogę kupować i zmieniać do woli, tatuaże szybko się nudzą poza tym żal by mi było mojej cennej skórki na taką zachcianeczkę, teraz to ludzie nałogowo wywabiają. Wolę grafitti na ścianach, lepiej się prezentują, malowanie skóry, może jakbym była u murzynów w Afryce.

Mozes mowic tylko za siebie, mnie sie tatuaze nie znudzily

Ja powiem tak . Jak zaczniesz robić raz tatuaż , to będziesz chciała i więcej , i więcej . Ciągle będzie Ci mało . A czy jest kojarzony z patologią ..... czy ja wiem ? Może niektórym , zaściankowym ludziom tak to się kojarzy . Są też stanowiska , na których niedopuszczalne jest posiadanie tatuażu . Alb jeżeli masz , to obowiązkiem jest go zakryć . Ja tak miałam będąc swego czasu stweardessą w Emirates. Tatuaż mogłam mieć , ale musiał być zakryty . Z kolei koleżanka , która ubiegała się o CC do innej linii lotniczej Qatar Airways , została zdyskwalifikowana . Tam tatuaż jest całkowicie niedozwolony . A jak masz to usuwaj . Jeszcze co do samych tatuaży . To uważam ,ze należy wybierać jakis " normalny " wzór . I szukać dobrego tatuażyste . I oczywiście potem go pielęgnować . Polecono mi nie tak dawno Tattoo Butter o zapachu Papayi . Bardzo ładnie mi się goił na łopatce . Mniej bolało . I jest całkowicie zrobiony z naturalnych składników ;) a kupiłam go tu http://loveink.pl

Naturalne składniki hahaha chyba śnisz

Możesz podać jakieś badania czy coś wierygodnego na temat tych składników?

Nie rozumiem czemu niektóre kobiety szpecą swoje ciało w taki wieśniacki sposób :(

Co komu do tego co druga osoba robi ze swoim ciałem i życiem? Czemu akurat w polactwie jest tyle zawiści i nienawisci do bliźnich? A mówią, że to najbardziej katolicki naród. Phi! Chyba najbardziej obłudny i podludzki naród!

Wejdź na E-MASTURBACJA.PL Mi pomogli i poznałem masę znajomych do wspólnej onanizacji

Ja nie mam nic przeciwko tatuażą, myśle że tylko osoby staromodne myślą, że jest to coś złego, sam zrobiłem sobie tatuaż, ale na głowie, ponieważ bardzo łysiałem, a chciałem mieść włosy, znalazłem w internecie, że zabieg miktopigmentacji (tatuaż, który imituje włosy) jest super sprawą. Zrobiłem to w Microhaair w Poznaniu,jeśli macie problem z łysieniem to polecam.

Sorry ale tatuaż kojarzy mi się z patologią i nic na to nie poradzę

Do Pana Bareja. Totalna bzdura...... co za absurd.... kobiety z duzymi tatuazami lubia sex... Bucu jeden...ja mam tatuaze, urodzilam czworke dzieci i kuzwa nie obrazaj kobiet...

Zawsze możesz usunąć , jeszcze niedawno usuwanie było kosztowne teraz jest sporo gabinetów z laserami do usuwania tatuaży https://www.beautymedica.pl/zabiegi/laser-harmony-xl-pro-q-switched/

Najpiękniejsze jest ciało naturalnie czyste, bez tatuażu. Po co starać się upiększać coś, co jest DOSKONALE PIĘKNE???

Nie ma nic pieknego w ludzkim ciele. To tylko cialo. Kazdy orgaznim je ma.

Ja kiedyś byłem totalnie na "nie", tatuaż równał się z patolą, jednak po związku z wytatuowaną dziewczyną obracałem się w gronie jej znajomych gdzie wielu miało tatuaże... no i odmieniło mi się o 180 stopni. Strasznie podobają mi się wytatuowane dziewczyny. Oczywiście umiejętnie, a nie jakieś czaszki, czy całe ciało czarne jak brudnopis. Uważam, że dobrze dobrany tatuaż to + do seksapilu :P Z moich obserwacji wynika, że wytatuowane dziewczyny często są bardziej szalone i odważne co przekłada się też sprawy łóżkowe :)

To co ci sie zmienilo, ze w ogole sie z taka zwiazalea?