Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość strachliwaaaaa

Dylemat, operować czy dać sobie spokój? Doradźcie... :(

Polecane posty

Gość strachliwaaaaa

Za 10 dni mam zaplanowaną operację nosa - całkowita korekta, prostowanie przegrody i zmniejszanie kulfona. Nos mnie trochę szpeci i zaburza proporcje twarzy. Jest za duży i dość krzywy. Kiepsko oddycham, bo tylko jedną dziurką nosa. Nie chrapię, ale męczą mnie długotrwałe katary. Naczytałam się na różnych forach o operacjach nosa i o tym, jak długo się po tym dochodzi do siebie - opuchlizna, siniaki, ból. Nie lubię chować się w domu przed ludźmi. Myślałam, że zaraz po zdjęciu gipsu będę mogła pójść z koleżanką na głupi spacer czy kawę. A tu się okazuje, że mogę przez kilka miesięcy wyglądać jak chomik. Nie wiem, czy byłabym w stanie tak się poświęcić, bo moje zdrowie psychiczne może na tym poważnie ucierpieć. Faktem jest, że z mniejszym, prostym nosem byłabym ładniejsza, no i lepiej by mi się oddychało... ale czy warto tak ryzykować? Jeszcze mogę się z tego wycofać, i coraz poważniej o tym myślę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do koga się wybierasz na zabieg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strachliwaaaaa
To nie ma w tym momencie znaczenia, bo i tak nie wiem, czy w ogóle się wybiorę. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz, warto się przemęczyc ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli masz problemy z oddychaniem to jak najbardziej warto sama mam operację korekty przegrody pod koniec sierpnia, mam mieszane uczucia, no ale przedwczoraj dopadło mnie znowu przeziębienie, straszny katar, zatkany nos i wysoka temperatura teraz jest lato, już wyobrażam jak bym się czuła zimą w tym roku miałam infekcję zatok przez 1,5 miesiąca, to był koszmar wolałabym nie przechodzić tego jeszcze raz nos miałam złamany dwa razy, nie był nastawiany, jest krzywy, stąd problemy, zdecydowałam się na operację bo gorzej chyba już nie będzie, najwyżej połażę z dwa, trzy tygodnie z siniakami....latem nie wygląda się jak ciul nosząc okulary przeciwsłoneczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym miała zbędną kasę to na skrzydłach poelciałabym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strachliwaaaaa
Ale jeśli przez kilka miesięcy po operacji mogę wyglądać gorzej niż przed? Jeśli będę musiała chować się w domu? Przecież miałam iść na studia, do pracy, chciałam normalnie żyć... Źle znoszę ból i unieruchomienie. Obawiam się, że mogę to wszystko przypłacić jakąś chorobą psychiczną albo ciężką depresją i prosto od chirurga będę musiała iść do psychiatry. Podziwiam kobiety, które sobie z tym radzą. Ja nie potrafię. Może lepiej zostawić swój brzydki nos w spokoju, unikać luster i zdjęć? Tak przecież można żyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w sumie zazdroszczę Ci autorko, bo skoro już się męczyć to lepiej skorygować za jednym razem i nos i przegrodę, wyleczysz i będziesz i lepiej wyglądać i lepiej się czuć trzymam kciuki !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strachliwaaaaa
up: NIE WOLNO nosić okularów przez kilka miesięcy po operacji nosa. Więc nie zamaskujesz siniaków ani opuchlizny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strachliwaaaaa
Po operacji mogę być spuchnięta przez wiele miesięcy, osłabiona po narkozie i w dodatku ze wstrząsem psychicznym... Leżeć w domu przez kilka tygodni pod opieką mamy, oczywiście doceniam pomoc mamy, ale ona jest strasznie nerwowa, prędzej czy później się pokłócimy, boję się tego, a sama sobie nie poradzę... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miesięcy ? bez przesady, myślę że maksymalnie opuchlizna będzie maks 3 tygodnie, może już po dwóch nie będzie nic widać kości zrastają się około 3 tygodni to na pewno chrząstki i inne tkanki goją się szybciej, mówi się że latem wszystko lepiej i szybciej się goi zapytaj lekarza doradzi jakąś maść by siniaki się szybciej wchłonęły, może coś z arniką albo nagietkiem i chyba do łykania rutinoiscorbin będzie cacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strachliwaaaaa
Czytałam wypowiedzi wielu osób po operacji nosa. Przez kilka miesięcy nie były w stanie normalnie wyjść do ludzi z powodu opuchniętej twarzy. Już teraz mam depresję, a co dopiero mnie czeka?! Skończę w psychiatryku... Już chyba lepiej żyć z kompleksem wielkiego, krzywego nosa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naprawdę przesadzasz zachowujesz się jak histeryczka skoro jesteś taka nadwrażliwa to może w ogóle nie powinnaś była zawracać głowy lekarzowi przy twoim podejściu wychodzi na to że sama nie wiesz czego chcesz i jest duże prawdopodobieństwo że nie będziesz zadowolona z rezultatu zabiegu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odstąp termin mnie, ja chętnie skorzystam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strachliwaaaaa
Wcale nie oczekuję cudów. Nos mógłby być nawet duży, byle tylko był prosty. Na tym mi najbardziej zależy. Żebym na zdjęciach nie wyglądała jak jakaś poturbowana pijaczka. :( Ale myślałam, że zaraz po zdjęciu gipsu spotkam się ze znajomymi, pójdziemy gdzieś, pogadamy - nie mówię o imprezach czy uprawianiu sportu, tylko o normalnym, spokojnym spotkaniu. I okazuje się, że nawet to nie będzie możliwe. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestań zanudzać, bo naprawdę jesteś wkurzająca ty z takim podejściem masz w ogóle znajomych, którzy chcą wysłuchiwać tego ciągłego marudzenia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strachliwaaaaa
Co w tym dziwnego, że boję się operacji i jej konsekwencji? Właśnie nie chcę zanudzać znajomych, dlatego piszę tutaj. Tym bardziej, że nikt z moich znajomych takiej operacji nie przechodził, więc i tak mi nie pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podjęłaś decyzję, masz termin więc teraz nie ma co marudzić do października kupa czasu więc wszystko zdąży się wygoić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strachliwaaaaa
Ale na logikę - jak będę siedzieć w domu do października, to przecież nic ze mnie nie zostanie. Będę musiała faszerować się psychotropami. Kto normalny zniesie taką izolację od świata. Poza tym żadna podejmowana w życiu decyzja nie jest ostateczną - no poza samobójstwem czy aborcją. Ale to, że mam termin, to nie znaczy, że nie mogę zrezygnować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty masz naprawdę problem z głową psychotropy ? siedzenie w domu ? to że sama chcesz się izolować to tylko twój wymysł, naprawdę sądzisz że nikt nigdy nie widział kogoś z siniakami na twarzy, opuchlizną itp. ? kilka lat temu miałam usuwane chirurgicznie dwa zęby ósemki, masakra, męczyli mnie chyba z dwie godziny bo mimo rozcięcia dziąsła nie mogli zębów usunąć, trzy tygodnie miałam opuchliznę i siniaki na twarzy, nie siedziałam w domu i nie chowałam się przed ludźmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strachliwaaaaa
Ale ja sobie tego nie wymyślam, czytałam wypowiedzi osób po operacji. Wielomiesięczna opuchlizna, strach przed wyjściem do ludzi, stany depresyjne - tak, ci ludzie to przeżywają! Przecież to nie jest mój wymysł! To mnie przeraziło, dlatego myślę o rezygnacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to tylko dowód na to że osoby ze słabą psychiką nie powinny robić sobie operacji plastycznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strachliwaaaaa
No więc ja chyba nie powinnam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak bo parę miesięcy to wieczność normalnie. ciekawe jak byś przeżyła leżenie ze złamaną nogą. No normalnie dramat wyglądać jak debil kilka miesięcy aby potem nie tylko ogólnie lepiej wyglądać - CAŁEK ZYCIE ale i w końcu normalnie oddychać. Robisz na NFZ? Czy prywatnie - w sumie blokujesz pewnie komuś miejsce i termin a ten ktoś moze odlicza dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .gość 1
"gościu" a co tobie tak zależy, żeby ta dziewczyna poszła na operację? Sam sobie idź a zobaczysz jaki to koszmar. Ale pewnie śmiejesz się z tych co udało ci się namówić, a sam "gościu" w życiu nic nie zrobiłbyś przy swojej twarzy. Opuchlizna może utrzymywać się bardzo długo, nos jest jak drewniany, cała twarz jest opuchnięta, nawet ponad rok po operacji. Ale ty nie miałeś "gościu" żadnego łamania kości i nie wiesz co to znaczy. A gdy dochodzą komplikacje, trzeba cierpliwie czekać do poprawki.A czy ta się uda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pierd....ile ty masz lat 10? Już widzę ciążę w twoim wykonaniu. Ja do listopada będę siedzieć na zad*piu bo wyjeżdżam do pracy - z czego sobie ząbki zrobię i co? Też będzie praca z różnymi debilami a potem kuchnia, kąpiel, łóżko a w weekend nuda, nuda, nuda. 0 znajomych, 0 rodziny same obce przeszczepy - 4 miesiące!!!!!! bez neta nawet, bez TV. A ty z opuchniętym nosem nie bd mogła wychodzić do ludzi i skończy się na psychotropach- litości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak, bo pchają się drzwiami i oknami?! Ale masz "gościu" tupet!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strachliwaaaaa
Lepiej poczytać opinie osób, które przeszły taką operację. To mnie wystraszyło i zniechęciło. Wolę chodzić niedotleniona i z brzydkim nosem, niż być przez ponad rok spuchnięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .gość 1
a co jej powiesz gdy operacją się nie uda? Pewnie, że jest głupią idiotką, że dała się namówić na jakąś operację, to niech teraz płacze w poduszkę. Gościu porównujesz wyjazd do pracy z operacją nosa! Litości, może do wyjścia do kosmetyczki! Do czego ten świat zmierza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przez te swoje "niedotlenienie" p********z głupoty poczytaj lepiej jakie są skutki niedotlenienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×