Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość strachliwaaaaa

Dylemat, operować czy dać sobie spokój? Doradźcie... :(

Polecane posty

Gość strachliwaaaaa
To mogę oddychać ustami, tak też ludzie żyją..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .gość 1
po nieudanym zabiegu może jeszcze gorzej oddychać. Sama musisz zadecydować, bo nikt nie podejmie decyzji za ciebie. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co, rozumiałabym gdybyś miała przechodzić operację kręgosłupa i istniałoby ryzyko paraliżu czy niedowładu ale ty piszesz o siniakach i opuchliźnie na twarzy, naprawdę masz słabą psychę i nie nos jest twoim największym problemem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gościu" a co tobie tak zależy, żeby ta dziewczyna poszła na operację?" A czemu ma mi niby zależeć? co mnie to obchodzi jak dla mnie to może wylecieć na marsa nawet. Ma termin ustalony zapewne kosztem innych wiec wychodzi na to ze się zdecydowała już bo chyba nikt jej na siłę nie zaciągnął co? Niech nie błaznuje tylko ZANIM się zdecyduje przemyśli sprawę albo zastanawia do śmierci nawet. A tak idiotycznych argumentów to ja w życiu nie słyszałam. Chwała bogu, ze to czysto komfortowy zabieg a nie konieczność. "Sam sobie idź a zobaczysz jaki to koszmar. " Byłam na wielu zabiegach w swoim życiu. żyje żyję. i wiele miałam obaw ale nie takie ze przez kilka miesiący nie pokaże się ludziom a to skończy się psychotropami. Wielu ludzi chciało by TYLKO przez kilka miesięcy być z dala od świata ale choroba każe im poświecić LATA. Wielu z gorszymi przypadłościami i po gorszych zabiegach wychodzi do ludzi. Ona ogólnie już teraz potrzebuje psychotropów. "Ale pewnie śmiejesz się z tych co udało ci się namówić, a sam "gościu" w życiu nic nie zrobiłbyś przy swojej twarzy." Tak umieram ze szczęścia wiesz. Ty masz coś z głową nie tak? I jakie namawiam. Proszę żeby przestała jęczeć i żeby następnym razem zastanawiała się nawet do śmierci PRZED. A jak nie chce to niech odwołuje bo blokuje miejsce. "Opuchlizna może utrzymywać się bardzo długo, nos jest jak drewniany, cała twarz jest opuchnięta, nawet ponad rok po operacji. " Każdy przechodzi to indywidualnie. Opowiedzieć ci jak wygląda mój nos po X zapaleniu zatok wynikającym z krzywej przegrody? o tym ile nocy nie przesypiam? O uzależnieniu od kropel? stukach tego? Ja nie mam tego kilka miesięcy ja mam to 6 rok!!! Nikt jej siłą nie zaciągał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werka82
Pokaż gdzie przeczytałaś takie wypowiedzi. Wielomiesięczna opuchlizna, strach przed wyjściem z domu, wielomiesięczne niewychodzenie z domu? Bzdury i wymysły. Histeria i samonakręcanie. U kogo robisz nos? Odstąp komuś normalnemu termin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gościu" a co tobie tak zależy, żeby ta dziewczyna poszła na operację?" A czemu ma mi niby zależeć? co mnie to obchodzi jak dla mnie to może wylecieć na marsa nawet. Ma termin ustalony zapewne kosztem innych wiec wychodzi na to ze się zdecydowała już bo chyba nikt jej na siłę nie zaciągnął co? Niech nie błaznuje tylko ZANIM się zdecyduje przemyśli sprawę albo zastanawia do śmierci nawet. A tak idiotycznych argumentów to ja w życiu nie słyszałam. Chwała bogu, ze to czysto komfortowy zabieg a nie konieczność. "Sam sobie idź a zobaczysz jaki to koszmar. " Byłam na wielu zabiegach w swoim życiu. żyje żyję. i wiele miałam obaw ale nie takie ze przez kilka miesiący nie pokaże się ludziom a to skończy się psychotropami. Wielu ludzi chciało by TYLKO przez kilka miesięcy być z dala od świata ale choroba każe im poświecić LATA. Wielu z gorszymi przypadłościami i po gorszych zabiegach wychodzi do ludzi. Ona ogólnie już teraz potrzebuje psychotropów. "Ale pewnie śmiejesz się z tych co udało ci się namówić, a sam "gościu" w życiu nic nie zrobiłbyś przy swojej twarzy." Tak umieram ze szczęścia wiesz. Ty masz coś z głową nie tak? I jakie namawiam. Proszę żeby przestała jęczeć i żeby następnym razem zastanawiała się nawet do śmierci PRZED. A jak nie chce to niech odwołuje bo blokuje miejsce. "Opuchlizna może utrzymywać się bardzo długo, nos jest jak drewniany, cała twarz jest opuchnięta, nawet ponad rok po operacji. " Każdy przechodzi to indywidualnie. Opowiedzieć ci jak wygląda mój nos po X zapaleniu zatok wynikającym z krzywej przegrody? o tym ile nocy nie przesypiam? O uzależnieniu od kropel? stukach tego? Ja nie mam tego kilka miesięcy ja mam to 6 rok!!! Nikt jej siłą nie zaciągał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strachliwaaaaa
Takie wypowiedzi czytałam nawet tutaj na Kafeterii, na Wizażu i na forum Beauty w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie kumam autorki. Nie chce przez kilka miesięcy cierpieć po operacji, więc DO KOŃCA ŻYCIA woli łazić z krzywym nochalem i mieć problemy z oddychaniem. Ja bym się nie zastanawiała, bo co to jest kilka miesięcy w stosunku do reszty życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"a co jej powiesz gdy operacją się nie uda? Pewnie, że jest głupią idiotką, że dała się namówić na jakąś operację, to niech teraz płacze w poduszkę. Gościu porównujesz wyjazd do pracy z operacją nosa! Litości, może do wyjścia do kosmetyczki! Do czego ten świat zmierza!" a potrafisz głupia c*p...czytać ze zrozumieniem? Czy co odebrało rozum całkowicie. Po pierwsze ta dzidzia boi się przede wszystkim kilkumiesięcznej izolacji bo ona z siniakami nie pokaże się ludziom co skutkować będzie leczniczym psychiatrycznym i tę izolację porównuje do pracy za granicą - głupia mało myśląca istoto. Dokładnie do czego ten świat zmierza jak coraz więcej tuków nie potrafi czytać ze zrozumieniem 5 zdań? Dała się namówić? A jak młotkiem po łbie ją ktoś tłukł? Może siłą zaprowadził? Ma termin to widocznie chciała a teraz " ona nie pójdzie" bo nie wyjdzie z domu przez parę miesięcy. Ojej. Argument roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tragedia z Toba
wez juz skoncz uzalac sie nad soba. masz swietna szanse alby sobie z problemem poradzic, a tu placzesz ze bedziesz spuchnieta. mam kolezanke ktora miala operacje na szczeke i fakt faktem ze dochodzila do siebie ok pol roku ale siniaki miala przez miesiac czy nawet mniej. a pozniej wszystko jej sie formowalo i wygladalo juz dobrze. masz szanse na lepsze zdrowie/wyglad a ty sie przejmujesz ze nie wyjdziesz ze znajomymi na imprezke. ojej :D na pewno takich ich masz ze jak pojdziesz na studia to o sobie pozapominacie. jak jest czas to mysl o sobie, a nie zachowuj sie jak gimbaza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strachliwaaaaa
Bo na początku podeszłam do sprawy optymistycznie i spontanicznie - nosiłam się z tą decyzją od ładnych paru lat, w końcu znalazłam dobrego lekarza, poszłam na konsultacje. Byłam przygotowana na ból, na leżenie trupem w domu przez tydzień, na siniaki i opuchliznę. Ale nie sądziłam, że to męczy człowieka tak długo! To, co przeczytałam w internecie, przeraziło mnie. Wcześniej nie miałam takiej wiedzy; nie znam nikogo po operacji nosa, nie miałam skąd uzyskać takich informacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dzwoń jutro rano i odwołaj. Noś się z tą decyzją całe życie dla odmiany - jak napisałaś oddychać przez usta można. Garbaty też może chodzić, z próchnicą można żyć....luz. Ja chodże z krzywym, może przez usta nie oddycham ale mam problemy. Inna inszość, że to sprawa indywidualna jak kto coś przechodzi. Jak boli cię brzuch i masz np stwierdzoną drażliwość jelita to jak wejdziesz na forum to masz masę różnych odpowiedzi, można się przestraszyć czytając to a rzeczywistość często nie jest aż tak zła. decyzja należy do ciebie. Tak czy inaczej odwołaj i zastanawiaj sie do śmierci, idz jak bd pewna. Lekarzy nie brakuje, operacje robi się cały czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .gość 1
chciałybyśmy to zrobić, ale się boimy i mamy czego. W koncu to operacja i nie wynikająca z zagrożenia życia, tylko nasze widzimisię. Chcemy wyglądać lepiej, ale co jesli tak nie będzie, oczywiście można robić poprawki itd. Ale trzeba zadać sobie pytanie, czy warto zaryzykować? Mówi się kto nie ryzykuje ten nie ma, ale czy w tym wypadku też? Podobno są ludzie zadowoleni, ale są też niezadowoleni. Piszesz o studiach, wszystko przed tobą, ja swojemu dziecku odradzałabym. Będzie samodzielna, zadecyduje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strachliwaaaaa
Kiedyś czytałam na forach o leczeniu kanałowym i spodziewałam się najgorszego. Bo pisali, że to ból najgorszy w życiu. A ja nie czułam NIC i zdziwiłam się że tak szybko, aż chciałam się dentysty spytać, dlaczego mi nie usunął nerwu (bo przecież nie poczułam tego). Ale nie wiem, czy taką błahostkę można porównać z poważną operacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
złam nogę i zobaczysz jak to jest, z tym, że łamane będziesz miała kości na twarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
strachliwa, jak masz wątpliwości i się boisz to nie idź na operację. To prawda, że lepiej żyć z brzydkim nosem niż przechodzić przez te wszystkie męki po operacyjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej odpuśc do sobie operacje! To nie wizyta u fryzjera! Juz teraz widze że sie do tego nie nadajesz sama nie wiesz czego chcesz i marudzisz jak dziecko! Z tego co tu pisesz jest duze prawdopodobienstwo ze będziesz niezadowolona i wpada jesz w depresję !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innomine
strachliwa? ja byłem na takim zabiegu we wrześniu nie sugeruj się opinią innych słuchaj się lekarza który cię prowadzi miej swoje zdanie ? ( strach ma wielkie oczy ) poprawa psychiczna i fizyczna u mnie po zabiegu jest kolosalna pozdrawiam i ja mówię ići namawiam a niebędziesz załowac umnie rekonwalescencja trwała 3 mieśiące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam pytanie ile z tych postow nie sa autorstwa NIESI.... ZADEN????....:-o:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osoby ze słaba psychika nie powinny sie operować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strachliwaaaaa
innomine - a mogłeś normalnie żyć podczas tej trzymiesięcznej rekonwalescencji? Czy tylko siedziałeś w domu? Byłeś strasznie opuchnięty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innomine
jest to peracja pod pełną narkozą, umnie trwała około 1 god. pobuy w szpitalu trzy doby pózniej wizyta kontrolna i po strachu który był bezzasadny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strachliwaaaaa
Ale ja chcę normalnie żyć, a nie chować się w domu z opuchniętą twarzą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka to jakaś p*****lnięta dziewucha-krzywy wielki nochal i jeszcze się zastanawia nad operacją, po prostu nie zrównoważona psychicznie a takim operacji się nie robi.No przecież z takim nosem wyglądasz żle no i nie znajdziesz sobie faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strachliwaaaaa
A co do narkozy... oczywiście boję się, że się nie wybudzę, albo że będą jakieś straszne mdłości, osłabienie, że nie będę mogła się utrzymać na nogach... a już po jednym dniu mam rzekomo wracać do domu, no ciekawa jestem jak dam radę ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to będziesz się chować z krzywym nisem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
strachliwa masz popieprzone w głowie równo. Nie nadajesz się do operacji plastycznej bo nie poradzisz sobie po zabiegu. Zacznij leczyć głowę. Psycholog ci pomoże. A dopiero potem zajmij się nosem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innomine
miałem małą opuhliznę nosa na początku 2 tygodnie, trzeba bardzo uważać aby się nieudeżyc w nos bo to trochę boli dziśiaj tego niepamiętam czuję się bardzo dobrze iskonczyły się problemy z katarem zatokami z chrapaniem no i przestałem oddychac jak lokomotywa mam lepszą kondycję niemęczę się tak szybko jak dawniej ja jestem mega zadowolony że śię zdecydowałem pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strachliwaaaaa
Ja też oddycham jak "lokomotywa" - to znaczy oddycham głośno, sapię. I szybko się męczę. I jak biegam, to muszę oddychać ustami, a od tego okropnie bolą płuca. Nie wiem, co robić :( ale dzięki za odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
strachliwa najlepiej powieś się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×