nie napisaliśmy tego wierszyka w zaproszeniach z prośbą o kasę

czy jesli nie napisalismy tego wierszyka to mamy spodziewać sie zasypania nas prezentami czy jednak goscie i tak dadza w kwiekszosci koperty? bo nie ukrywajac kaska bardziej sie przyda, ale nie chcielismy bezposrednio pisac o tym gosciom tak jakos chamsko chyba.

goscie bedą pytac co chcecie

zalezy jakich macie gości, ci ogarnieci zapytają co chcecie i dadzą wam kase. Ci co to krzyczą że nie można od gości nic wymagać, kupią wam komplet ręczników na 4 osobową rodzinę....

obecnie większość ludzki na ślubach daje kasę, więc spokojnie

u nas nie napisaliśmy zadnego żenującego wierszyka, bo uważam, że to wstyd cokolwiek komuś narzucać, wymagać gości mieliśmy 100, dostaliśmy tylko koperty, żadnego prezentu, nie licząc drobnych pamiątek do kopert

my tez nie pisalismy zadnego wierszyka. wiekszosc z rodziny mojego narzeczonego zapytalo co chcemy a z mojej strony nikt nie zapytal... ciekawe co dostaniemy.

Ja do prezentów podchodziłam na luzie. Będzie kasa to będzie,będzie żelazko to będzie :D Dlatego też nie dawałam gościom żadnych wierszyków. 90 % gości podczas wręczenia zaproszeń pytało nas się czy chcemy kasę czy prezent.Mówiliśmy zgodnie z prawdą - kasa. Ja akurat mało dostałam prezentów.A to co dostaliśmy służy nam do dziś ;)