Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Poradnik - jak rozpoznać, że to "JUŻ" ? :)

Polecane posty

Gość gość

Witam. Wiem, że tematów i artykułów o tym mnóstwo, ale chciałam zapytać na "świeżo" :) Po czym rozpoznam, że zaczyna się akcja porodowa? Jak szybko powinnam dojechać do szpitala? Stwórzmy miniporadnik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko zależy od indywidualnego przypadku ale należy ufać instynktowi. Gdy zacznie się poród to na pewno się tego nie przegapi. W szkole rodzenia mówili mi, że jeśli odejdą wody płodowe to NATYCHMIAST trzeba jechać do szpitala, bo dziecko nie jest chronione przed bakteriami z dróg rodnych (i nie ma znaczenia czy skurcze są albo jak częste/silne). Jeżeli są tylko skurcze to można jechać do szpitala jak są regularnie co 10-15 minut i bolesne. Wiele kobiet ma mdłości i nawet wymiotuje, bardzo często dostaje się rozwolnienia (organizm sam się oczyszcza). Ja dostałam bóli krzyżowych na 24h godziny przed urodzeniem córki. Ale bolało tylko delikatnie i raz na jakiś czas. O 21 zaczęłam liczyć co ile się pojawia twardnienie brzucha i było dokładnie co 10 minut. Pojechaliśmy na izbę przyjęć, KTG wykazało bardzo częste i regularne skurcze ale słabe. Mogłam już iść na porodówkę ale stwierdziłam, że wolę wracać do domu, bo może się z rana okazać, że to fałszywy alarm. Pół godziny po powrocie do domu dostałam już bardzo bolesnych skurczy, więc wróciliśmy do szpitala. O 2:30 nad ranem została przyjęta na oddział, o 8 rano odeszły mi wody i o 8:10 już było po wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi akurat odeszły wody a skurczy żadnych nie miałam więc nie musiałam zastanawiać się czy to już. W szpitalu znalazłam się godzine później- kończyłam się pakować i siedziałam nad miską aż wody skończą się "lać":). Z kroplówką (aby wywołać bóle) lekarze równiez się nie śpieszyli. Dostałam ją po ok 6 godzinach od odejścia wód płodowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×