do osób szukających drugiej połówki! jakie zdanie mają wasi rodzice odnośnie...

poznawania osób w internecie?? moja matka ciągle opowiada mi o tym jak 'się spotkali i on ją zg****ił, okradł i zakopał'... uważa, że randkować to se można wyłącznie z osobami, które znasz z reala co najmniej od paru miesięcy :o

bo necie mozna naprawde swirow poznac ale mozna trafic tez i na normalnych, moja kolezanka miala niezle przeboje z kolesiami z neta, jeden pisal jak 25 lat(pol roku w plecy) w realu okazal sie 40 latkiem:D

Matka ma racje przez internet mozesz wiele stracic wiem cos o tym

Moja mama uważa, że to znakomity sposób na poznanie kogoś i ciągle mnie zachęca, żebym spróbowała.

ale mam tez 3 pary znajomych, ktorzy poznali sie przez net i od kilku lat sa malzeństwem tak wiec roznie z tym jest

Po prostu wysłuchałam paru wykładów o ostrożności. Generalnie są raczej negatywnie nastawieni. Ale nie gadają bzdur o zabijaniu i zakopywaniu:-P

mają po częsci rację ale czasem nie ma innej mozliwosci, gdy np. ktos jest bardzo niesmialy... to wtedy tylko net :(

a jakbyście zareagowały słysząc od matki, że 'dałaby mi popalić, gdyby usłyszała, że spotykam się z kimś z neta' ?? (ps.mam 22 lata i nigdy nie miałam chłopaka)

Nie zwracałabym na to uwagi. Gadać to sobie może. Jesteś dorosła, to się matce nie spowiadaj. Nie jej biznes gdzie poznałaś faceta i w jaki sposób.

Ja bym zrobiła i tak swoje. Dowiedziałaby się dawno po fakcie.

podobne zdanie ma o niezobowiązujących rozmowach z obcymi ludźmi przez internet. gdyby wiedziała, że pisuję np. na tym czy innym forum, to cyt. 'wybiłaby mi je z głowy'. uwaga! co ciekawe nigdy nie miała okazji osobiście pisać z kimkolwiek, bo komputery i internet to dla niej czarna magia, wiedzę o nich czerpie głównie z wiadomości tv i artykułów w pisemkach dla kobiet. i jak ja mam na to reagować? wczoraj wyłączyłam w trakcie rozmowy z nią telefon, bo nie mogłam już słuchać tego pieprzenia

up

olej, zwyczajnie.