Sączenie się wód płodowych czy jest groźne?

Witam. Mam pytanie odnośnie wód plodowych. Termin porodu mam na 12.07 a od kilku dni mam wrazenie ze w niewielkich ilosciach sacza mi sie wody plodowe. To takie dziwne wrazenie jakbym sikala nie sikajac. "Wody" sa bezbarwne i bezwonne. Nie leci ich duzo i niezbyt czesto ale tak srednio raz dziennie. Zastanawiam sie czy to wody plodowe powoli sie sacza czy panikuje? Nie wiem tez czy takie zjawisko jest grozne badz niebezpieczne dla malucha. Moja Pani doktor jest na urlopie. Na pogotowie nie chcialabym jechac jesli to normalne zjawisko. 2 tygodnie temu udalam sie do lekarza bo myslalam ze porod sie zaczyna (bole brzucha, wymioty, niegunka) ale byl to falszywy alarm i patrzyli na mnie krzywo. Moze ktoras z was ciezarnych tez ma takie uplawy/saczenie. A przede wszystkim niech ktoras z Was mi napisze czy to jest normalne zjawisko i czy nie jest grozne dla dziecka. Dziekuje Wam za odpowiedzi.

No bardzo groźne to jest ,można mieć przedwczesny poród ,musisz się położyć i sprawdzić czy w leżącej pozycji też leci ,bo jak nie to pęcherz ci po prostu puszcza .

U ciebie, na tym etapie ciąży, to już nie groźne, już spokojnie możesz rodzić :)

Ja w ciązy nie jestem ale nie dawno rodziłam... Takie cos może się zdarzyć ale jeżeli za dużo wód wycieknie może to być groźne dla dziecka. Chociaż czasami się zdarza, że dziecko tak bardzo naciska na pęcherz, że kobieta nie czuje jak popuszcza. Ja miałam poród wywoływany, wody mi nie wyciekały jednak u moich koleżanek były takie przypadki przed samym porodem. Nie patrz na to co na pogotowiu mowią oni od tego sa .... jeżeli mocno cie to niepokoi pojedz bo lepiej dmuchac na zimne niż potem zalowac...

Ty się lecz ,mi sączyły się wody na dwa dni przed terminem i trochę pojechałam do szpitala i wywoływali mi zaraz poród ,chyba w niecałą godzinę po przyjęciu ,nie ważne że w terminie to jest groźne bo jak ciekną wody to znaczy że została przerwana błona płodowa a to niebezpieczne dla dziecka ,jak nie będzie miała akcji porodowej a wody jej wycieką to co ma siedzieć i czekać bo jest w terminie ,

jak jej ciekna wody to odrazu do szpitala. i na wywolanie. nieczekaj tylko jedz sprawdzic.

To było do 19:32 jedź do szpitala ,nie zaszkodzi

Jeśli sączą ci się wody to musisz jechać od razu do szpitala urodzić. Mi się saczyly 3 dni zanim pojechałam do szpitala to lekarze mnie wysmiali ze dopiero teraz przyjechałam

Ja mam termin na 20 lipca (druga ciąża) i ciagle czuje tam mokro.nie wiem czy to wody,czy jakieś uplawy,na czop sluzowy mi to nie wyglada.takie uczucie mam od tygodnia,w czwartek byłam u lekarza który nie zauważył nic złego,wody w normie.nie wiem czy zostawić to jak jest czy jechać do lekarza?nue pamietam abym w pierwszej ciąży ak miała

princessax - piszesz ze saczyly Ci sie 3 dni. Jak one wygladaly? Byly bezwonne i bezbarwne? Wygladaly jak zwykla woda? Czy tez mialas takie uczycie jakbys sikala? Duzo sie Tobie tego saczylo w ciagu dnia? Mi szczerze mowiac to tak 1-2 razy dziennie cos pocieknie i koniec.

No tak jest groźne a nawet bardzo... większość kobiet ktore zachodzą w ciąże zaopatrują się w test vision na wyciek wód płodowych .. przezorny zawsze ubezpieczony