doszedłem do wniosku ze szczesliwe rodziny wybieraja fajne żony czy mezów

a z tych gorszych to zazwyczaj źle trafiaja i powielaja tosamo co rodzice chyba ;/ czyli mam przesrane .

nie wybierają tylko na podobnych do siebie trafiają najczęściej

ale znam wyjątek siebie Żona z dobrej wykształconej bogatej rodziny, z zabezpieczeniem finans na zawsze,z mieszkaniem w standardzie wysokim z dwoma autami. Ja z patologi bez niczego bieda alkoholizm,dziurawe dachy,chleb z masłem bez wykształcenia a jednak więc się nie łam;-)

i zaczniesz ic i sie rozrabie wszystko .

nie zacznę nie jestem kretynem i nie mam pociągu do alkoholu

ehh jednym sie uda drugim nie mi sie sex mazy wiec pewnie źle skoncze .

seks maRZy się każdemu to nie powód żeby źle skończyć:-D

i nie jednym się uda drugim nie tylko jedni się za siebie biorą a inni lamentują;-)

oj wybiore dziewczyne do sesxu i sie zacznie 50 letnia patalogia .

dobra nie gadam z Tobą :O

ale taka prawda sexu mi sie chce i napatalogi skończe . ;/

nie lubię pesymistów dlatego tak napisałem jeśli wiesz jak będzie to co? zostaje się pogodzić z kiepską sytuacją?

noi nawety niema sie dokogo odezwać . ehh musze sie meczyc przez 560 lat szukajac dziewczyny na sex nigdy niespotykajac sie z zadna

Ja też to zauważyłam. U moich koleżanek ,u których źle działo się w domu ,tak samo jest w małżeństwie. Ja mialam bardzo dobry przyklad w domu i jestem w zwiazku ponad 5lat i nigdy sie nie kłóciliśmy, bo potrafimy rozmawiac, on w domu też miał dobry przykład.

a bo ja wiem co zrobić najlepiej niemiec kobiety jednak tak niepotrafie wiec doburdelu chodzić ale mnie niestac gdzie 150zł za jeden sex;/

jak żadnej nie spotkasz to się nie męcz i nie szukaj. Wiesz może jak podciągniesz się intelektualnie będzie lepiej, jak myślisz?

nie podciagam sie intelektualni e bo mnie wkużałyscie z ortografia i bede teraz jezyk kaleczył . czyli teoretycznie wiem czego sie spodziewać hym czyli musze unikać kobiety ale co zrobić z popendem na redtube niemoge siedzieć bo mi tak odwali że bedzie gorzej .

ty ortograf, jestem nim i w liczbie pojedynczej, o ortografie nie chodzi a o stylistykę i sens wypowiedzi. Widać po tym co piszesz ześ niezbyt rozgarnięty. Nie zależy Co aby to zmienic? Potem może być lepiej:-P

Ci*

niebede zmienia mojego stylu dla medy która mi powie że robie błedy !

aha bo mi o coś więcej chodziło, no dobra to lamentuj już sobie i przepraszam,że zagadałem

mogly mnie nienazywać debilem to bym sie poprawił tak sie niepoprawie .

i na koniec, nie dla mendy,dla siebie cześč

a co mnie obchodzi ja mam gdzieś siebie i mam gdzieś chyba dziewczyny skoro maja ortografie za top1

czuje sie gorsza, jestem z biednej rodziny, patologia i ojciec psychicznie chory, nie zapraszam do domu kolezanek przez co cierpi moje zycie towarzyskie, kolegi/chłopaka w zyciu nie odważe się tu przyprowadzić. normalny normalnego szuka, bogaty bogatej itp. żyje z świadomoscią że bede samotna, studiuje zaocznie ścisly kierunek, szukam pracy co jakis czas pracuje, ale póki mieszkam w tym bagnie i nie mam wyglądu modelki. nie mam na co liczyć, dziekuje za uwagę :)

jakas gorsz jestes taka jak ja che he w duzym stopniu he he jednak patalogia sie odnajdziewszedzie :)

bry gry napisze to wkoncu czy nie .o coś wiecej tobie okase chodzi a nie o miłość . może . a ortografia skoro ma takiwe znaczenie tyo poco gadac z kimś napisze mu mówie poprawnie i niemusze go poznawac bo mu natym zależy

etam głupoty gadasz olej dom wyprowadź siwe .