Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Za 21 dni wprowadzam się do faceta :)

Polecane posty

Gość nie jestem za tym
Głupie czasy nastały, wszystko zaczyna się od d**y strony. Do niczego dobrego to neistety nie prowadzi jak pokazują statystyki a wy z uporem maniaka decydujecie sie na zycie na kocia łapę, jakby to była jakas recepta na udany zwiazek i wieczne szczescie. Gówno prawda, do niczego to dobrego neistety nie prowadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość (Autorka)
Jesteśmy parą od kwietnia, NIE MIESZKAMY razem, ja jestem bezrobotna, a mój partner chce zmienić pracę na lepszą, a Ty pytasz, czemu nie bierzemy ślubu TERAZ...? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalety wspólnego mieszkania przed ślubem: -taniej niż samemu -we dwoje raźniej -mobilizacja do dbania o siebie(brak poślubnego efektu przybierania na wadze) -wciąż możliwość wzięcia ślubu z inną osobą -możliwość doświadczenia zarówno tych pozytywnych jak i mrocznych aspektów życia we dwoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość (Autorka)
Zgadzam się z ostatnim gościem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem za tym
aha jestes bezrobotna i chcecie razem zameiszkac??:-D Z tym nie ma problemu ale juz ze ślubem są? wez mnie nie rozsmeiszaj!! Zobaczymy czy bedziecie tak się kochać jak jeszcze pół roku bedziesz bez pracy a on bedzie musiał robic na swoja dziewczynę🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość (Autorka)
Nie będę pół roku bez pracy, ale szukam dobrej pracy, więc musi to trochę potrwać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem za tym
buhahaha widać jak masz nawalone w główce skoro jestes na bezrobociu i chcesz już sie zwalić swojemu facetowi na głowę! Zobaczymy czy bedzie tak rózowo jak bedzie cie musiał utrzymywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość (Autorka)
On mi to zaproponował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem za tym
on ci to zaproponował?? ojej a ty krowa bez własnego zdania jestes czy co?? wez mnie nie rozwalaj dziewczyno. Wrypac sie do faceta bez rpacy to mozna ale juz slub to dopiero za dwa lata:-( żałosna jestes i wspomnisz moje słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość (Autorka)
Mam własne zdanie, toteż z miłą chęcią przyjęłam propozycję ;) Miłego dnia, muszę się przygotować na rozmowę kwalifikacyjną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem za tym
Pewnie ejsteście ze sobą ok pół roku, chemia zrobiła wam papke z mózgu. Ale neistetty chce cie zmartwic bo taki stan nie trwa wiecznie, za jakis meisiac czy dwa zaczniecie patrzec na siebie juz nie rpzez rózowe okulary i wtedy sie zacznie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dajta spokój temu czarnowidztwu.ja już 2 rok u chłopa na chacie jestem.wprowadziłam się do niego jak byłam bez pracy,teraz pracę mam.szanuje mnie,ba kocha.oboje jesteśmy zdania że z nas to lepsza para niż niejedno małżeństwo.różnie się ludziom układa,każdy chce być szczęśliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u la la
nie jestem za tym- ale mnie rozwaliłaś swoją postawą :D najpierw napisałaś, że jak się przeprowadzi do faceta to on będzie miał wszystko za darmo...a jak się okazało, że autorka będzie na jego utrzymaniu....to jest durna bo on nie będzie chciał jej trzymać za darmo :D Ja zamieszkałam bez ślubu i byłam bez pracy tak jak autorka i co z tego?? Po roku się zaręczyliśmy po kolejnym byliśmy po ślubie, a dawałam mu d**y ile tylko chciałam i podawałam mu wszystko na talerzu :D sprzątałam, gotowałam, a czasem palcem nie ruszałam, co więcej on jest bogaty i ma 2 mieszkania a ja NIC :) I powiem więcej jestem rozwódką :D I co? Jakoś mnie chciał :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość (Autorka)
Tak w przerwie między obczajeniem jednej firmy a drugiej postanowiłam zajrzeć :) i nie mogę wyjść z podziwu dla jednowymiarowego myślenia. To, że jestem bez pracy oznacza, że od razu mnie będzie utrzymywał, tak?Nie stać mnie by składać się z nim po połowie na mieszkanie, tak więc będzie płacił czynsz, natomiast dołożę się do rachunków i jedzenia. Nie jestem całkowicie pozbawiona gotówki - dorabiam zleceniami. Jednak trochę czasu upłynie, zanim oboje będziemy posiadali oszczędności pozwalające na poczucie stabilności, a bez tego nie wyobrażam sobie małżeństwa. Poza tym przed tak ważną decyzją jak ślub, a nawet narzeczeństwo, trzeba się poznać w różnych sytuacjach życiowych i na co dzień ;) Myślę, że 2 lata od wspólnego zamieszkania to dobry czas na zaręczyny, ale tego nie planuję ani sobie póki co nie wyobrażam, nie myślę o tym, póki nie pytacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja uważam że to super! :D Też bym chciała, ale narazie faceta nie mam... Pewnie tak razem mieszkać to fajniej, raźniej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A poza tym moim zdaniem powinno się zamieszkać razem przed ślubem. Jak się widuje, chodzi na randki to wszystko jest okej, super, do ślubu i nagle zonk bo partner ma denerwujące nawyki itp. Należy się lepiej poznać żeby później nie było rozczarowania, poznać życie codzienne z drugą osobą. A autorce życzę jak najlepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×