Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Devilkaaaaa

Czy to uzaleznienie ? narkotyki

Polecane posty

Gość Devilkaaaaa

Mam 21 lat. pół roku temu probowalam popelnic samobojstwo trujac sie lekami. Zawsze mialam słaby charakter i czesto sie zalamywalam. Wyladowalam na toksykologii gdzie poznalem wspanialego chlopaka . byl tam z powodu przedawkowanie amfetaminy. bardzo szybko zaczelismy sie ze soba dogadywac i postanowilismy sie ze soba spotykac gdy opuscimy szpital. Gdy sie spotkalismy po szpitalu , poszlismy na impreze .poczestowal mnie wtedy dropsem a ja nie odmowilam.zaczelismy sie spotykac coraz czesciej , na poczatku nie bralismy czesto narkotykow, czasami na imprezie wlasnie dropsy. pozniej jeszcze doszla amfetamina . bralam tylkona imprezy raz na dwa tygodnie. pozniej coraz czesciej . co tydzien w soboty , pozniej przez caly weekend a pozniej przy kazdym spotkaniu z tym chlopakiem a spotykalismy sie 3 razy w tygodniu i cale weekendy . niestety ten chlopak niedawno popadl w ciag i 3 tygodnie bierze dzien w dzien , prawie nie mam z nim kontaktu czasami sie odezwie umawiamy sie po czym juz nie odbiera telefonu a na drugi dzien przeprasza. Ja tez juz biore 3 tygodnie tak jak on , bo nie moge sobie z tym poradzic. mialam moze 3 dni przerwy w ciagu tych trzech tygodni. teraz nie mam juz zapasow, matka mi wszystko wyrzucila i dobrze sie stalo. Zapomnilam napisac ze po wyjsciu ze szpitala stwierdzono u mnie chorobe dwubiegunowa.teraz po odstawieniu amfetaminy mam straszne leki , zly nastroj , caly czas placze , boje sie byc sama. W srode wybieram sie do terapeuty ,ale boje sie powiedziec mu o narkotykach. Co robic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli chcesz zyć normalnie, funkcjonować normalnie to odstaw raz na zawsze wszystkie te gówna. przy chorobie dwubiegunowej tym bardziej, narkotyki zaostrzaja objawy i pogarszaja stan. terapeuty sie nie bój, to czlowiek którego zadaniem, powolaniem jest niesienie pomocy. trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Devilkaaaaa
Dziekuje za odpowiedz . Z tym chlopakiem chyba tez zerwe znajomosc , bo boje sie , ze jeszcze czyms mnie poczestuje a j nie bede umiala odmowic ; (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdecydowanie lepiej unikać osób uzywajacych nie martw sie, na poczatku jest dość ciezko ale da rade z tego wyjść! nie poddawaj sie! ja sama z tym walczylam dobre kilka lat ale udalo sie! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×