Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkurzonamamuśka

Awantura w piaskownicy czy przesadziłam??

Polecane posty

Gość wkurzonamamuśka

Byłam dziś na spacerze z moim synkiem (1,5 roku). Bawił się w piaskownicy a ja siadłam na ławce tuż obok i go pilnowałam. Nagle podszedł do niego chłopczyk tak na oko 3,5-4 lata myślałam że pewnie chce się z moim pobawić ale nagle uderzył mojego z całej siły w głowę, zaczął go szarpać i gryźć szybko podbiegłam akurat w momencie gdy chciał moje dziecko skopać :( i odepchnęłam gnoja. Jego mamuśka która sie temu przyglądała spokojnie jak nie doskoczy do mnie że co ja robie jej dziecku. Wiec jej pytam czy nie widziała co sie działo i że czemu nie reagowała? Ona że nic sie takiego nie stało. To jej powiedziałam że stało bo nie życzę sobie by jakiś bachor bił moje dziecko!! No i sie zaczęło...w pewnym momencie kłótni powiedziałam jej żeby go do adopcji oddała jak nie umie dziecka wychować! Inne mamuśki w jej obronie stanęły że dzieci są tylko dziećmi i że to sie zdarza. No tragedia. Moje dziecko ledwo mogłam uspokoić bo wpadło w histerie :( jeszcze w domu jak go przyniosłam to płakał co chwilę. Ja wiem że dzieci są dziećmi ale trzeba ich pilnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niewychowany babsztyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przesadzilas zdecydowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonamamuśka
Ale czemu przesadziłam? Ona też wyzywała mnie i moje dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze zrobiłaś!!!!!! u mnie też siedzą takie krowy i nie patrzą co ich gnojki wyprawiaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obie jestescie histeryczkami;/ zeby dorosla kobieta odpychala 4-latka;/ dobrze ze do niego nie strzelalas;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tamte idiotki się na Ciebie darły, bo pewnie to były jej znajome. Nie przejmuj się, dobrze zrobiłaś, na pewno dobra z Ciebie mama, bo bronisz swojego maluszka jak lwica ; )) Może po prostu zacznij z małym chodzić na inny plac zabaw, jeżeli jest taka możliwość, a jeżeli nie, to po prostu nie zwracaj uwagi na tamte wariatki. I postaraj się zapomnieć o całej sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ci juz tak to przeszkadzalo - moze trzeba bylo np. zabrac swoje dziecko - podniesc je i zabrac bez wdawania sie w bijatyke z czyims 3-4latkiem;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hania smietana
moje dzieci nei raz były bite w paiskownicy, ale nigdy nie zachowywałam się jak rozhisteryzowana mamuśka. Zdarzyło mi się, że musiałam interweniować w jedną jak i w drugą stronę (moje dzieci też czasem nie były święte), ale nie robiłam takiej awantury. Dzisiaj przynajmniej radzą sobie same z zaczepkami, a nie lecą do mnie z byle powodu. Robisz dziecku krzywde. Powinnas przytulic i tyle, a ty jeszcze przy twoim bojacym sie, placzacym robisz szopkę. To go tez stresuje na bank. jakis dzieciak bije, matka wariatka - nic tylko ryczec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie przejmuj się, dobrze zrobiłaś, na pewno dobra z Ciebie mama, bo bronisz swojego maluszka jak lwica ; ))" x tak, tak - zwlaszcza ze tym "zagrozeniem" byl 4-latek;-) trzeba go bylo jeszcze pokasac;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1,5 roczniak ma sam poradzić sobie z 3-4 latkiem? Chyba kpisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałaś rację mnie też zdarzyło się dać jakiemuś dziecku opierdziel, choć bardziej należał się jego matce :( moja znajoma jest w tym najlepsza ona potrafi po cichu takiemu dziecku przemówić do rozumu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hania smietana
nic takiego nie napisalam, ze 1,5 ma sobie poradzic z 3-4 latkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niespodzianka!
ja myślę, że Twoje dziecko mogło najbardziej wystraszyć się właśnie Twojej reakcji...no ładnie uczysz rozwiązywania problemów w piaskownicy, no ładnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie to nie jest normalne zachowania 3,5 - 4 latka żeby podchodzić gryźć, kopać i bić jeśli jego matka nie reaguje to co miałaś zrobić, nie znosze takich bezmózgów co się mnożą a potem siedzą rozwalone a dzieciak biega samopas dziecka trzeba pilnować, zwracać uwagę a nie wychować na cwaniaka co mu wszystko wolno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonamamuśka
Ale ja tamtego na litość boską nie uderzyłam!! Podbiegłam w momencie gdy próbował mojego kopnąć i delikatnie go tylko odepchnełam. Nie jestem histeryczką nie pierwszy raz jakieś dziecko mojego uderzyło ale zawsze tamta mama przepraszała i pouczała swoje dziecko. Miałam pozwolić by tamten skopał mojego przecież tamto dziecko było dużo starsze i silniejsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hania smietana
ale reakcja autorki byla zdecydowanie zbyt g***towna i straszyła nią tylko swoje własne dziecko. chyba ze ejst taka na codzień i jej maluch juz sie przyzwyczaił ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"1,5 roczniak ma sam poradzić sobie z 3-4 latkiem? Chyba kpisz." x nie, dobrezzzz zrobilas;-) "jedyna" metoda jest agresywna matka takiego 1,5rocznego dziecka;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonamamuśka
"ja myślę, że Twoje dziecko mogło najbardziej wystraszyć się właśnie Twojej reakcji...no ładnie uczysz rozwiązywania problemów w piaskownicy, no ładnie" ???? Jak tamtego odepchnęłam to od razu wziełam mojego na ręce i przytuliłam bo strasznie płakał a wtedy tamta matka sie na mnie z ryjem rzuciła. Mam go od małego uczyć że ma bić inne jak go biją??? Bo nie rozumiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kipisz chyba
to nie napisała autorka.Gdyby cos takiego zrobiło dziecko moim dzieciom zawlekłabym do matki za ucho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hania smietana
no ale sama napisalas, ze wdalas sie w pyskowke, ze mowilas, ze tamtego oddac do adopcji.. serio uwazasz to za kulturalna, spokojna rozmowe? na tamtego 4 latka wystarczyło tylko stanowcze "Ej! Co ty wyprawiasz? Nie rób mu krzywdy!" a nie odpychanie. Uczysz obce dziecko, ze trzeba popychac, a potem sie dziwisz, ze on twoje chce bic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie to nie jest normalne zachowania 3,5 - 4 latka żeby podchodzić gryźć, kopać i bić jeśli jego matka nie reaguje to co miałaś zrobić, nie znosze takich bezmózgów co się mnożą a potem siedzą rozwalone a dzieciak biega samopas dziecka trzeba pilnować, zwracać uwagę a nie wychować na cwaniaka co mu wszystko wolno" x no mowie - trzeba bylo do tamtego dziecka jeszcze z procy strzelic;-) wszystko "w obronie" twojego dziecka;-) x ! Podbiegłam w momencie gdy próbował mojego kopnąć i delikatnie go tylko odepchnełam. Nie jestem histeryczką nie pierwszy raz jakieś dziecko mojego uderzyło ale zawsze tamta mama przepraszała i pouczała swoje dziecko. Miałam pozwolić by tamten skopał mojego przecież tamto dziecko było dużo starsze i silniejsze!" x delikatnie odepchnelam - dosrosla baba vs. 4-latek w piaskownicy;'-) i nie , nie ejstes histeryczka;-) ;-) ;-) nie , nie mialas pozwolic zeby tamten skopol twoje dziecko trzeba bylo na zas skopac tamto dziecko;-) a potem prawy sierpowy dla mamusi tamtego dziecka;-) skad w doroslych laskach tyle agresji?;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry ale autorka tylko tamtego odepchnęła, które było ewidentnie agresywne autorka miała rację może wasze dzieci mogą być przez inne bite skoro wam to nie przeszkadza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niespodzianka!
z doświadczenie wiem, że jest wiele matek, które są po prostu bezsilne wzg. swoich dzieci, które mają je głęboko gdzieś...takie matki często nie interweniują, bo wiedzą, że ich dzieci nie posłuchają i będzie wstyd, że nie potrafią nad własnymi dziećmi panować... Ja bym najpierw przerwała głośnym "STOP!" A potem zapytała "dlaczego bijesz mojego synka?! Nie pozwalam ci na to!" zazwyczaj dzieciaki są w szoku- matki też :) Proste zdanie, ale skuteczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonamamuśka
A więc to ja jestem ta zła? Nie jestem agresywna nigdy mojego dziecka nie uderzyłam i nie zamierzam nigdy uderzyć tak samo nie uderzyłam nigdy obcego dziecka i nie zamierzam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siara mieć matkę wariatkę :/ współczuję twojemu dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jak tamtego odepchnęłam to od razu wziełam mojego na ręce i przytuliłam bo strasznie płakał a wtedy tamta matka sie na mnie z ryjem rzuciła" x pewnie sie dziecko przestaryszlo agresywnej matki;/ x " Mam go od małego uczyć że ma bić inne jak go biją??? Bo nie rozumiem?" x no co ty;-) walcz wrecz z kazdym 4- latkiem na jego drodze, najlpoeij glowa do betonu go przydus i poczekaj az troche oslabnie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ROR idź sobie skąd przyszłaś
jak wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niespodzianka!
autorko, nie wiem czy zrobiłaś żle, bo mnie tam nie było- działałaś pod wpływem emocji, ale trzeba przyznać, że chyba przegrałaś z 4-latkiem :) Następnym razem (jeżeli będzie taki, bo matki mogą zacząć chować dzieci przed Tobą ;)) będziesz lepiej przygotowana na taką sytuację- też się widać uczysz :) Ale na litość boską nie wdawaj się w "pyskówki" i nie krzycz o "oddawaniu do adopcji" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×