Jak przekonać koleżankę, że najlepszym dla niej wyjściem jest usunięcie ciąży?

Poproszę o jakieś dobre argumenty.

Idiotko a ty jakie masz argumenty ,nakłaniając ją do aborcji .

ściągasz na siebie ekskomunikę!

dokladnie tak samo jak przekonywalo sie polakow aby podpisali volksliste: albo to zrobisz albo masz przesrane cale dalsze wszawe zycie

jesteś naprawdę idiotką!!!! Nie nakłaniaj jej!!! Na aborcję kobieta musi być zdecydowana na 100% i tą decyzję musi podjąć SAMA a nie ulegać namowom, bo później może skończyć się nawet samobójstwem! i pisze Ci to kobieta po aborcji, która nie żałuje, bo właśnie decyzję podjęłam sama i byłam pewna na 100%

Zastanów się jakie argumenty miała Twoja mama które przemawialy za urodzeniem Ciebie

Nie jesteś jej koleżanka,a na dodatek chcesz mieć to dziecko na sumieniu.

Skoro zaszła w ciążę niech urodzi i je wychowa a nie zabija niewinne maleństwo

Tylko, że ona kompletnie nie ma warunków, żeby mieć teraz dziecko. Ona sama też myśli o aborcji, tylko że ma jeszcze wątpliwości.

powieś się i zostaw kartkę 'Twoje dziecko też tak zrobi mając matkę idiotkę'

i ty jej chcesz te watpliwosci rozwiac? a skad wiesz czy to jest dobra decyzja? dasz sobie za to reke uciac?

w tak waznych kwestiach się nie przekonuje, potemodwróci sie to przeciw tobie, bo ona jak np. usunie, to moze miec watpliwosci, i zacznie ciebie winic ze zdecydowała sie bo ja namawiałas. nie powinno sie w ogóle ludzi przekonywac w waznych sprawach, do urodzenia tez sie nie powinno namawiac

nie przekonasz jej, jezeli sama nie jest tego pewna. To b. trudna decyzja, moze zamiast starac sie ja przekonac to powiedz, ze uszanujesz kazdą jej dezycję...

nie namawiaj jej k***a przestań !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jak chociaż trochę się przyczynisz do aborcji to bedziesz się w piekle smażyć!!!!!!! Też mi z Ciebie koleżanka, zamiast wspierać, powiedzieć, że pomożesz np w opiece to Ty wyskakujesz z warunkami! Że co? że z rodzicami mieszka albo w kawalerce? Teraz mieszka ale za rok czy dwa może się to zmienić! Jak się waha to na pewno jakaś jej częśc nie chce tego zrobić. Myślę, że ta dziewczyna kiedyś powie, że urodzenie tego dziecka było najlepszą decyzją w jej życiu. Jak dziewczyna usunie ciążę - znajdę Cię!

Ty chyba niezbyt dobrze jej życzysz... Zamknij dziób i pozwól jej samej zadecydować co ma zrobić. Dziewczyna odrzuca aborcję, a Ty ją chcesz do tego namawiać? Przy pomocy bliskich i życzliwych ludzi poradzi sobie w życiu, Ty na pewno jej nie pomożesz.

Myślę że najpierw Ciebie trzeba przekonać, że najlepszym dla Ciebie wyjściem jest usunięcie mózgu. Powodzenia

Przecież może urodzić i oddać moja kuzynka tak zrobiła i nikt pretensji nie miał a dziecko teraz już 4 letnie. Nigdy tego nie zalowala bo sama nic by mu nie mogła dać dziecko było wpadka z wakacji, miała 19 lat. Też miała usunąć ale rodzice i przyjaciółki namówił ja na adopcję.