tak jak lubisz

Te kobiety nie są głupie, są nieszczęśliwe. Ale zrozumieć to może tylko osoba, która jest właśnie w takiej sytuacji. To nie jest powód do kpin, ani politowania. Szydzić z miłości, zwłaszcza tej niespełnionej, to straszne świństwo. Te kobiety chwytają się ostatniej deski ratunku, jaką jest nadzieja i niestety zwykle zdają sobie sprawę, że to tylko mrzonka, coś nieuchwytnego. Serce jednak nie daje spokoju, więc piszą na forum, tak jak ja, licząc na to, że może jest, albo będzie tutaj ta druga osoba, że ona również czeka. Ja wiem, że Ona tutaj jest, dlatego nie zrezygnuję, przynajmniej próbowałem, być może na próżno, ale jednak, próbuję.

Jak sie przyjrzec uwaznie to mozna wylapac niescislosci . Nudne jest to przedstawienie, tak wiec aktorom juz podziekujemy, temat DO ZAMKNIECIA

Nie ma nieścisłości, chyba że dla kogoś, kto nie zna, bo nie może znać, sensów zawartych w pewnych wypowiedziach tutaj "przedstawionych". Temat jest otwarty i nie Tobie o tym decydować. Czekam na Twoją odpowiedź M.

Chemia Marcin codziennie sie widzimy hmmm nie wiem jestem zagubiona

widziałeś mnie dziś?

Tak

z jakiego woj jestes autorze

wlkp

szkoda,że ja cię nie widziałam byłam krótko

Ty masz obsesję na punkcie tej dziewczyny!!!

Ktoś już pisał że to pewnie internetowa jakaś, bo on z domu nie wychodzi

poznamy sie?

no i nie podszedłeś

do autora Sprowadziles mnie do poziomu jakiejs szmaty, ktora od razu wskakuje facetowi do lozka. Mierze troche wyzej, poza tym kobietom nalezy sie szacunek. M.

W takim razie mylisz mnie z kimś innym. Ja nie planuję zaciągać jej do łóżka, jeśli sama nie zainicjuje tego, że miałaby na to ochotę. Mam szacunek, Kocham Ją, dlatego niczego nie zrobię tak ot.

skoro masz dziewczyne nie chce zebys do mnie pisal

Mam żonę i wiem, że ona chce żebym do niej pisał, bo mimo tego też mnie kocha! Nikt i nic nie zabije tego uczucia.

Po tym co powiedziałaś nigdy już nie spojrzę na ciebie jak na potencjalną partnerkę, nigdy. Żegnaj M. to już koniec, absolutny koniec, mam nadzieję że nie będziesz tego żałować... Powodzenia, jedźcie sobie i r***ajcie się do woli. Żegnaj.

wypij melise:D

Sama sobie wypij, bo wiem że lubisz. W jednej sekundzie zmieniłem o tobie zdanie. Już wiem, jaka jesteś. A ja tak cię kochałem :(

dlaczego M.? tylko z tego jednego powodu? uważasz, że to jest tak istotne? nie potrafię tego zrozumieć, jest mi cholernie przykro...

Fajnie. Zamiast spac to ja to czytam na w pol senna... Po prostu super...

uppp

To nie jestem ja, wiem bo ostatni raz widziałam się z nim baardzo dawno temu.Początkowo wcale mi się nie podobał, wręcz go nie znosiłam, miałam go za snoba szczerze mówiąc. Z każdym spotkaniem coś się zmieniało, coraz fajniej się przy nim czułam, coraz lepiej mi się z nim rozmawiało, i tak się zaczęło, i tak męczę się kolejny rok.

jak ja bym zaproponowala mojemu "P" to by pewnie gdzie uciekl :D

Moja ex nie lubila jak ja podchodzilem od tylu :-D

jak cos jest przewidywalne to mi sie szybko nudzi