Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jeja-23

planujemy dziecko po slubie

Polecane posty

Gość jeja-23

Hej za miesiac mamy slub. Nie mamy wlasnego mieszkania, od 3 lat wynajmujemy i troche to kosztuje. Oboje mamy prace, kokosow nie zarabiamy ale na zycie wystarcza, glodni nie chodzimy :) a rachunki oplacamy :P jestesmy ze soba 4lata, niedlugo slub. po weselu od razu chcemy starac sie o dzidzie. Znajomi odradzaja mowia: ale wy nic nie macie, najpierw sie dorobcie! mieszkanie kupcie na kredyt a pozniej o dzieciach myslcie i twierdza ze to glupota co planujemy. Mysle ze damy sobie rade. a jak bylo z wami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz jakoś sie dziwnie poczułem po przeczytaniu tego postu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeja-23
dlaczego? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no luzik, rozmnażajcie sie ok, tylko nagle mnie na sranie wzięło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeja-23
no idz dzialaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikorasoo
Każdemu wedle potrzeb choć ja tego nie kumam i nie popieram by się z dzieckiem po kwaterach ciągać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na początku pomyślałem, że ok. Ale jak o tej "dzidzi" przeczytałem to wniosek się tylk jeden nasunął" NASTĘPNA KRETYNKA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja myślę, że mogą mieć troszkę racji. Rozumiem - każdy przypadek jest inny i każdy chce być szczęśliwy. Ale zadaj sobie pytanie czy odkładacie jakieś pieniądze obecnie? Czy całe życie chcecie wynajmować? Czy macie szansę kiedyś kupić mieszkanie i czy coś robicie w tym kierunku (np oszczędzacie lub szukacie pracy na umowę o pracę z wyższymi zarobkami, by kupić na kredyt)? Jak pojawi się dziecko to będą różne wydatki, ubranka co chwile nowe (bo rośnie), leki (bo chorują dzieci często), jedzenie, pampersy i takie tam różne. Później dziecko pójdzie do szkoły, będą coraz poważniejsze wydatki. Zadajcie sobie też pytanie, czy macie stałą pracę a jeśli nie to czy oszczędzacie cokolwiek? Jak pojawi się dziecko a zabraknie Wam na jedzenie dla niego, bo ktoś straci pracę to jak się będziesz czuć? Wiadomo, że nigdy się nie przewidzi nic. Ale trzeba starać się jakoś zabezpieczyć na przyszłość. Czy Ty masz umowę o pracę? Jak urodzisz dziecko to przydałby ci się np jakiś zasiłek. To są bardzo ważne rzeczy i nie można kierować się tylko chęcią posiadania dziecka - to odpowiedzialna decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro chcecie mieć dziecko w takich warunkach, nikomu nic do tego. Przecież to wasze potrzeby, nie waszych znajomych. Dal jednych to będzie głupota, dla innych codzienność.obecnie ludzie żyją na bardzo zróżnicowanym poziomie.Wybierzcie odpowiednią dla siebie opcję. Każdy będzie miał inne zdanie, ale są ludzie co w kawalarce mają i 7 dzieci, czyli nie ma zasad i reguł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeja-23
prosze mnie nie obrazac matka pewnie tez dzidzia na ciebie mowila. wynajmujemy te same mieszkanie od 3 lat. nie zmieniamy kwater, nie kazdy ma swoje mieszkanie i to czlowieka przekresla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spoczo zakładajcie rodzine, nie ma w tym nic złego. uchh znowu mi mela w brzuchu!!! ide na klop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikorasoo
Nic człowieka nie przekreśla tak jak napisałam każdemu wedle potrzeb. Zrobicie jak chcecie tylko mi się osobiście wydaje, że skoro zadałaś takie pytanie na forum to pewna tej decyzji na 100% nie jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile macie lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeja-23
mam umowe o prace na 10 lat , narzeczony na czas nieokreslony. oczywiscie ze odkladamy pieniadze, ja nawet pracuje w firmie z art. dzieciecymi wiec mam spore znizki. jakis plus to jest. marzymy o swoim mieszkaniu i kiedys pewnie nam sie uda. czy to ze wynajmujemy oznacza ze jestesmy gorsi od tych co mieszkaja z rodzicami??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie macie wlasnego mieszkania?????????????? czy planujac dziecka trzeba miec wlasnosciowe mieszkanie lub wybudowany dom??????? tego nawet w ameryce nie ma:D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikorasoo
Mam znajomych 2 dzieci planowanych, było ładnie pięknie dobrze płatna praca i kasa na wynajem sporego mieszkania. Szybko po porodzie zdecydowali się na drugie. Na chwilę przed 2 porodem on stracił prace z dnia na dzień. Teraz wynajmują mieszkanie z inną parą i zastanawiają się z czego żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeja-23
ja mam 25 a on 27 i tak jak pisalam wczesniej, wiekszosc mieszka u rodzicow i maja dzieci wiec ci co sie usamodzielnili sa gorsi? bo nie kupili na kredyt mieszkania??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikorasoo
oni też mieli stałą pracę. Ona nie wraca do pracy bo nie stać ich na opiekunkę do 2 dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeja-23 mam umowe o prace na 10 lat , narzeczony na czas nieokreslony. ------------------------------ i co z tego. okresy wypowiedzenia 1 mc. i pracy nie ma. dasz rade znalezc cos innego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeja-23
kazdemy moze sie to zdarzyc. i tym co maja wybudowany dom z 10pokojami wiec jak by tak kazdy mial patrzec to wogole by dzieci nie bylo. moi rodzice wychowali 2 dzieci nie majac wlasnego mieszkania nigdy i do dzis nie maja i dobrze zyja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może warto postarać się o kredyt? Dobrze, że macie umowę o pracę. Nie, nie jesteście gorsi. Prawda jest taka, że zarówno jak ma się kredyt jak i wynajem to skutek nie płacenia jest taki sam. W Polsce jest takie parcie, aby wszyscy mieli własnościowe mieszkania. Przyznam się, że ja też niekomfortowo bym się czuła wynajmując, płodząc dzieci i nie wiedząc, kiedy kupię mieszkanie - chociażby na kredyt. Ale wiele osób wynajmuje, żyje i mają się dobrze, więc nie oceniam Was. Młody człowiek ma możliwość wynajmować, kupić na kredyt, mieszkać z rodzicami lub bogatsi rodzice sponsorują dzieciom mieszkanie. Róbcie jak uważacie, nikomu nic do tego. Jednak zastanówcie się, kiedy uda Wam się kupić mieszkanie, zaplanujcie to jakoś - bo takie mówienie, że kiedyś kupicie to może się wtedy nigdy nie zrealizować -> potrzeb będzie coraz więcej. Np ustalcie, że tyle i tyle odkładacie miesięcznie na mieszkanie. Obliczcie po ilu latach kupicie i się tego trzymajcie. Albo pomyślcie o kredycie. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszesz, że Twoi rodzice nigdy nie mieli i nie mają. Prawda jest też taka, że poglądy się formułują na podstawie tego, co się widzi na co dzień. Dla Ciebie to norma mieszkanie na wynajętym całe życie a dla innego może to być coś dziwnego. Ja uważam, że warto mieć jakieś cele i je realizować a nie żyć tylko od pierwszego do pierwszego a na koniec życia męczyć się ciągle na wynajętym - ktoś zawsze może Ci rozwiązać umowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boze jakie wy jestescie durne,czy majac wlasnosciowe mieszkanie myslisz ze po stracie pracy bedziesz w nim mieszkac?;:D predzej cie w*******la jak myslisz,do tego bagaz dlugu na glowie,no chyba ze masz szmal i kupisz je od razu a i tak cie czekaja co miesieczne oplaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeja-23
no wlasnie popieram powyzszy wpis, przeciez majac swoje m4 tez mozna stracic prace, moze przyjsc komornik itd. !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co ci mieszkanie wlasnosciowe,tego nigdy nie sprzedasz,szkoda kredytu. porzadne mieszkanie to koszt malego wybudowanego domku. wiec jak sie tak upierasz to zaczni z drugiej beczki,przynajmniej bedziesz miala pozytek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, mając kredyt też Cię wywalą. Ale nikt nie każe brać kredytu na 400000zł, wg mnie max 200000 wystarczy. Wg mnie rata przy takim kredycie jest do zapłacenia - i też nie należy żyć od pierwszego do pierwszego, tylko coś odkładać - na szybszą spłatę lub na czarną godzinę, gdy się straci pracę. Ale możesz robić w tym mieszkaniu co chcesz, nikt Ci nie wypowie umowy bez powodu, nie musisz się pytać o zgodę na remont. dla mnie to zupełnie inny komfort. To jest mieszkanie własne, ale obciążone długiem - to prawda. Ale dług można spłacić a mieszkanie zostanie Twoje. Za wynajem można płacić (taką samą ratę co kredyt) i nie masz nic. Dla mnie to zasadnicza różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeja-23
moja siostra mieszka ze swoim chlopakiem i dzieckiem u jego rodzicow, placa im polowe za ravhunki , kupuja swoje jedzenie itd. i wiecie co? placa im tyle ile my placimy za mieszkanie tylko we 2 w dwupokojowym mieszkaniu! odkladamy kase na swoje oczywiscie ale jak kazdy wie nie jest to takie proste! czy nine wiecie ze teraz jest trudniej o kredyt i trzeba miec duzo wkladu wlasnego zeby wogole go dostac????? i co wtedy kupisz, musisz wyremontowac , splacac kredyt i jeeszcze oplacac rachunki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i chcę dodać, że ja obecnie z mężem też wynajmuję. Ale niedługo odbieramy klucze do mieszkania naszego - kupionego na kredyt. I już się nie mogę doczekać. Dzieci wg mnie powinny mieć zapewnione bezpieczny dach nad głową a nie przeprowadzki np co 2 lata. No chyba, że ludzie wynajmują mieszkanie na 10 lat, ale nie wiem. Ale zróbcie jak chcecie. Mówisz, że Twoi rodzice tak żyli i nie widzisz nic złego w tym - to tak zrób. :) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myśmy brali rok temu kredyt. To prawda, że nie jest łatwo go otrzymać i mieszkanie trzeba jeszcze wyposażyć. Więc aby wziąć kredyt to też trzeba mieć jakąś sumę na koncie niestety. Dlatego odkładajcie pieniądze co miesiąc, nie żyjcie z dnia na dzień:) A za kilka lat kupicie swoje mieszkanie. Ja to piszę tylko po to, byście się zastanowili i mieli lepiej niż Twoi rodzice :) pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeja-23
ceny mieszkan sa zalezne tez od miasta, my mieszkamy w gdansku a tu sa bardzo drogie mieszkania. mozna kupic za 220000zl dwupokojowe w bloku bez windy z roku 1970roku lub 1980. czesto sa to tez mieszkania z piecem kaflowym. orientowaismy sie oczywiscie, mozna kupic 48m nowe od dewelopera za 230000zl ale bez niczego, bez podlog, bez sanitariatu, poprostu bez niczego sa tylko dzwi wejsciowe i okna oraz wylewka betonowa. wiec ile trzeba wziasc kredytu zeby je kupic i wyremontowac od podstaw?? latwo??? dla mnie nie . jest jeszzce opcja kupienia partypatycji TBS ale to chyba jeszcze gorsze kupic za 150000zl mieszkanie ktore i tak nie jest twoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×