Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Narzekacie na swoje tesciowe-przez moja corka trafila do szpitala!

Polecane posty

Gość gość

corka ma 4 lata, na prosbe tesciowej zeby spedzic z nia wiecej czasu zawiozlam ja do nich na caly dzien. tesciowie maja dzialke, wiec naszykowalam dla malej letnie ubranka i krem z filtrem. wieczorem przyjechalam po nia, mala byla cala poparzona, woeczorem dostala goraczki prawie 41 stopni i miala drgawki, jazda do szpitala..nawet nie bede pisac co przezywalam....dzis juz wychodzi, cale szczescie nic jej nie jest. okazalo sie, ze kochana tesciowa pozwolila dziecku caly dzien biegac po najgorszym sloncu, na golasa, bez czapki i bez kremu z filtrem. gdzie ta baba ma glowe? mogla zabic mi dziecko! maz malo brakowalo jej nie pobil, tlumaczyla sie tym ze tak pieknie sie bawila ze nie chciala jej przeszkadzac;/ wiecej corka do niej na pewno nie pojedzie, to koniec kontaktu;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest bezmyslna i tyle raz dalam dziecko jego tatusiowi i jego nowej milosci skonczylo sie identycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zabilabym taka tepa p**de jak mozna pozwolic dziecku przebywac tyle na sloncu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bezmyślna, ale nie ucinaj kontaktu..wiesz, zrozumiala na pewno wój błąd i zamartwia się jak cholera. Ale fakt - moja mama/teściowa w życiu by nie zapomniały o tak ważnej rzeczy jak posmarowanie filtrem i unikanie mocnego słońca...zdrowia dla cory!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupia baba, ja bym już nigdy samego dziecka z nią nie zostawiła, to jak posadzić dziecko na beczce prochu.Tak bywa,że nie każda babcia jest w stanie odpowiedzialnie zająć się dzieckiem.Kontakt moze mieć, jak będziecie razem. Potem takie babcie gadają, ze matka jakas nawiedzona i przewrażliwiona.Nie dziwie się ,że prawie dostałaś zawału, chyba każda by dostałą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wlasnie ze ona nie czuje sie winna, uwaza ze skoro dziecko sie dobrze bawilo to to jest najwazniejsze. nie dociera do niej ze dostalo udaru i pare dni bylo pod kroplowkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masakra. rozumiem twój strach. mój syn mial wczoraj gorączke 39.6 i w panice kapałam go w chlodnej wodzie, co nic nie dalo, potem ibum i czopek-tez nic. nic.gdac sie nie chce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3 godzina gratis
skoro ona nie czuje sie winna - nigdy wiecej nie zostawiaj dziecka pod jej opieka...chwilowa bezmyslnosc to jedno, ale brak wyobrazni ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko jest w tym samym wieku ale jak wychodzi na dwór a jest gorąco to po 5 min wraca i mówi że nie chce być na dworze bo upał.I ucz ją tego dla jej własnego bezpieczeństwa.Moja teściowa dzięki bogu pilnuje jak oka w głowie.Nie wiem jak bym zareagowała jakbym odebrała dziecko w takim stanie...Zdrówka dla małej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam twój ból!!!
Moja teściowa jak miała moją córkę pod opieką ( córka miała wtedy 19 miesięcy), podała jej zupkę chińską, bo to ROSOŁEK i mała zatruła mi się, leżałyśmy tydzień w szpitalu. Nigdy nie zostawiam już tej babie dziecka pod opieką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Całe szczęście moja mama i teściowa są odpowiedzialne,ale gdyby nas takie coś spotkało to byłabym wściekła. Kontaktu nie zrywaj ale nie zostawiaj z nią już dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, moze nie biegala jednak caly dzien po dworze. Powiem ci że moja 4 latka też dostala gorączki i drgawek z przegrzania ale była tylko 10 minut na słoncu w takim upale także ja wiem że ty panikujesz dlatego taka twoja rekcja ale ona chyba nie chciala źle dla twojej córki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ucz dziecko kontroli nad sytuacją, 4 latek bardzo dużo rozumie.Nie wychowuj na zasadzie," możesz", "nie możesz" to to ogłupia.Takie dzieci mają wyłączone myślenie i przewidywanie, działają jak zdalnie sterowane. Też sobie nie wyobrażam, aby dziecko ganiało po słońcu,aż do ugotowania.Jednak córka mojej koleżanki by ganiała, bo za nią wszyscy zawsze myślą, jest bardzo niesamodzielna i bezmyślna. Tej babci ja bym już nigdy dziecka nie zostawiła, ale i praca z córką też jest konieczna.Dobrze,że Małej nic się nie stało, potraktujcie to jako ostrzeżenie i wyciągnijcie wnioski na przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×