SMACZNY CZY ŁADNY TORT? wypowiedzcie się

ja się spotykam z tym ze torty na weselach są strasznie suche

A kto powiedział, że piękny tort nie może być smaczny? W cukierni Lukrecja tworzą małe dzieła sztuki, które smakują obłednie:) Koniecznie sprawdź sobie ich ofertę! http://www.cukiernia-lukrecja.com.pl/

ja też mam swoją zaufaną cukiernię od lat http://cukierniatortykatowice.pl/ - najlepsze jest to, że za każdym razem mogę sobie pozwolić na zamówienie innego tortu. A to ze zdjęciem, a to z jakąś dekoracją, lubię takie eksperymenty, ale wierna jestem jednemu – śmietanowemu smakowi 

My mieliśmy i smaczny i ładny, smak toffi - POLECAM ten smak, inne są wg mnie mało wyraziste jakbym żuła trociny, a toffi naprawdę warto! W restauracji Savana k/Krakowa , gdzie mieliśmy wesele, upiekli nam tort według życzenia. Super! :-D

Torty "śliczne", jak w hamarykańskich filmach czy tok i innych szołach tak naprawdę nie są marcepanowe. Są obłożone masą cukrową (lukrem plastycznym), i noszą nazwę "tortów angielskich". Cały ten zewnętrzny śliczne gładkie powierzchnie + zakrętaski to masa na którą składa się fulll cukru, mnóstwo chemicznych dodatków plus sztuczne barwniki. Smacznego. Strach kogokolwiek taką chemia nakarmić... Co z tego, że ładnie to wygląda?? W dodatku, by tort udźwignął taki ciężar (obłożenie i ozdoby to zastygły cukier = waży to tonę!!), samo ciasto musi być ciężkie - bardziej keks niż biszkopt, i pozbawione kremu, który mógłby rozpuścić lukier. Mamy więc ciężką babkę na proszku przekładaną marmoladą, oblepioną lukrem, I to jest prawdziwy angielski = "amerykański" tort. Smaku zero, chemii od metra, przyjemności w ustach brak. Dobre cukiernie miewają w swojej ofercie torty "w stylu angielskim" - na lżejszym cieście, z kremem (ale raczej maślanym, niż na bitej śmietanie", nawet z owocami. Gładkie obłożenie oraz ozdoby nie są wówczas z cukru, tylko z nieco gęstszego kremu. Taki tort potrafi i ładnie wyglądać, i smakować. Ale najlepszym wyborem jest tort SMACZNY, może nie będzie wyglądał tak cukierkowo i słitaśnie, jak na komediach romantycznych, ale przynajmniej nikt się po nim nie pochoruje, no i zawartość talerzyków gości nie trafi w całości do kosza... Bo nie raz się obserwuje, że najśliczniejsze torty po pokrojeniu zostają na talerzykach. Goście kosztują i... przestają jeść. Bo takie sucho-sztuczne wypieki są po prostu niezjadliwe. Warto poszperać po internecie - jest teraz sporo malutkich, często jednosobowych firemek, dziewczyny wypiekają prawdziwe cuda, dbają np. o odbiorców bezglutenowych czy alergicznych, i używają dużo mniej chemizowanych półproduktów, niż duże, przemysłowo-taśmowe cukiernie. Małe, tradycyjne cukiernie i pojedyncze osoby zajmujące się wypiekami yo chyba najlepszy wybór. Przynajmniej wiemy, co zjemy, i gwarantujemy sobie w umowie konkretny kształt i wagę tortu. Powodzenia w nietruciu siebie i weselnych gości :)

Zdecydowanie brzydszy tort a smaczny:) W zyciu nie zdecydowała bym się czy to lukrowy czy marcepanowy bo na sama mysl to az mdli a wiadomo ze nie wszyscy takie lubia,tort należy wybrać tradycyjny.

Tort powinien być i smaczny i ładny. :-) najważniejsze żeby trafiał w gust tego dla kogo jest przeznaczony, a jeśli jeszcze będzie zrobiony samodzielnie to już całkiem będzie obłęd. :-) Ja zrobiłam tort na moją i męża rocznicę ślubu i chociaż mój mąż za tortami nie przepada to tym sie zajadał. :-) http://wszystko-smaczne.blogspot.com/2016/09/tort-czekoladowo-orzechowy.html

Bez sensu jak znajdziesz dobrą piekarnię to nie trzeba rezygnoować ani ze smaku, ani z wyglądu. Ja kupowąłam już wielokrotnie w rąbie i były bardzo smaczne