Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Emilka2213123

To nie prawda ,że ,, facet nie pies na kości nie poleci"

Polecane posty

Gość gość
dokładnie, facetom się taka szczupła sylwetka nie podoba, a powodzenie masz, bo ogólnie jesteś ładna, ale oni wolą trochę grubsze. tak się pocieszaj:D nie od dziś wiadomo że grubsze-grube nie są ładne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facetom się szupła sylwetka nie podoba? Większej bredni nie slyszałam. Widzę codziennie jak takie szczupłe(czasami nawet aż za bardzo)prowadzają się z facetami, a jakoś otyłe nie mają takiego powodzenia, chyba, że ma taka ładną twarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, i nie mówię tu o anorektyczkach, tylko o zwykłych, szczupłych dziewczynach. Anoreksja to choroba i trzeba się z tego leczyć, podobnie jak otyłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś ważyłam 48-49kg przy wzroście 165. Miałam ogromne powodzenie. Miałam wiele koleżanek i jak byłyśmy razem w knajpie czy na imprezie to faceci nie interesowali się nimi tylko mną. Zawsze uważałam, że to jest zasługa mojego charakteru i twarzy. Po pewnym czasie i kiedy przytyłam (aktualnie ważę 56kg) doszłam do wniosku, że było to spowodowane moją szczupłością. Byłam najszczuplejsza ze wszystkich moich koleżanek a one również mają ładne twarze i jakoś nie mają powodzenia. Poza tym mój charakter również nie był powodem dla którego faceci się mną interesowali ponieważ byłam dla nich wredna Jedyną zasługą była moja szczupła budowa. teraz nie widzę, żeby faceci się mną interesowali. Co prawda teraz mam stałego partnera i on może odstraszać potencjalnych zainteresowanych, jednak nawet jak jestem sama to nie widzę, żeby ktoś na mnie zerkał. Kiedyś czułam wzrok facetów, wiedziałam, że się za mną oglądają itd. Dodam, że kiedyś miałam styl sportowy (bluza i adidasy) Teraz noszę sukienki, obcasy itd i mimo to nie jestem już tak atrakcyjna jak kiedyś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet to nie pies, ale tym bardziej nie sikorka by słoninę wpierdzielał :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak byłam młoda to ważyłam 46-47 przy 162cm miałam powodzenie u mężczyzn i tylko baby mi mówiły, że jestem za chuda, to chyba o czymś świadczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy, co kto rozumie pod pojęciem szczupłe. Dla przykładu, szczupla jest Rubik i tez szczupła jest Dżoana (pomijając sztuczny biust), to właśnie ta druga jest szczupła - sexy, a ta pierwsza patyczak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby szupła sylwetka nie była pożądana przez mężczyzn, to żadna kobieta by się nie odchudzała. Aby miec wymiary 90-60-90 trzeba w to włożyć duuużo pracy. Sama mam w biodrach z 92 cm i co z tego? Moja pupa wcale nie jest zachęcająca, jest duża, aby taka duża pupa się ładnie prezentowała trzeba ćwiczyć, cwiczyć, ćwiczyć. Podobnie z nogami. Nic tak dobrze nie wygląda jak szczupłe(ale nie jak patyki), lekko opalone nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie wkurza jak dziewczyny z normalna waga,jak ty,uwazaja sie za chude. mam 10 cm wiecej od ciebie i waze kilogram mniej ( 170 cm, 46 kg) i dlugo pracowalam nad tym,zeby tak wygladac,wiec sobie nie wyolbrzymaj. a z grubymi osobami staram sie w ogole nie przebywac, obrzydzaja mne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Natalie Portman jest szczupła i śliczna. Keira Knightley jest wychudzona i brzydka, ale ma bardzo interesująca twarz, to jest jej atut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×