Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmęczona ciężaróweczka

To dopiero 28 tydzień a ja czuje się jakby mnie walec przejechał :(

Polecane posty

Gość zmęczona ciężaróweczka

Wiem że mają ludzie większe problemy...ale po prostu mam dość już bycia w ciąży-wiem wiem mam co chciałam ale ile można mieć zgage ze mało co nie rzygne pod siebie tak pali i tylko rennie pomaga ale ileż można.Za przeproszeniem c*pki już sobie ogolic sama nie mogę tylko z lusterkiem jakos idzie, od 2 tygodni nocy całej nie przespałam bo a to siku a to bolą mnie jakby kości ty gdzie jest wzgórek łonowy-juz sama nie wiem. Codziennie w nocy spocona jak mysz mimo ze mamy 21-22 stopnie w sypialni. Masakra.A tylko 6 kg przytyłam ,przed ciazą ważyłam 59kg przy 165 czyli bardzo prawidłowo wiec nie wiem czemu mi się tak wszystko we znaki daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmęczona ciężaróweczka
A przy dobrych obrotach to jeszcze 10 tygodni :O Do tego mam obsesje na punkcie slonca i chowam się przed nim jak muchy przed deszczem bo od razu mi duszno goraco i się poce. Od 4 tygodni jestem na zwolnieniu i siedze cały czas w domu-tylko rano z psem spaceruje bo jeszcze jakos się da wytrzymać temperaturę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmęczona ciężaróweczka
Wszystkie tak się rewelacyjnie czujecie ze żadna nie pisze?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się też fatalnie czuje od paru tygodni, tylko teraz jestem "dalej" niz ty, bo 33 tydz. To o czym piszesz też zaliczyłam, ale jak sie okazało to był pikuś. Teraz jest jazda. Skurcze, opuchnięcia, brak snu od ok 2msc, zmeczenie, bole i ciagniecia brzucha co uniemozliwia normalne chodzenie a od siedzenia d*psko juz boli. Tragedia. Jedyne co, to zgagi nie miałam i nie mam. To moja 2 ciąza, w pierwszej o niebo lepiej sie czułam nawet na koncu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez 28 tydzien
mi minal, zmeczona sie czuje na maxa. Zgagi wprawdzie nie mam, ale w nocy nie wiem juz jak spac, krew mi z nosa leci, zadyszki dostaje, a moje stopy po poludniu przypominaja balony. Ale niestety tak juz natura zdecydowala, ze ciaza to 9 miesiecy i mozemy tylko psioczyc. A ja jeszcze codziennie do pracy smigam na 7ma rano, a po poludniu trzeba sie zajac domem, ugotowac i zabawiac dwulatke, ktorej wszedzie pelno....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem w 40 tc
i usiedzieć na miejscu nie mogę, nosi mnie, nie pracuje od 01.07 a i tak ciągle "nachodzę" szefa i koleżanki, gole się "na czuja", czasami tylko trochę krwi poleci;-) korzystam z wolnego i ładnej pogody, jeżdże z mężem w jego firmowych sprawach, opalam nóżki...I nie nastawiaj się na poród w 38 t, ja też byłam pewna, że urodzę w 37, ale minął 37, 38,39, leci 40 i na poród się nie zanosi, mimo, że szyjka skracała się już w 34...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ja sie dolacze do dyskusjii , u mnie prawie 26 tydzien i cos wiem o skutach ubocznych ze ta powiem i uciazliwych objawach . Od poczatku mialam mdlosci znaczy od 8-9 tygodnia potem ogromne zgagi ktore rwaja do dzisiaj czasem mysle ze moglabym zionac ogniem ja smok . Okolo 15 tygodnia wszytso minelo ja reka odjal , niby mowi sie ze II trymestr taki wspanialy a u mnie jakos bez rewelacjii, zaczely sie wtedy od poczatku bole regoslupa , czasem wieczorne mdlosci ,, bezsennosc . A teraz upaly ktore daja mi w kosc nieziemsko , puchen przy takiej wysokiej temperaturze , ciagle nie moge spac , boli mnie corraz bardziej kregoslup i mimo ze przytylam zaledwie 5.5 kg to czuje sie ja wielki klocek czasem . Modle sie po prostu zeby bylo chlodniej bo nie idzie wytrzymac : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziutaaa
autorko - ja jestem w 27 i czuje się tak samo. na plecach już nie mogę spać bo mnie niunia uwiera, na prawym boku to ją uwiera i mnie kopie, tylko na lewym. ledwo co się schylam. nogi i ręce jak balony. w upały to zatrzymuje mi się do 3 kg wody, potem upał mija, a ja 2 dni sikam dzień i noc :o horror. od 6 miesięcy zastrzyki z heparyny, a teraz jeszcze mam podejrzenie o cukrzycę ciążową, jak dojdą zastrzyki z insuliny to się załamię. przytyłam już prawie 10 kg :( ciężko mi nawet wstać z łóżka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziutaaa
dodam jeszcze, że ciągle mi się odbija, mam zgagę i sapię jak lokomotywa. ledwo co oddycham. jakby mi ktoś worek kartofli do brzucha przyczepił :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja aż tak narzekać nie będę. Teraz jestem w 34 t.c. i czuję sie lepiej niż wcześniej. To dlatego, że od 6 t.c. aż do 24!! wymiotowałam codziennie!! ( naprawde bez dnia przerwy) po nawet 10 razy dziennie. Czasem nawet po 2 łykach wody. Mdłości miałąm przez pierwsze 2 miesiące codziennie od ok 4:00 do 2:00 w nocy i spałąm tylko gdy mi te mdłości przeszły czyli po ok 2 godzin dziennie. Cięzko mi było spać bo gdy spałam na bokach to brzuch mnie bolał, a na plecach było mi niedobrze. Przez pierwsze 3 miesiące non stop łapały mnie przeziębienia, co 3 tyg opryszczka, no tragedia jakaś. Ale zawsze mówiłam, ze moge się czuc byle jak wazne żeby dziecko było zdrowe. Zgage tez miewałam myślałam wtedy że mi rpzełyk wypali tak piekło i wręcz bolało. Ale od 25 t.c. jest naprawdę lepiej. Juz tak nie wymiotuję. Czasem nawet przez tydzien ani razu nie zwymiotuję. Cięzko tlyko się chodzi bo brzuch duży i w nocy nie wiem w jakiej pozycji spac hehe przewracam się z boku na bok. Tez się ogolic już prawie nie mogę i korzystam z lusterka :) Boli czasem kość ogonowa i tyłek od siedzenia, krzyż czasem boli, pachwiny, łydki, w nocy czasem lekkie skurcze łydek mnie łapią, po schodach jak wejde to dysze jakbym maraton przebiegła hehe ale i tak czuję sie rewelacyjnie w porównaniu do pierwszych 24 tygodni. Tak więc nie narzekam aż tak często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapomniałam jeszcze o pobudkach w nocy co godzinę na siku hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzekamyZosia
Mnie zgaga ciągle pali. Mleko działa :) Wstaje równo co 2 godz w nocy na siusiu i przy okazji chodzę napić się mleka. Teraz po zgadze nie mam śladu od uhuhu :) Nie wiem czy czujesz się lepiej narzekając.. Ja jestem w 39 tyg, każda kobieta inaczej przechodzi ciążę i każdą coś męczy.. Też budzę się cała mokra w nocy od potu, czuję bolesne kucie w pachwinach, kręgosłup dokucza.. tego jest dużo, ale wytrzymuje i cierpliwie czekam na małą. zmęczona ciężaróweczka to jak dopiero będziesz stękać podczas porodu a potem podczas połogu? Znajdź sobie jakieś zajęcie, bo facet z Tobą nie wytrzyma za to marudzenie. A miejsca intymne da się golić na ślepo (na wyczucie) i nic sobie nie zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×