Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bernark

przy swoich kompleksach na punkcie wyglądu i wagi oceniasz się kobieto

Polecane posty

Gość bernark

na 10 punktów i uważasz, że nadajesz się jako żona do związku partnerskiego, czy raczej stawiasz sobie jedynkę myśląc o swoich kompleksach , a jak sądzisz kobieto, dlaczego się nie nadajesz do związku partnerskiego i na żonę ? Napisz proszę dlaczego uważasz, że nie nadajesz się na żonę , 'nie umiem i nie potrafię być żoną , ponieważ ' ..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ponieważ jestem złośliwa i w*********a :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kompleksow jako tako nie mam, ale jestem oschla i zimna jak lod podobno - taka juz moja natura, wredna jedza - jak nie moge czegos miec to zmieniam sie diametralnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...ponieważ nie chce mieć dzieci. Przynajmniej wielu facetów uważa, że z tego powodu się nie nadaję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bernark
ale generalnie jak siebie oceniasz kobieto ze swoimi słabostkami i fantazjami oraz fanaberiami , czy nadajesz się do związku partnerskiego i małżeńskiego , czy ustąpisz czasem będąc w związku , czy tylko ' klapy na oczach jak u starej szkapy ' aby wyszło na Twoje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam kompleksów a kto ci powiedział że sie nie nadaję na zonę, ty zasrańcu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za bezczelny bałwan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez nie chce dzieci-kolejny powod,pozatym lubie czasem odizolowac sie od ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bernark
kobiety , teraz konkretnie, czy nadajecie się do małżeństwa i związków partnerskich , czy NIE i nadal chcecie się bawić kosztem facetów ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalamarnica92
ja powiem tak : kompleksy mam ale to nie przeszkadza mi w życiu, a już na pewno nie jest przeszkodą w związku :) natomiast nie chce mi się uprawiać seksu , a jak już zachce to nie lubię eksperymentować ponadto chciałabym sprawdzać jak to jest z innym , a nie ciągle ten sam facet w łóżku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam niewiele fanaberii i większość nie godzi w mojego partnera. Jak nie mam racji to potrafię się przyznać do błędu. Umiem też ustąpić, jeśli nie wymaga się ode mnie robienia czegoś całkowicie wbrew moim poglądom. Moim zdaniem jestem dobrą partnerką i nadaje się na żonę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twoim kosztem nie chciałbym się nawet bawić, najwyżej kopa na odlew i spadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo lubie sie bawić zasranych zadufanymi w sobie pewnymi siebie bucami:) porządnymi nie bawię się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2013-07-10 01:04:15 [zgłoś do usunięcia] gość bardzo lubie sie bawić zasranych zadufanymi w sobie pewnymi siebie bucamiusmiech.gif porządnymi nie bawię się usmiech.gif v I like it :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bernark
Fjolsfinna fajnie, a zapytam wprost jak rozumiesz pojęcie żony i partnerki w związku, czyli co wynika dobrego dla kobiety z małżeństwa , jakie małżonka powinna mieć prawa i obowiązki, jak sądzisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się z goścmi z 1:04 i 1:06 tyle w tym temacie,a reszta nie wiem po co sie wdaje w dyskusje z tym rozgoryczonym mizoginem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co dobrego wynika? Jest kochana i kocha. Ma oparcie i jest dla kogoś wsparciem. A małżonkowie mają takie same prawa - oboje pracują, zajmują się domem, zarabiają, mają się kochać, być sobie wierni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćionakobieta
jestem kobietą i mam fanaberie,kaprysy i psuję dobrą atmosferę. bo jestem istotą wewnętrznie zepsutą przez hormony istniejące we mnie,one są moją naturą,biologią.czy mogę tym kaprysom zapobiec siłą woli?nie!bo hormony zmieniają bardzo wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bernark
powiem Wam wprost kobiety wielu facetów wprost chce i marzy o tym aby założyć fajną rodzinę i mieć dzieci swoje i własne oraz pracować i żyć dla rodziny ale przy Waszych fanaberiach , kompleksach , wybrzydzeniach , to nie jest realnie możliwe , wielu facetów się zastanawia nad tym, czy ta laseczka nadaje się na żonę ? aaaa może jednak spróbuj udowodnić facetowi , że się nadajesz bo faceci ostatnio na temat kobiet mają bardzo złe zdanie , że już nie ma kobiet nadających się na żony !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 01:09 Właśnie, to będzie wielokrotne rozwarstwienie osobowości prowadzących dialog samym ze sobą, motyw przewodni: kobieta jest nieposłuszna i ma hormony :classic_cool:. Chyba sobie daruję, bo... 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż, nie mam zamiaru nikogo przekonywać. Dobrze mi samej. Jeśli się zakocham z wzajemnością, to wyjdę za mąz. A jak nie, to nie. Płakać nie będę. Jestem samowystarczalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale z ciebie safanduła, bernan
nie chcę cię na męża!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale z ciebie safanduła, bernan
:)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bernark
każdy, powtarzam jeszcze raz , KAŻDY facet ma to w swoich genach i zastanawia się , stawia sobie pytanie , czy Ty Kasiu, Doroto, Elżbieto, Grażyno , Moniko nadajesz się na żonę moją i partnerkę ? czy Ty Kasiu, Doroto, Elżbieto, Grażyno , Moniko czy można z Tobą konie kraść i jabłka u księdza ? czy Ty Kasiu, Doroto, Elżbieto, Grażyno , Moniko nadajemy na tej samej fali i będziemy się wspierać wzajemnie ? Tak, nadal takie pytania sobie zadają faceci , szukają tej jednej i jedynej a gdy nie znajdują to piją i uważają , że nie ma już normalnych i fajnych kobiet albo zwyczajnie idą do prostytutki aby odreagować , a gdzie się schowały normalne kandydatki na żony ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie sądzę, żeby się gdzieś chowały. Ja wychodzę do ludzi, imprezuję, pracuje, skończyłam studia. Mam znajomych, przyjaciół, nie narzekam na samotność. Szkoda tylko, że nie mogę spotkać normalnego, fajnego faceta, z którym zaiskrzy. Cóż, nie można mieć wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słuchaj ty ciapo
napiszę ci mam nadzieje ostatni post, weź go sobie do serca. Nie tylko kobieta musi się nadawać, mężczyzna, mąż, też musi się dostosować, nadawać się, dostrajać swoje fale do żony i spełniać jej wymagania. Muszą się starać obydwoje, bo jeśli jedna osoba wymaga od drugiej, a od siebie nie, to jest tyrania a nie związek. Wbij to sobie do dyńki. I nie jestem toba zainteresowana tylko jakoś miałam ochotę to wyartykułować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bernark
Fjolsfinna już wiadomo, że chcesz i szukasz tego swojego , bardzo ważne jest wiedzieć i czuć co się chce i pragnie , 3mam kciuki , że już wkrótce spełnią się Twoje marzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja szczerze wątpię, biorąc pod uwagę inne moje wymaganie względem faceta. Ale to inna bajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×