Dlaczego PIS jest przeciwny in vitro skoro większość Polaków jest ZA ?

Szok !

wiekszosc polakow ? p*****lo za jest moze 5 % i to te osoby ktore chca miec bachora. PIS dobrze prawi sam uwazam jak chcesz miec brzdaca zaplac za niego te 20 tysi

Sondaż CBOS: większość Polaków akceptuje in vitro nie tylko dla małżeństw Większość Polaków opowiadała się za dostępnością zapłodnienia in vitro dla małżeństw, które nie mogą mieć dzieci - wynika z najnowszego sondażu CBOS. Stosowanie in vitro przez małżeństwa akceptuje 79 proc. Polaków, a przez heteroseksualne pary będące w związkach nieformalnych - 60 proc. Najwięcej kontrowersji budzi kwestia dostępności zabiegów zapłodnienia in vitro dla samotnych kobiet pragnących mieć potomstwo. Zgodę na korzystanie przez nie z tej metody wyraża jednak coraz więcej osób (39% w 2009, 43% w 2010 i 48% obecnie).

gość wyżej to typowy wyborca PISu, wulgarny, agresywny, pseudokatol który wszystko wie najlepiej a tak naprawde gówno wie :O

Bo in vitro jest nieetyczne. Jest powrotem do niewonictwa ze szczególnym okrucieństwem, gdyż niewolnikiem staje się dziecko, które ma być przedmiotem zaspokojenia egoistycznej chcicy rodziców; obiektem posiadania, a już dawno nie ma prawa do posiadania człowieka. Poza tym jest źródłem głębokich i trwałych zranień w psychice dziecka, które życie rozpoczyna poza aktem miłosnym rodziców i poza bezpiecznym łonem matki-na szkle. No i zabijanie lub zamrażanie pozostałych ludzi... Nie wolno produkować ludzi!

Nie wolno rowniez manipulowac ludzmi co regularnie robi Kosciol katolicki, dzieli spoleczenstwo zamiast je integrowac

PiS nie może poprzeć in vitro bo Ojciec Tadeusz przez radio ogłosi, żeby na partię Kaczyńskiego nie głosować. A odbiorcy rydzykowych mediów to co najmniej jedna trzecia elektoratu Prawa i Sprawiedliwości.

Kościół nikim nie manipuluje. Po prostu Pasterz jest Pasterzem i owce słuchają Go, bo wiedzą, że poprowadzi bezpiecznie. Kto nie chce słuchać... jest wolny. Ja słucham, bo wiem, że to dla mnie najlepsze:)

jw bez Trwam, Radia Maryja, Naszego Dziennika, Goscia Niedzielnego nie bylo by PISu

lilialuiza84 - nie wiem czy to jest zabawne co piszesz, czy zalosne. Człowiek powinien decydowac przede wsystkim sam za siebie a nie słuchac kogokolwiek. Mentalnie jestes ''owcą'', niewolnicą ''Pasterza'' , nie wie mjak Wy ale ja nie chce byc niczyją niewolnicą :O To chyba jednak prawda, ze religijni ludzie są po prostu słabi, potrzebują wsparcia duchowego, drogowskazu bo inaczej wariują i nie wiedza co ze soba zrobić.

naucz sie rozgraniczac: pis nie jest przeciwny in vitro, tylko przeciwny temu, zeby panstwo ludziom in vitro FUNDOWALO. dzieci do wykarmienia panstwo ma juz wystarczajaco, nieprawdaz?

Owca to nie niewolnica. A samowystarczalna nie jestem. I uważam, że Bóg zna moje życie od a do z-zna je całe-od pomysłu na nie aż po życie wieczne; ja znam tylko fragment własnego życia i dlatego nie wiem wszystkiego o nim, a Bóg wie; a, że Jest Dobry i mnie kocha, to pomaga mi je przeżyć najlepiej. Ufam Mu. To nie jest niewolnictwo.

zawsze mnie to bawi jak ludzie dobrowolnie poddaja sie praniu mozgu :D

In vitro to p******a sprawa, ale dla mnie może być dozwolone. Tylko NIECH K***A SAMI SOBIE ZA TO PŁACĄ.

@lilaluiza84: bardzo madre wpisy, podobaja mi sie. Pozdrawiam.

lilialuiza, jest uświadomionym niewolnikiem, fundamentalistka niepoprawna. Ludzie się starają o dziecko, a nauka pozwala im spełnić to marzenie, ale Kościół Katolicki tkwi jeszcze w średniowieczu, ot i wszystko.

No to Maciuś już dał głos, jeszcze brakuje tego z.y.e.b.a Offermy i opinia forumowego katolstwa będzie znana ( jakby wcześniej nie była) . A może i Argen się dopisze ?

zauważyłem, że jak jeszcze bachor jest w brzuchu, to cała kupa, wszelkich obrońców życia, pro lajfów, o mało się nie zesra, ale, jak już bachor się pojawi na świecie, a jak jeszcze specjalnej troski, żadna cholera się nie zainteresuje, tylko oferują modlitwę w kościele.

Nie jestem szczegolnie entuzjastycznie nastawiona do oplacania in vitro, ale jesli rzad mowi "jest za maly przyrost, piorytetyem jest aby rodzilo sie wiecej dzieci" a pozniej wywija takie numery jak odbieranie becikowego, placenie 70 zl zasilku rodzinnego, podnoszenie oplat za przedszkola, zamykanie szkol i nierefundowanie terapii parom z probelem plodnosci, to sra we wlasne gniazdo, kolokwialnie mowiac.

bo PIS bazuje na poparciu kosciola,stracilby wyborcow, bo KK jest przeciw in vitro

Jaka większość Polaków? No, wymień Autorze? Ja jestem przeciw. In vitro to nie jest rozwiązanie niepłodoności. In vitro to jest gwałcenie Boga Stwórcy, dzięki któremu kobieta może zajść w ciąże. In vitro to wymysł szatana.

e tam, bog stworca nie dalby sie zg****ic.

Tylko, że człowiek nie ma prawa traktować dziecka jak zabawki, którą sobie wyprodukuje dla spełnienia marzenia. Poza tym procedura in vitro to źródło traumy dla dziecka.

tobie lilialuizo już całkiem szajba odbiła. Dziecko z in vitro, to najbardziej wyczekiwane i kochane dziecko. Nie znasz życia , smarkulo, więc nie picuj tu bzdetów jakiegoś kiecuna, co r.ucha parafianki bez opamiętania, a z ambony gada bzdety

w sondażu nie ma jednego BARDZO WAŻNEGO PYTANIA: "czy akceptujesz refundację invitro" Mi in vitro jako takie nie przeszkadza, natomiast jestem przeciwny jego refundacji ze środków NFZ gdzie brakuje środków na leczenie a lekką ręką wydaje się ogromne środki na zaspokojenie egoistycznej potrzeby posiadania potomstwa. Chcesz invitro - sam je sobie sfinansuj. Albo adoptuj dziecko

ja mam raczej takie uczucia mieszane z refundowaniem in vitro. Z jednej strony, cholernie drogie jest leczenie niepłodności, (wiem coś o tym), jednego partnera, a jeśli obu? Przyszli rodzice i tak wykosztują się na leczenie, a in vitro to jest już ostatnia , że tak powiem instancja, i tak już "wycyckanych" z gotówki ludzi, a nie każdy ma pensję posła, czy dajmy na to prezesa wszystkich prezesów

a ja mam wyjeebane na to wszystko:Pjestem za in vitro,aborcja,eutanazja.niech kazdy decyduje za siebie.ja tez decyduje za siebie i chooj komus do tego.

...Tylko, że człowiek nie ma prawa traktować dziecka jak zabawki, którą sobie wyprodukuje dla spełnienia marzenia. Poza tym procedura in vitro to źródło traumy dla dziecka.... Myslę, że człowiek ktory decyduje się na in vitro na pewno nie będzie traktował dziecka jako zabawki, bo to jego baaaaaaaaardzo długo wyczekane dziecko, którego inną metodą począć nie nie mógł. I chwycił sie ostatniej deski ratunku W przeciwieństwie do dzieci poczętch "z miłości", nierzadko po pijaku tauśka, który akurat miał chęć na amory nie zabezpieczając się wcześniej i tworząc 10 dziecaka, ktorego żona schowa do beczki po kapuście :( I to nie procedura in vitro jest traumą dla dziecka, tylko właśnie takie głąby jak osoby pokroju Luizy. Bo mi akurat wszystko jedno czy zostałam poczęta w dzień czy w nocy, w sypialni czy na łonie natury. Ważne, ze rodzice bardzo chcieli mnie mieć!!!

z procedurą in vitro nie byłoby żadnego problemu, gdyby zarządzał nim Kościół Katolicki i otrzymywał dotacje rządowe i sam dyktował ceny za leczenie i wykonanie in vitro. A tak , kapuchę zgarnia kto inny, nie sądzę by było dużo księży o przekonaniach papieża Franciszka I

czasem tak sobie myślę, czy księża wygłaszający swoje mundrości, są tak niewyobrażalnie głupi, czy okrutni? Słyszałem już, że dzieci z in vitro, nie mają duszy, za to mają bruzdę (sic!), albo , że trzeba zabić zarodki zamrożone w azocie. A może to dlatego, że sejmie zajmuje się posłanka Pawłowska, gejami, zamiast prawnymi procedura dotyczącymi in vitro?