dlaczego kobiety tak bardzo kochaja

pieniadze i wyscig szczurow?

Potrzeba bezpieczeństwa/stabilizacji.

ale zawsze chca wiecej i to tez jest ta sama potrzeba ?

mężczyźni nigdy nie zrozumieją że dla kobiety ważne jest poczucie bezpieczeństwa ... a jak są nieudacznikami tłumaczą że baba wymaga od nich kasy PRAWDZIWY MĘŻCZYZNA NIE RZUCA KOBIECIE TEGO TYPU TEKSTÓW!!!!

Nie wiem, wydaje mi się że mowa o jakichś skrajnych przypadkach, ja po prostu chcę/potrzebuję spokoju.

"mężczyźni nigdy nie zrozumieją że dla kobiety ważne jest poczucie bezpieczeństwa ... a jak są nieudacznikami tłumaczą że baba wymaga od nich kasy PRAWDZIWY MĘŻCZYZNA NIE RZUCA KOBIECIE TEGO TYPU TEKSTÓW!!!!" Brednie skrajnej materialistki. Jesli jest dla Ciebie wazne poczucie bezpieczenstwa to okresl co przez to rozumiesz. Jesli pieniadze, to je zarob i bedziesz miala poczucie bezpieczenstwa, a nie mecz faceta ze ma zarabiac wiecej i wiecej, a w momencie gdy bedzie mial pretensje, to ty w ramach podziekowania za to ze na ciebie z********a powiesz, ze nie jest prawdziwym mezczyzna i nie powinien rzucac takich tekstow. Nieudacznikami to sa kobiety, ktore zeruja na facetach nie oferujac mezowi nic oprocz wlasnej d**y

mnie wcale nie zależy by mieć więcej, tyle ile mam wystarczy dwa razy w roku jeżdżę na narty w Alpy, do tego latem gdzieś w ciepłe miejsce ile chcieć więcej ? phi

ale debil..... poczucie bezpieczeństwa to dla mnie stabilizacja: chcę wiedzieć że będę zdrowa, będę pracować w tej samej firmie co dotychczas i że moje warunki bytowe się nie pogorszą, chcę tyle i aż tyle oprócz tego chciałabym by facet któremu zaufałam i przed którym się otworzyłam nadal był ze mną, dziś, jutro, pojutrze, za rok, 10 lat i gdy będę staruszką

mnie nazywasz debilem, jakies uzasadnienie? Ja mam uzasadnienie na to, ze z ciebie kompletna idiotka "chcę wiedzieć że będę zdrowa" A na jakiej k***a podstawie masz wiedziec czy bedziesz zdrowa? Jakim k***a cudem chcesz poznac przyszlosc?

chcę wiedzieć że będę zdrowa, będę pracować w tej samej firmie co dotychczas i że moje warunki bytowe się nie pogorszą, chcę tyle i aż tyle oprócz tego chciałabym by facet któremu zaufałam i przed którym się otworzyłam nadal był ze mną, dziś, jutro, pojutrze, za rok, 10 lat i gdy będę staruszką Nie bedziesz wiedziala, czy bedziesz zdrowa, czy bedziesz pracowac w tej samej firmie, ani jakie beda twoje warunki bytowe. Mozesz chciec to wiedziec, ale i tak sie tego nie dowiesz. To samo tyczy sie twojego faceta, mozesz jedynie ufac, ze z nim bedziesz, ale nie dowiesz sie tego, bo niby skad?

a na jakiej podstawie ty wiesz że WSZYSTKIE kobiety chcą ciągle więcej i więcej ? ja tylko podałam Ci moją definicje stabilizacji i poczucia bezpieczeństwa: ten sam partner, ta sama praca, zero rewolucji życiowych bo nie lubię zmian to mi daje szczęście, wtedy czuję się dobrze boję się niepewnego jutra i tego że mogłabym nie mieć kontroli nad swoim życiem

"a na jakiej podstawie ty wiesz że WSZYSTKIE kobiety chcą ciągle więcej i więcej ?" Nie wiem nic takiego i nigdzie nic takiego nie napisalem

dla mnie wystarczy że moje życie będzie jak dotychczas a nie że będę gromadzić więcej i więcej bo niby po co ? co ja jakiś pieprzony bezmyślny chomik jestem ?

bo one to materialistki urodzone