Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aniołek12345

zastanawiam się, co myslicie?

Polecane posty

Gość aniołek12345

Nie mam ostatnio dobrego okresu w życiu, cięzko na studiach, w zyciu osobistym jeszcze gorzej. Ostatnie dni chodzę jak sęp, niewyspana, zdołowana z depresja w sercu spowodowaną rozpadającym się związkiem. Dziś wracajac do domu minęło mnie dziecko, na oko 6-7 letnie, blondyneczka, z krótkimi blond lozkami. Akurat w pobliskim Kosciele biły dzwony, ona zatrzymała się i zapytała czy ide na msze. Ja z uśmiechem mówie, że nie, a ona taka strasznie poważna mówi, niech pani idzie, bo Pania wzywają. Nie jestem goliwą katoliczka, do Kościoła chodzę bardzo rzadko. Ale w sumie teraz wieczorem pomyślałam, czy to nie jakis znak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniołek12345
*loczkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniołek12345
nikt nic nie mysli? ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolka ppppp
ja myślę że nie jesteś sam/a ja też mam przerypane i z roku na rok coraz gorzej, chyba Bóg mnie opuścił bo przestałam chodzić do kościoła, jak myślisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniołek12345
Nie chce tu wyjśc na jakąś dewotke, ale w czasach kiedy chodziłam do Kościoła lepiej mi się powodziło ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolka ppppp
pracę mam kiepską zarabiam jakieś marne 1450 czasem 1550, na 2 zmiany, 8 godzin na stojąco, zapiernicz niesamowity bo to praca fizyczna, na studia nie poszłam bo mnie nie było stać, a teraz muszę pracować byle gdzie, teściowie mnie nie znoszą bo szwagierka ich nabuntowała przeciwko mnie, maż coraz częściej przychodzi do domu pijany, ciągle jestem zmeczona po robocie albo ledwo wytrzymuję na 2 zmianie bo przed robotą gotuję sprzątam itp bo jestem pedantką i nie umiem mieć syfu wokół, mamy działki budowlane z których sprzedaży miał powstać mój i męża dom ale nie ma kupców bo takie czasy nastały,mąż nie ma etatu, na domiar tego co chwilę jestem chora i czeka mnie teraz gastroskopia i badania hormonalne bo staramy sie o ciążę i nic...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolka ppppp
aniołku12345 mnie też się wydaje ze gdy chodziłam do kościoła było mi lepiej w życiu, nie było za#ebiscie ale zawsze jakoś tam wybrnęłam ze złych sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolka ppppp
być moze to przez to ale nie chce zaczać tak nagle chodzić do koscioła bo boje się że Pan Bóg weźmie to za fałszystwo z mojej strony że się przeraziłam to nagle do kościoła pognałam. przestalam chodzic do koscioła bo rzadko moglam sie widywac ze swoim facetem i wtedy zrezygnowalam z kosciola na rzecz dluzszych spotkan z nim, ale kocham Pana Boga, myslalam ze to wystarczy czasami nawet sie modle ale to jak naprawde potrzebuje pomocy albo nawet za kogos nie tylko za siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem ten ktos, tam daleko, wysyla ludzi zeby nam o czyms powiedziec. byc moze powinnas isc do spowiedzi, byc moze bedziesz miala jakis wypadek... zastanow sie nad tym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolka ppppp
ze zmęczenia w pracy cały czas chodzę jakaś skołowana i czuję sie tak jakbym się z niczym nie mogła wyrobić, nie mam czasu za bardzo dla siebie. wszystko mnie boli od stania nogi i kręgosłup i od dźwigania i nadgarstek od pistoletu. nienawidzę swojej pracy ale lepiej miec taka niż żadną dlatego w niej tkwię ale już nie wytrzymuję.chciałabym znaleźć lżejszą bo zdrowie mi szwankuje ale gdzie tam w dzisiejszych czasach to nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem:) jak dla ferdka kiepskiego. ze zmeczenia najchetniej spalabym gdzies tak 22 godz na dobe nie mam sily na wiele rzeczy rowniez na radosc i seks. seks? kiedy ja ostatnio sie kochalam z mezem nie pamietam. on tez zmeczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniołek12345
W czasach kiedy chodziłam do Koscioła wszystko łatwiej mi przychodziło, miałam normalny związek, co prawda też sie rozpadłm ale oboje stwierdzilismy ze tak bedzie lepiej, teraz sie przyjaznimy. Ale ostatnio zycie to jedno wielkie pasmo porazek, nic mi nie wychodzi, kazda zaczeta rzecz musi sie konczyc negatywnie, nie mowiac o zwiazkach. Ciagle wszystko pod gore, niestety tez zachorowałam, bede na lekach do konca zycia. Karolka - to przykre co mówisz, widać że tez się meczysz. Może rozmowa z mężem pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniołek12345
Jeszcze tylko wypadków mi brakuje ;( jednak ta sytuacja na prawde dała mi do myślenia, zastanawia mnie powaga tego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniołek12345
Moze to przez zmęczenie masz problemy z zajściem w ciąże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolka ppppp
aniołku a cóż to za choróbsko cie dopadło jesli moge zapytac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myślę że gdy myślisz o czymś to wszystko tak pod to intepretujesz. "Jak trwoga to do Boga" można nawet odczytać straszną powagę w oczach 6-ciolatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jeszcze jedno... ;) i teraz sie przestraszysz, a co jesli to nie bylo dziecko...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolka ppppp
aniolku myslisz ze to mozliwe ze przez przemeczenie moge miec problemy z zajsciem w ciaze? o kurcze nie pomyslalam o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniołek12345
Karolka- niedoczynność tarczycy, niby sie nie umiera, ale bardzo uprzyksza zycie. Eh, tak myślałam, że takie bedzie podejście ;P Nie, nie myśle sobie teraz ze to nie było dziecko. Byc może to tylko zbieg okoliczności. Myślałam moze ze ktoś miał.. hmmm.. podobną sytuacje, jeśli tak to można określić :/ znak? Nie wiem jak to określić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Egzorcysta III"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniołek12345
Karolka- mysle, że to bardzo prawdopodobne.. Może blokujesz się psychicznie, jestes wyczerpana, cos kiedys czytałam na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×