nowa ,praca,nowe ludzie,a mnie szlag trafia bo to banda kretynow.

zaczelam nowa prace problem w tym ze dziewczyny tam pracujace to falszywe krowy ,do mnie sie usmiechaja a jak sie odwracam to jada po mnie rowno...mam dosc ..prosze doradzcie jak sobie z nimi radzic....udawac ze tego nie widze,i nie slysze..jak do tej pory czy moze znalesc jakis sposob na nie...prosze o rady..:)

czy moze znalesc jakis sposob na nie...prosze o rady.." ----widze ze to nie praca w redakcji :) niestety z babami ciezko sie pracuje, nie daj po sobie poznac ze cie ruszaja ich komentarze, jestes nowa wiec to normalne ze bedziesz zrodlem emocjonujacych plotek, z czasem przyjdzie inna nowa a ty dolaczysz do grona lasek ktorym ciezko wchodzi lunch w milczeniu :)

nikt nic nie doradzi

ciezko tak to znosic...a nowa to raczej nie przyjdzie..tam pracuja latami ....od 6 lat nikogo jeszcze nie przyjeli nowego...dopiero mnie,,noi maja po kim jechac..:)

Jak wyglądasz?

a co ma wyglad do tego??

Dużo. Jeśli są ładniejsze to gardzą tobą, jeśli brzydsze to zazdroszczą.

skup sie na swoich obowiazkach. nie zapominaj ze to praca, a nie spotkanie towarzyskie. to nie kolezanki placa ci wynagrodzenie

no tak masz racjie to praca ale ciezko sie pracuje w takiej sytuacji ,,musze byc mila dla nich bo narazie ucze sie moich obowiazkow....a co do urody to przy nich latwo byc ta ladniejsza.....jak malam tam isc do pracy to szef miesiac wczesniej mowil im ze ma przyjsc ladna dziewczyna i ze maja nie byc zazdrosne..

dobra 0/10 :)

no chyba ze to burdel to wycofuje sie z podejrzen o prowo :)

o co chodzi z tym 0 /10

nie to nie burdel ...

a ze niby prowo,,fajnie by bylo...

a ze niby prowo,,fajnie by bylo...tak jest za granica