Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak ja nie cierpie takich bab!

Polecane posty

Gość gość

Bylam z moja corka na placu zabaw, na plazy, ogromny, wszytskie atrakcje czyli hustawki, zjezdzalnie, karuzele, drabinki sa normalnie na piachu. I moja coreczka jest zywym i energicznym dzieckiem, biega sobie po tym placu z jednej hustawki na druga, normalnie jak to dziecko. Nic jej nie grozi, biega po piachu, zadowolona, radosna. Ja siedze sobie na lawce i zerkam na nia co chwila i patrze jak jakas starsza babka ktora byla ze swoim chyba wnukiem co chwila mowi do mojej zeby nie biegala bo sobie cos zrobi. No do jasnej cholery, gdzie te dzieci maja sie wyszalec? Ja rozumiem zeby nie biegac na ulicy, w sklepie, czy na poczcie gdzie takie dziecko moze przeszakdzac innym czy sobie cos zrobic ale na piachu?! Wkurza mnie to jak nie wiem, pozniej dzieci takich matek przewrazliwionych to mali flegmatycy co nie pobiegna, nie wejda na drabinke bo nie. Moje dziecko jest zwinne i szybkie jak na swoj wiek, dzeki temu ze pozwalam mu sie rozwijac, probowac wchodzic na wyzsze drabinki(przy asekuracji) a nie siedz w piaskownicy i koniec. Powiedzialam tej Pani zeby pilnowala swojego dziecka i nie strofowala mojego, to mi odpowiedziala ze jestem mloda i glupia i ze kiedys zobacze jak cos sie stanie. Heh ale co sie stanie, piachu sie naje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przyłącz sie do placo -zabawowego durnego tematu ,który powstał wczoraj .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia ta cara
tez bym sie wkurzyla,nie lubie takich bab co sie wtracaja.Moja tez biega po lacu zabaw ,przeciez dziecko musi dac gdzies upust swojej energii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie posraj sie ale durny temat :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość torretta
w ogóle nikt nie powinien się wtrącać jak wychowujesz swoje dziecko. Dobrze tej babie powiedzialas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobietka-*
może chodziło jej o to, że córeczka twoja może upaść, a wtedy piasek, mógłby dostać się do oczu. Ale, to mało realne bo czemu miała by się przewrócić.Niektore kobiety niestety się wtrącają :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś byłam świadkiem takiej sytuacji na placu ,siedziały na ławce dwie mamy i jedna miała dziewczynkę gdzieś 1,5 roku druga może miała z 4 lata i te dzieci łaziły po zjeżdżalni dosyć wysokiej jak na 1,5 latkę ale mamusia siedziała i nic ,przyszła pani z dzieckiem i widze że tą mała dwa razy złapała bo by spadła ,ja stałam dalej i słyszę jak ta babka mówi do drugiej że taka mała to powinna mama z nią tu stać bo dzieci mogą ja zepchnąć albo sama spadnie a mamusia to usłyszała i kobietę z*****a żeby zajęa się swoim bachorem ,to jej słowa ,i ledwo to powiedziała to mała przeleciała przez szczelinę ,spadła na twardą ziemię leżała jak taka kukła a ta podbiegła i panikowała ,jakiś rodzic podszedł do niej żeby dzieciaka nie ruszała i zadzwonili po karetkę ,ta mała leżała chyba przez 10 min nie płakała nie ruszała ,zabrali ją karetką .nie wiem co było dalej bo więcej ich na placu nie widziałam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ok, ja nie mowie o sprawie gdy jest realne zagrozenie ale moje dziecko wchodzi tylko na te zjezdzalnie ktore sa odpowiednie dla jej wieku, a jesli nie to ide razem z nia i ja asekuruje. Chodzilo o samo bieganie, ze takie baby z zasady te dzieci upominaja zeby nie biegaly, nigdzie i nigdy. A to jest po prostu hamowanie ich rozwoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takich idiotek jak ta upominająca z pierwszego wpisu, jest mnóstwo. Szczerze mówiąc ja bym swojej prawie czterolatce po prostu powiedziała głośno, że ma nie przejmować się tą dziwną panią i jej nie słuchać, bo to niemądre uwagi o tym że nie można biegać po placu zabaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że takie uwagi powinno puszczać się mimo uszy i olać nie odzywać się wcale do starej a dziecko jeszcze bardziej zachęcać do biegania .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bede musiala chyba wytlumaczyc to mojego dzecku, ktore ogolnie jest posluszne i jak ta baba zrocila jej uwage to mala byla zdezorientowana. Ja jej powiedzialam ze moze biegac dalej, ze Pani sie pomylila, bo co mam jej powiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×