czy ja mam nerwie ? czy coś się ze mna dzieje?

wszystko mnie denerwuje , wogole nie jestem wyluzowana ,nic nie odbieram na zarty , własnie sie obraziłam ze chłopak sobie kupił rolki a mi nie , dosłownie czepiam sie o wszystko , wkurza mnie jego szef ktorego słucha sie jak dziecko w przedszkolu , no wkurza mnie dosłownie wszystko , jestesmy razem 2 lata nigdy tak nie miałam ...... moze to znaczy ze sie wypaliła coś z mojej strony ???

nie nerwica to jeszcze nie jest ;) potrzeba ci wakacji i tyle dzióbku

własnie jutro jade i jestem megaaaaaaaaaaa wkkkkkkkkkkkkkkkkk bo jedzie ten szef z zona ,no jeszcze tego mi brakowałao wakaje z super znajomymi nie no zwariuje

w****i mnie ze jego zona powinna juz stac spakowana i zekac po blokiem a nie oni na nia , ja tu czekammm a oni siedza w najlepsze no szlak

biore relanium a i tak mi to nie pomaga , denerwuje mnie ze jak dzwoni to krotko rozmawiamy ze wogole za mało dzwoni nie nooo.....mama nerwice

zastanawiam sie jak długo zniesie to mój facet bo CZASAMI naprawde robie awantury o nicc ,moze powinnam isc do lekarza

Biedniutki bimbasku, liznij kapki slitasnej muzy, to wszysciutkie problemiki natychmiast zamienia sie w pryszczunie. http://www.youtube.com/watch?v=p15wb7M3IsA