Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kochamcieserduszko

dziewczyny podniescie mnie troche na duchu blagam bo zwariuje..

Polecane posty

Gość kochamcieserduszko

hej musze sie wyzalic :(( jestem w 37 tygodniu ciazy, cala ciaze znosilam bardzo dobrze.. z poczatku tylko zgaga i lekkie mdłości.. drugi trymestr super teraz tez nie jest zle ale to co sie dzieje w mojej psychice :( caly czas sie martwie jak tam dzidzius czy wszystko bedzie ok mysle o porodzie.. tak wiem to normalne.. a moj partner ? pracuje, ja jestem juz dawno na zwolnieniu bo firma troche mnie wykiwala ale to niewazne.. no wlasnie on pracuje ja siedze w domu jestem juz na macierzynskim no to sprzatam gotuje piore robie wszystko.. takze jak wraca z pracy ma obiad pod nos podstawiony i oczywiscie jest zmeczony idzie lezec i grac !! a ja? chcialabym gdzies z nim wyjsc przejsc sie.. za dnia tez wychodze sama ale chcialabym pojsc na jakis spacer.. to on ze ja nie rozumiem ze on jest zmeczony.. kur** wszyscy pracuja a jakos potrafia po pracy wychodzić i nie robia z roboty wielkiego halo :( i przez to jestem ciagle zla, placze jestem nerwowa rzucam garami hormony mi buzuja to tez.. ale boje sie czy to sie nie odbije na moim malenstwie? jestem strasznie nerwowa łatwo wpadam w szał :( zastanawiam sie jak to bedzie po porodzie.. jak tak jak teraz to pakuje sie i wracam do polski :(.. (mieszkam w uk) ehh czy u was stosunek partnera sie zmienil po porodzie? pomagal wam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rób co chcesz i jak chcesz, z Nim lub bez, ale WYLUZUJ! Oczywiście że nerwy matki mają wpływ na dziecko, ale również na jakość twojego porodu. Także rzuć te gary w cholerę i się ralaksuj na każdy możliwy sposób, bo jak przyjdzie dziecko, to będzie to jedna z ostatnich rzeczy na którą będzie czas. Powodzenia i cierpliwości, nerwami nie karzesz nikogo oprócz siebie i dzidzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochamcieserduszko
potrzebuje chyba wiekszej uwagi a on co ? wraca z roboty obiadek i komputer jak sama nie wyjde z propozycja wyjscia to on słowem sie nie odezwie :( placze z takiej zlosci myslalam ze bede traktowana wyjatkowo w tej ciazy a tu niestety nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nastepna ciezarowa beczy , dość już tych ich tematow az mdli od nich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaszla w ciaze siedzi i medzi,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alusiaaa9
nie jestes sama , niedawno zakladalam podobny temat przeczytaj sobie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciesz sie i korzystaj z ostatnich dni wolności - już niedługo role się odwrócą i to on będzie chciał gdześ wyjśc a ty będziesz wiecznie zmęczona....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a z jakiej paki ty już na macierzyńskim jestes skoro jeszcze nie urodziłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To normalne, że facet po pracy opada z sił i uwierz mi taki spacerek nie będzie dla niego czymś relaksującym, no takie jest życie. Wiadomo możesz zawsze z nim porozmawiać poprosić (tak, wiem głupio to brzmi) o jakieś wyjście wspólne w czasie weekendu. Mnie moja kobieta miała dość w czasie ciąży, wciąż ją pytałem co jadła, ile, czy dobrze się czuje, co ma ochotę robić, czy wyjdziemy się przejść do znajomych itp. trochę tak jakby była chora, a po jakimś czasie ją to mocno zmęczyło i zaczęliśmy się kłócić, ona zaczęła mnie unikać, ale po porodzie wszystko wróciło do normy, teraz moim jedynym oczkiem w głowie jest moja córcia, teraz to żona o mnie zabiega, jest chyba zazdrosna o moją miłość do córki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i słusznie się domagasz uwagi, uważam że każda kobieta spodzewająca się dziecka, wymaga wyjątkowo delikatnego traktowania i szczególnej troski, bo jej emocje kształtują jej dziecko, ale widocznie twój móż nie nauczył się tego, nie jest wyjątkiem. Więc zamaist prosić o uwagę sama sobie ją poświęć. I lepiej go naucz że nie jego potrzeby nie będą zaspokojone, jeśli i Twoje nie będą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Pana wyżej, w Waszym przypadku było odwrotnie, chcąc dobrze, próbowałeś żonę zagłaskać, co może być naprawdę wkurzające cały czas. Dlatego dziewczyny nauka, jak nie należy wychowywać synów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie należy? bo mi zależało, bo kobieta to dla mnie świętość, tak jak dziecko, bo znaczy to dla mnie tak wiele? Może niekiedy przesadzałem fakt, ale po prostu martwiłem się i chciałem jak najlepiej. Teraz już moja żona nie ma tego problemu, odkąd mam swoją wymarzoną córeczkę. Czuję że się oddaliliśmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochamcieserduszko
z takiej paki ze w anglii macierzynskie mozesz zaczac od 29 tygodnia ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×