Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kyeonna46

Jadacie słodkie obiady?

Polecane posty

Gość kyeonna46

Koleżanka powiedziała, że wczoraj jedli całą rodziną obiad w postaci makaronu z truskawkami... Przyznam, że aż mnie cofnęło na myśl, że coś takiego można podać jako danie obiadowe. Poza tym nie wyobrażam sobie jak ja miałabym się tym najeść, a co dopiero facet. Jada się tak u was? Jakieś placki na słodko, pierogi, ryż z cynamonem, itp? Mnie się wydaje to strasznie niezdrowe (puste kalorie) i niesycące. Obiad to musi być mięso (ew. jajka lub jakaś fasola).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makaron z truskawkami
kojarzy mi sie zbieda, wiec moze kolezanki nie stac na lepsze obiady. W ogole makaron i truskawki to dla mnie smieszne i takie "zapchaj" polaczenie, bo truskawki dla smaku, a makaron by zapchac zoladek i glodu nie czuc:( Jak bylam mala to lubilam ryz z cynamonem:) ale to nie obiad:D Jesli nawet byl u nas ryz z cynamonem to albo na podwieczorek albo na deser. Dla mnie obiad to niekoniecznie mieso, powiem nawet, ze wole rybke dobra od porcji miesa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasami jadamy makaron z twarogiem i śmietaną, nie jest bezwartościowym posiłkiem, zawiera węglowodany, białka i tłuszcze., tak samo naleśniki, czy pierogi z twarogiem, do tego miksowane owoce i jeszcze bardziej wartościowy posiłek. Nie zawsze trzeba jeść mięso (choć lubię) latem od czasu do czasu można zjeść coś lekkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz dziwne zahamowania. Obiad to jedzenie jak kazde inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No co ty powiesz, że obiad to jedzenie? Ja też uważam, że słodki obiad to jakaś porażka, a nie posiłek, należniki z serem też. Ludzie pasą się bez sensu tym cukrem i mąką, a potem zdziwienie, że spodnie się nie dopinają....:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Makaron z sosem owocowym,racuszki ,naleśniki,ryż zapiekany z jabłkiem - jasne że na obiad jeszcze do tego jak jest ciepło to jak znalazł dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W życiu bym nie zjadła makaronu z truskawkami ,pierogów na słodko ,raz w życiu mając chyba 10 lat jadłam u ciotki zupę wiśniową z kasza manną w kostkę ale raz wystarczy . Robię czasami placki z jabłkami ,naleśniki z serem moja mama czasami mi przywiezie ,ale to nie są u nas danie obiadowe .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, bo dzieci najlepiej od małego paść cukrem... W życiu bym dziecku takiej bomby nie zapodała, obiad to ma być obiad - sycący i pożywny, a nie jakieś makarony z sosem owocowym czy racuszki...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry, ale nie porównuj mięsa do białego cukru. Mięso jest pożywne, syci na długo, dobrze zrobione nie tuczy. W przeciwieństwie do słodyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A cóż ty autorko się tak martwisz o innych? Co cię to tak w ogóle obchodzi? Tylko o obiady tak się martwisz czy też może i o inne rzeczy typu -alkohol, papierosy itp. u innych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego racuszki są takie złe ? mleko,jajka i troche mąki,do tego starte jabłka - smażone na teflonowej patelni - posypane szczyptą cukru pudru,i gzie tu jakieś niezdrowe jedzenie bo nie rozumiem ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to nie można już wątku załozyć na jakis temat i podyskutować? Nie czytaj, jak nie masz nic sensownego do powiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie uznaję takich obiadów. Ale skoro potem mam słuchać, jak moje dzieci się żalą,że "marzą o takim obiedzie" to mi się chce śmiać,że w myśl moich zasad dzieci mają takie zachcianki niespełnione ;P Bardzo rzadko się to zdarza, ale bywały naleśniki z owocami, serem, makaranon z owocami, a nawet tylko z cukrem i masłem, posypane białym serem (ulubiony obiad ze szkolnych stołówek ;P) Z tym,że wtedy muszę coś dla siebie robić innego, bo ja sobie takiego obiadu nie wyobrażam. A,że mąż niby się nie naje? - mój jest w raju. Od dzieciństwa uzależniony od słodyczy i wychowany na chlebie z cukrem (s**t :o) Życie jest niesprawiedliwe - nigdy nie będzie gruby ;P Jedzenie ma być urozmaicone, problem rodzi się, kiedy ktoś ma takie obiady każdego dnia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co jest złego w racuszkach? A dlaczego nie podasz na obiad ciasta? Tez mąka, jajka, mleko i jakieś owoce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Racuchy to bomba węglowodanowa. Obiad praktycznie pozbawiony białka. Do tego zero warzyw i biały cukier.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jadam i lubię bardzo ;-) a tą padlinę sobie sama jedz.. Zwłoki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na obiad ciasta nie ale na sniadanie - drożdżowe z truskawką plus kakao mmmmmm pycha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczoraj na obiad jadłam chłodnik jagodowy z makaronem, na kolację za to ryby. A co to obiad to jakaś msza, że nie można bez kotleta? Mięso jako substytut opłatka w katolickiej rodzinie dzień w dzień:). Zakwaszajcie sobie organizm ale nie róbcie z tego religii, inni mają swoich bogów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To fakt węglowodany ma - a białko z mleka plus jajka i owoce, nie wydaje mi się zeby racuchy były aż tak niezdrowym daniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja lubie :D:P a przedewszystkim lubilam za dziecka kluski na parze tzw. buchty z wlasnej roboty zrobionym sosem z jagod -pycha mniam mniam moja babcia to robila latem pychota :D a i gruba nigdy nie bylam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale kretyńska wypowiedź o tej religii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tego mądrali niżej
"Mięso jest pożywne, syci na długo, dobrze zrobione nie tuczy." No pewnie, nie tuczy :D Możesz zeżreć tonę i ni chu chu - nie przytyjesz :D A do tego zjadasz w mięsku zdrowie antybiotyki, hormony i inne gówna. No samo zdrówko, mówię ci. Cukru w naleśnikach jest tyle co kot napłakał, podobnie w owocowych farszach - owoce same w sobie są słodkie, zawierają cukier prosty - fruktozę, która uwaga - nie zabija ! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogólnie to uważam że od czasu do czasu można. Na częste takie dania obiadowe nie pisałabym się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
adam i lubię bardzo oczko.gif a tą padlinę sobie sama jedz.. Zwłoki Co ty jesteś j******a ,przecież nie koniecznie trzeba jeść mięso ,ale k***a makaron z truskawkami to danie przedszkolne i dla biedoty niestety .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bardzo lubię makaron z truskawkami czy jagodami i robię na kolację często. ale na obiad też można zjeść bo niby czemu nie? jeśli ktoś ma ochotę na takie jedzenie to bardzo proszę, ja nikomu w talerz nie zaglądam. poza tym, przy dzisiejszych cenach truskawek to sorry ale napewno nie jest to jedzenie dla ubogich... poza tym wolałabym nakarmić dzieci (jeśli bym miała) domowym jedzeniem typu makaron z truskawkami niż jakimiś frytami z mcdonalda... mięsa co dzień bym nie dała rady jeść, wolę warzywa niż mięso, choć oczywiście jem też mięso, ale nie co dzień. ale co kto lubi lub na co kogo stać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faktycznie, tyle tego białka w racuchach, że szok! Ile tam się daje, szklankę mleka i dwa jajka? A w mleku wbrew pozorom nie ma dużo białka. A owoce to sam cukier.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a i chyba wiadomo ze autorki kolezanka nie je codziennie makaronu z truskawkami ale co w tym zlego jak w czasie upalow takie cos sie zje ? czy tam racuchy raz na ruski rok? umarl ktos od tego ? macie wy kobiety problemy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kretynko, jak zjesz tonę CZEGOKOWLIEK to utyjesz, trzeba zachowac umiar. Wiadomo, że jak obżerasz się do porzygania to też będziesz spasiona, ale nie wmawiaj, że porcja mięsa tuczy bardziej niż jakieś słodkie racuchy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
truskawki sa za 8zl za kg teraz. biedota?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×