czy wasze roczne dzieci?

A więc zupą nazywasz wodę z gotowanych wcześniej warzyw brawo!

A czyli odławiasz warzywa. To u mnie nie przejdzie,bo myślałam o tym żeby mężowi dawać zupę w kubku do pracy. Ale nie da rady.

Madziii22 a od kiedy jest na BLW. Mój też jest. Jak naradzie nie mam doidy ale chyba go kupię

karmicie piersią na żądanie? Tak zastanawiać się a propos BLW

Tak. Karmie na zadanie. Bo jak narazie posiłki to"zabawa" i niedużo jest zjedzone.

miało być zastanawiam ;)

Na blw jest od 7 miesiąca. Najpierw niewiele jadł a teraz wcina jak "stary". A doidy gorąco polecam. Na początku żałowałam że kupiłam, bo nie umiał pić ale po kilku próbach załapał o co chodzi.

Ona powiedziełą :Lubisz mnie?" | On powiedział "nie". | Myślisz ze jestem ładna? - zapytała. | Znowu powiedział "nie". | Zapytała wiec jeszcze raz: | " Jestem w twoim sercu?" | Powiedział "nie". | Na koniec się zapytała: "Jakbym odeszła, to byś | płakał za mną?" Powiedział, ze "nie". | Smutne - pomyślała i odeszła. | Złapał ja za rękę i powiedział: "Nie lubię Cię, | kocham Cię. Dla mnie nie jesteś ładna, | tylko piękna. Nie jesteś w moim sercu, | jesteś moim sercem. Nie płakałbym za Tobą, | tylko umarłbym z tęsknoty." | Dziś o północy twoja prawdziwa miłość zauważy, że | Cię kocha. | Coś ładnego jutro miedzy 13-16 się zdarzy w Twoim | życiu, obojętnie gdzie będziesz w domu, przy | telefonie albo w szkole. | Jeśli zatrzymasz ten łańcuszek, nie podzielisz się | tą piękną historią - to nie znajdziesz szczęścia w | 10 najbliższych związkach, nawet przez 10 lat. | Jutro rano ktoś Cię pokocha. | Stanie się to równo o 12.00. | Będzie to ktoś znajomy. | Wyzna Ci miłość o 16.00 |Jeśli ci się nie uda wysłać tego do 20 komentarzy zostaniesz na zawsze samsa

moja cora ma 14 miesiecy, zupe jej rozgniatam widelcem, 2 danie w kawalkach bierze do raczki. owoce je z sloiczkach, bo nie toleruje w calosci. Uwazam ze ma jeszcze czas, zwlaszcza ze ma 4 zeby i wszystko polyka w calosci zamiast gryzc

To pokaż dziecku jak się gryzie. Mój ma 2 zęby i gryzie, dziaslami rozgniata. Ale my siadamy z nim, na przeciwko i jemy razem. Bardzo szybko załapal, ze trzeba gryźć. :-)

wczoraj pytałam czy karmicie piersią na żądanie. Moje dziecko jest starsze ale podobnie jak zaczynałam rozszerzać dietę nie miało ani jednego zęba, zaczęliśmy już po skończeniu 5 miesięcy, bo niecałe 2miesiące później szłam do pracy, ściągnęłam dużo mleka (które w większości zmarnowałam bo dziecko nie chciało butelki ) żeby jadł jak mnie nie będzie. W związku z tym pod presją głodu zaglądającego w oczy mojemu dziecku, zaczęłam podawać papki łyżeczkę, jak wróciłam do pracy dziecko piło z niekapka i przez miesiąc jadło kasze i obiady łyżeczką, zaraz zaczęły mu wychodzić pierwsze zęby, odmówił papek chciał tylko kawałki i tak zaczęła się nasza przygoda z BLW. Nawet wypożyczyłam książki BLW i BLW Książka kucharska, pierwszą przeczytałam z ciekawością,z drugiej korzystaliśmy praktycznie. W tej chwili syn ma 15 miesięcy nawet kasze je ręką lepię w kulki, czasami ja mu pomagam, mięso normalnie gryzie, warzywa w słupki, lub różyczki, od dawna świetnie radzi sobie z jedzeniem groszku, małych owoców typu poziomki, czarna i czerwona porzeczka. Jestem w szoku, że tak pięknie wszystko zajada, za każdym razem, tłumaczę mu co je, najczęściej zjada wszystko. Do samodzielnego jedzenia łyżeczką przymierzamy się powoli, dalej karmię na żądanie.