Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smętna_osóbka

Każdy weekend siedzę w domu

Polecane posty

Gość smętna_osóbka

Od paru miesięcy każdy weekend przesiaduję w domu. Powiecie:jak Ci się nie podoba to zmień to. Najgorsze, że to mi się podoba. Próbowałam wielu rzeczy. Spotkania ze znajomymi polegają, że koleżanki nie mogą zamknąć jadaczki i ciężko mi nawet coś wtrącić poza tym gadają jedynie o facetach, kosmetykach i babskich sprawach non stop no mnie mało interesuje, ostatnio unikam ich ględzenia. Chodzenie po galeriach handlowych-nie znoszę tego. Jak pierwsza lepsza rzecz na mnie pasuje kupuje i do widzenia. Kluby, imprezy- też odpada, stwierdziłam że bawię się na siłę. Umawianie się z kolesiami- po poznaniu 5 zrytych kolesi na razie mi się odechciewa, robię sobie odpoczynek. Jedyne co mnie interesuje w miarę to domówki-ale nikt nie robi, bo większość wyjechała albo ludziom się nie chce. Czy to że siedzę w domu i mi się to całkiem podoba oznacza że jestem zupełnym no-lifem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
usmialam sie : ) wg . mnie nie jestes no-lifem. Ja tez siedze w domu. Nie mam znajomych, niedawno sie przeprowadzilam. Jest ok. Kazdy robi to, co lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie mam znajomych
bo jak kogoś blizej poznaje okazuje sie zjebem, poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli jest Ci z tym dobrze i nie masz poczucia,że marnujesz życie i czas to ok. Ja natomiast siedze w domu po kryzysie w związku który coraz bardziej się przeciąga i jak za długo siedzę to wariuję,czuję że nic ze sobą nie robię, chociaż staram się teraz trochę coś zmienić i wychodzić do ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Starzec 1985
Jesteś już starą d**ą, to normalne. Mi przeszła chęć na weekendowe szaleństwa i libacje alkoholowo-narkotykowe w wieku 24 lub 25 lat.:classic_cool: Obecnie raz na miesiąc gdzieś wyjde na piwko lub dwa i styka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smętna_osóbka
"jeżeli jest Ci z tym dobrze i nie masz poczucia,że marnujesz życie i czas to ok." czuje się siedząc w domu dużo lepiej niż prowadząc rozrywkowe życie. To użeranie się z facetami, te kłótnie z jednej strony może i żałuję z drugiej naprawdę mam spokój i ciszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasztecik,19ll.
99%kafeteryjczykow tez.....i sie tym nei chwali:P baaa wrecz to jest wstydliwe... ale to nie jest ich wybor....poporstu nikt ich nie lubi-przemek-pozdrawiam:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mentolowaa
Jak ci tak dobrze, to siedz w domu. Tez to lubie, mam cisze spokoj, jakies %, muza i jestem szczesliwa. Ale jak trafi sie jakas impreza to nie odmawiam, ide. Nic na sile, jak ktos tam wczesniej napisal; niech kazdy spedza wolny czas tak jak lubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napompowane usta to nie botox
jak lubisz to siedz:) w czym problem ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też lubię sobie posiedzieć w domu z dala od ludzi.Nie widzę w tym nic złego.Czasami człowiekowi należy się trochę spokoju z dala od judaszy.Zwłaszcza w taką deszczową pogodę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mentolowaa
A gdzie to pada?? W lubuskim sloneczko swieci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może nie w każdy ale też często CHCĘ zostać w domu chyba że spotykam się z Nim 😘 ale to nie tylko w weekendy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja od 3 lat siedzę w domu i mi to pasuje , w d***e mam ludzi i znajomości , mam spokój ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×