Mało jest teraz ciekawych mężczyzn

Większość to nudziarze, którzy żyją tylko pracą, studiami, netem, TV, pozbawieni bardziej interesujących zainteresowań. Do bólu uporządkowani, grzeczni, zbyt racjonalnie podchodzący do wszystkiego, po kątach użalający się gorzej niż baby. Zanika ceniony przeze mnie typ mężczyzn zaangażowanych, charyzmatycznych, niepokornych, którzy mają swój świat i oddają się swoim pasjom. Może i mężczyzn nie brakuje, ale takich, którzy mogliby zaintrygować na dłuższą metę brakuje. Przynajmniej tak jest u mnie. Trudno mi spotkać indywidualistę, który żyłby inaczej niż reszta.

Czy wy, dziewczyny, też tak odbieracie facetów w waszym otoczeniu?

niepokornych ? nie wiesz co mówisz, ja byłam z takim indywidualistą i sama zerwałam, robił co chciał a ode mnie wymagał bezwzględnej wierności, nawet nie mogłam się z kolegą spotkać. A poza tym tylko d**y w głowie. Teraz szukam właśnie spokojnego z zasadami.

i co z tego że będzie walczył o ciebie jak lew, jak mu się zniudzisz spokojnie , bez wahania pójdzie za inną, no i faktycznie będzie miał swoje zainteresowania np. seks grupowy. Bo tacy którzy szukają wrażeń szukają ciągle większych.

ja spotkałam takiego ciekawego i jestem za nudna dla niego :(

Ja długo byłam sama. Poznałam fajnego faceta z pasjami itd. Wiec mozna znalezc jeszcze fajnych kolesi.

Większość to nudziarze, którzy są uporządkowani, grzeczni, racjonalnie podchodzący do wszystkiego ggg To raczej zalety. Ale ty chcesz złego faceta i narzekasz, że są porządni!

wy za to nie czerpiecie z filmow, szkoda tylko ze w waszych wszyscy sa nago...idioci

Marzę o takim mężczyźnie, bo sama taka jestem. Niezależna, niespokojna, stale poszukująca, wrażliwa, angażująca się w różne projekty, inicjatywy, pragnąca wszystkiego spróbować w życiu. Mam swoje zasady i cieszę się, gdy ma je też mój wybranek. Ale to nie neguje potrzeby poszukiwań, odkrywania nowego. Spontaniczność to świetna cecha.

Nie chcę złego, tylko bardziej niezależnego, mającego swoje zdanie! Czy taki nie może być wartościowy?

Nie lubię niepokornych.

Sorki, ale od telenowel wolę amerykańskich trampów ;)

Ty po prostu szukasz kogoś do seks układu.

Sam szukasz! Wszystko sprowadzasz, k***a, do zaspokajania fizycznych podniet i nie jesteś w stanie, że są jeszcze osoby, które myślą inaczej! Jestem zwolenniczką stałych związków ludzi, których łączą wspólne pasje, zamiłowanie do podróży, do podejmowania wspólnych inicjatyw społecznych. Czy tak trudno to zrozumieć?

Przepraszam za mocny ton, ale drażni mnie takie ograniczone myślenie. Tymczasem chodzi o to, żeby razem działać, żyć interesująco. Bo tego, niestety, brakuje. Mówię "autostop" to się, cholera, dziwią.

niepokorny, niegrzeczny i szukający ciągle czegoś nowego, myślący nieracjonalnie - sorki to nie jestem ja

Bywa.

podstwa to żeby mamusi się nie żalił i nie zdawał codziennego raportu ze wspólnego życia

To też :) Ma być sobą i nie tłumaczyć się ze swoich wyborów i marzeń.

Ja -->Facet Utrzymujący sie głównie z hazardu mam w d*p..ie ogólną społeczność wali mnie też ten cały system państwa.Trzeźwo widzący rzeczywistość.Chodzacy wlasnymi drogami.Samotny z wyboru..

Szkoda, że temat umarł. Chyba źle się zrozumieliśmy...

wiekszosc facetow to lenie, nienawidze takich:O ktorym sie nic nie chce, nie wykazuja inicjatywy, a najgorsze, ze jak zdobeda kobiete to juz tylko leza i czekaja na zarcie i seks