dlaczego niektóre kobiety na siłę się odmładzaja strojem itp?

widziałam dzisiaj dosyć ładna kobietę - mamę ok 14 letniej dziewczynki- gdy byłam z mężem na zakupach. W sumie to mąż gdy ją zobacyzł powiedział " a ta co z soba zrobiła?" i rzeczywiście. Kobieta ok 40 lat, ale spódniczka baaardzo króciutka z jakimiś falbankami, bluzka jak dla 15-latki, makijaż tez efektowny strasznie , widoczny z wieeelkiej odległości. włosy ładne ale w nich jakas tam opaska z kwiatuszkami. Ładna kobieta ale wyglądąła po prostu śmiesznie. wiem, że każdy może sie ubierać jak chce ale niektóre osoby po prostu na siłę się odmładzają, a gdyby ubrały sie jak na swój wiek przystało- od razu mówie, że to nie oznacza chodzenia w habicie- to by wyglądały naprawdę super.

moja "ciotka" chodzi w krótkich spódniczkach ma jakoś 50-60 lat, a ja jej starsza siostra tak chodziła w wieku 45 lat to gadała, że w tym wieku to już nie powinna się tak ubierać :D ale jak to p*****lnięte to co zrobisz?

typowe u polaczkow, tylko patrza i oceniaja jak sie ktos ubiera.

zazdrosne grubasy. Jak kobieta ma ladna sylwetke, zgrabne nogi, tylek, to co ma w workach po kartoflach chodzic? W tej zacofanej Polsce to jak kobieta skonczy 35 lat to byscie jej dali rozanic i do kosciola w mocherowym berecie gonili, a najlepiej zeby szykowala sie do grobu....

a ja nie wiem czemunie moge patrzec gdy na plazy naprawde otyłe kobiety chodzą w skąpym bikini. wydaje mi sie to niesmaczne. a co do tematu. Na moim osiedlu mieszka fajne małżeństwo gdzie mąż jest młodszy od zony o chyba 24 lata. Fajna para, kochają się ale ta zona własnie tak na siłę próbuje sie odmłodzic ubraniami i wygląda niestety śmiesznie. I niestety wiele osób z tego powodu się z niej smieje.

to ja autorka - nie o to mi chodziło. Nie jestem gruba i zazdrosna. I nie uważam, że kobieta, ktora jest po 40-tce powinna sie zasłaniac. Ale jeżeli zakłąda ubrania dla nastolatek to wygląda równie smiesznie - moim zdaniem - jak gdyby nastolatek chodził w śpioszkach.

to jak sie ubierac w iweku 30 latt? podajcie jakies linki spodnie bl;uzki kurtki buty, wazne i potrzebuje pomocy.

Dla mnie to raczej kwestia gustu. Złego gustu. Jakby babka miała połowę mniej lat, to też by to było kiczowate i niefajne.

mieszkam w stanach i tutaj w srodku zimy jak ktos chodzi w szortach to ludzie sie na niego nie gapia bo maja to w d***e tylko w PL takie dylematy.

miec 30 lat a miec 40 to jednak jest różnica. Byłam jakiś czas temu na weselu i była babka ok 60 latka. Miała bluzke taką hmm dzierganą, dosyc przezroczystą. A biust miała już dosyc obwisły i wielkie fałdy na brzuchu. Na głowie oczywiście tapir ogromy i makijaż bardzo widoczny. Nie wyglądała dobrze, wręcz śmiesznie.

skonczcie wreszcie sie wpierdlalac w nie swoje zycie, nie podoba ci sie jak sie ubieraja, odwroc glowe... jej ciuchy, jej kasa, jej zycie, tobie nic do tego. A smiac sie tylko z ciebie mozna, bo znam takie jak ty ledwo to welon wlozy, a zmienia nie w stara matron, mimo mlodego wieku... Jezu jak sie ciesze, ze nie mieszkam juz w Polsce...

Bo w PL ludzie sa skupieni na innych a nie na sobie..

ja nawet nie lubie przyjezdzac do PL bo wiem ze mi d*pe obrobia bo zawsze cos znajda nie tak w wygladzie.

a w stanach to chodza czasem takie dziwactwa że nic nikogo nie zdziwi

Tutaj obgadywanie to podstawa zycia I nie mozna odstawac os przyjetej normy ;)