Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość novvatorka

Jedynak, czy rodzenstwo?

Polecane posty

Gość mniaaam
Ja jestem jedynaczką i zawsze przez to cierpialam, poprostu zmarnowane życie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość novvatorka
a możesz podać powody, dla ktorych tak uważasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogieło was ?
mniaaam- ludzie rodzą sie kalekami albo chorują całe życie na ciężkie choroby a ty masz zmarnowane życie bo jesteś jedynaczka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mniaaam
Tak, zawsze byłam samotna, nie miałam koleżanek ze względu na to ze byłam nieśmiała. Jako dziecko siedziałam w pokoju i płakałam bo byłam sama i nie miałam się z kim bawić. Potem gdy byłam starsza nie miałam z kim pogadać. Zawsze zazdroscilam innym rodzeństwa i go pragnęłam.To było dla mnie zmarnowane dzieciństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to znaczy, ze masz problem ze sobą a nie z brakiem rodzeństwa, gwarantuje,że jakbyś miała brata lub siostrę, to tez w twoim życiu było coś nie tak, bo by cię np. przytałaczali swoją osobowością albo byli bardziej przebojowi a ty byś umierała z kompleksów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość novvatorka
a teraz jak? udało ci się odnaleźć "bratnie dusze"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mniaaam
Teraz na szczęście jest przy mnie mój chłopak :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli chcesz byc NORMALNYM CZLOWIEKIEM, MUSISZ miec 2 dzieci, chlopczyka i dziewczynke (najlepiej w takiej kolejnosci) urodzonych silami natury i bez znieczulenia przed 30 r.z, a po slubie koscielnym. Wszystko inne tzn, single, jedynaki, samotne matki, konkubiny, bekarty, pozne pierwiastki to DZIWOLAGI SAMOLUBY I PATOLOGIA. Radze sie nie wychylac bo cie obszczekaja na kafeterii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzeństwo!!!
Sama miałam rodzeństwo,nie żałuje :) Może bez luksusów ale super wspominam. Mam 1 dziecko i wiem że w Polsce dzieci to luksus,ale drugie wiem że będę miała,aby dziecko miało rodzeństwo bo to dla mnie ważne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem za rodzeństwem mój syn jest jedynakiem lecz z innych powodów . A ja mam liczne rodzeństwo i nie mogę na nikogo liczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gościa z 20:51
zgadzam się z tobą w 100% ;) i jeszcze karmienie piersią, obowiązkowo bo matka karmiąca mm to leniwa krowa, a ostatnio nawet zimna suuuka padło określenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bycie jedynakiem uwazam za przeklenstwo.jak bylam dzieckiem - masa obowiazkow, bo rodzice starsi. kolezanek zadnych, bo nikogo w moim wieku w okolicy...potem opieka 15 lat nad sparalizowana mama i 2 lata nad ojcem z alzheimerem. teraz po ich smierci poza mezem i dziecmi nie mam zadnej rodziny...moje dzieci nie wiedza co to dziadkowie, ciocie, kuzynowstwo. na szczescie wiedza co to rodzenstwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gościu" z 20:53 to jednak rodzeństwo czy nie? skoro je masz, ale nie możesz liczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antałekkkk
a ja nie zdecydowałam sie na drugie dziecko i teraz moja mała ma 8 lat, ja juz troszkę przed 40 i teraz żaluję....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 3 rodzeństwa nigdy moich rodzicow nie bylo stać na jakieś super wakacje. Po za swoją miejscowość nie jezdzilam.... mam synka 1,5 rocznego i dochodze do wniosku że on będzie jedynakiem.Nie chce aby on miał tak jak ja. Jak patrzę na biedę jaka nas wszystkich otacza to naprawdę nie chce mieć już więcej dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem jedynaczką i nigdy nie czułam się samotna. Miałam sąsiadkę w swoim wieku z którą do tej pory się przyjaźnimy (ponad 30 lat) i spotykamy . Nasze dzieci się razem bawią. Mój syn również jest jedynakiem i ma dwóch kolegów w tym samym wieku z którymi od zawsze się przyjaźni dlatego też nigdy nie wspomina o rodzeństwie. Chłopcy codziennie się widują i dużo razem spędzają czasu. Myślę , że samotność zależy od położenia w jakim znajdzie się jedynak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja także jestem jedynaczką i zawsze prosiłam rodziców o rodzeństwo. Sa takie momenty w zyciu ze potrzebujemy kogos naprawdę bliskiego. Po smierci taty poczułam sie juz tak naprawde samotna. I nigdy nie chciałam żeby moje dziecko by ło jedynakiem i nie jest. I jak Bóg pozwoli to będzie nas jeszcze wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam wrazenie, ze dyskutujemy teraz nie o posiadaniu rodzeństwa a raczej o samotności, a z nia jest tak, że mozesz mieć liczną rodzinę, mieszkać w wielkim mieście a i tak bedziesz czuć się samotnie, można też urodzić się jedynakiem, jak np. ja i zupelnie nie czuć się samotnym, po pierwsze moimi przyjaciółmi na dobre i złe są rodzice, córeczka, mąż, mam tez 2 przyjaciólki od serca i masę koleżanek i znalomych, w wieku od 20 do 80 lat (tak z 80-latkami też można się kumplować i niektórzy mają wiecej werwy i poczucia humoru niż nastolatkowie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość novvatorka
czyli rozumiem,że jadnak bycie jedynakiem nie jest takie najgorsze? dlaczego mam mieszane odczucia.... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 4 lata młodszego brata i teraz nie mogę sobie inaczej wyobrazić. ale jak bylismy mali kłocilismy sie bliśmy, teraz czasem też tak bywa ale juz tak bardzo nie na powaznie jak kiedyś, zabieraliśmy sobie słodycze, pieniądze. Ale i uczylismy się razem, ja mu robiłam korepetycje, ze wszystkiego, pomagałam, uczyłam, rozmawiałam, wspioeralismy sie np. przy rozwodzie rodziców. Autorko, zrób jak uważasz :-) patrz na siebie, czy chcesz miec jedno dziecko czy więcej :-) więcej problemów ale i więcej radości . wszystko ma swojwe dobre i złe strony ! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja najlepsza przyjaciolka i moja jedna kuzynka sa jedynaczkami. moja kuzynka ma dwie coreczki bo jak sama powiedzila ze nie chce zeby one byly same tak jak ona byla. moja przyjaciolka ma narazie jedno dziecko ale mowi ze drugie musi byc ze niewyobraza sobie zeby jej dziecko tez bylo jedynakiem. Ktos mi kiedys powiedzial ze chce drugiego dziecka dla tego pierwszego zeby ono nie bylo samo na swiecie gdy ich juz nie bedzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam brata.W dzieciństwie średnio się dogadywaliśmy. Jak dorósł nasz kontakt się urwał.Wyjechał na stałe do Hiszpanii.Nie widziałam go 2,5 roku, a od roku nie rozmawialiśmy nawet przez tel Mam 2,5 rocznego syna. Będzie jedynakiem.Po pierwsze - finanse. Najzwyczajniej w świecie nie stać nas na kolejne.Po drugie - wygoda.Nie chce mi się znów siedzieć w pieluchach i zarywać nocy.Chyba bym ześwirowała.Nie mam do tego cierpliwości. Siedzenie w domu też mnie nie bawi. Niedługo wracam do pracy i zamierzam w końcu rozpocząć na dobre karierę zawodową.Nie zamierzam znów ud*pić się w domu.Nie nadaję się do tego.Po prostu się duszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem jedynaczka i tez chce tylko jedno ale jedynaki sa rózne ja sie wychowałam w biednym domu i mama nauczyła mnie pracy, szacunku do innych, dzielenia sie, jestem podobno bardzo opiekuncza ...zupełnie nie jak jedynaczka nie jestem rozpieszczona, jestem gospodarna i nie marnuje kasy na pierdoły, nie uwazam ze mi sie wszystko nelezy takze wszystko zalezy od tego jak sie jedynaka wychowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale opowiadacie głupoty, każdy ma dzieci na tyle na ile sam uważa, a nie rodzenie dla kogoś, mam jedynaka z powodu wygody, a jedynak jest już duży i wcale nie narzeka, że jest jeden i jest wychowany dużo lepiej jak nie jedno rodzeństwo.Dla mnie matki mające po kilkoro dzieci, narzekające, że im ciężko bo mają dużo pracy i z powodu finansowych to są tak głupie kobiety, ze brak słów na ich wyzywanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 to jak kolek na polu kukurydzy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość dziś - p***a ze wsi, najlepiej się rozmnażać jak królica i biegać po opiece po chleb dla bachorów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arina Kossowa
Jestem z rodziny wielodzietnej mam 6 rodzenstwa. Rodzice nigdy nie mieli dla mnie czasu a rodzenstwo tylko to zblizone wiekowo do mnie sie ze mna bawilo i mielismy jako taki kontakt. Sama mam 3 dzieci i mysle ze to juz duzo i wystarczahaco. Zawsze w dziecinstwie zazdroscilam kyzynce jedynaczce ze jest oczkiem w glowie rodzicow ze maja dla nuej czas i pieniadze. A teraz jedynaczka ta jest non stop sama z rodzicami w swieta i ogolnie nuda u nich. Podczas gdy u nas w swieta wesolo i dom pelen ludzi. Jeszcze dodam ze kuzynka sama mowila nieraz ze szkoda ze jest jedynaczka bo czuje sie samotna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci powinny dorastac wśród innych dzieci. Skazania dziecka na jedynactwo to okrucieństwo. Nie zrozumie nigdy ten kto jedynakiem nie był....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem jedynaczką i z perspektywy dorosłego życia załuję, że rodzice nie zdecydowali się na 2 dziecko :( nie chcę dlatego by moje dziecko było jedynakiem. Niestety póki co nie mogę zajść nawet w pierwszą ciążę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem jedynaczką, mój mąż też jedynak, mamy jedno dziecko i więcej nie chcemy. Nigdy nie czułam się poszkodowana z tego tytułu, że byłam jedynym dzieckiem więc skonczcie z tymi dramatami o okrucienstwie i krzywdzie, bo chyba za lekko wam takie mocne słowa przez gardło przechodzą. Zastanówcie się czasem co mówicie, bo chlapiecie tymi ozorami bez zastanowienia byle chlapać. Wiecie w ogóle co to jest "okrucieństwo"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×