Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mimo wszystko zaradna

Polska naród dziadów i minimalistów

Polecane posty

Gość mimo wszystko zaradna

Wczoraj w necie przeczytalam ze jestem niezaradna gdyz narzekam majác po odliczeniu oplat za rachunki i za rate kredytu ok 2,5 tys zl na rodzine 7 osobowa.Porownano mnie do kobiet ktore maja jeszcze mniej a ja uwazam ze po tym wszystkim co przeszlam i tak niezle daje sobie rade i ze takie porownywanie mnie do tych co maja jeszcze mniej jest tlumaczeniem nieudolnosci naszego rzadu i polityki ,ktora godzi w interesy rodzin wielodzietnych i zwyklego ciezko pracujacego obywatela.Moja kuzynka twierdzi ze nie moze sobie poradzic majac na utrzymaniu dwoje dzieci i dysponujac kwota 15 tys miesiecznie,mi musi starczyc 500-600 zl tygodniowo dla 5 dzieci,Oczywiscie ze sa skarjne przypadki ale dlaczego w Polsce jest tendencja do tego zeby patrzec i porownywac ludzi z tymi ktorzy majá tragiczna sytuacje.Oczywiscie idac takim tokiem myslenia mozemy powiedziec ze i tak mam super bo w Afryce kobietom musi wystarczyc to co przyniesie do domu ich mezczyzna,to co zdola upolowac a przeicez nie maja takich luskusow jak my Europejki.Czy to jest powodem do dumy dla polityków i rzadzacych ze ludzie musza sie utzrymywacv za takie pieniadze ,ze sa jeszcze biedneijsze kraje w ktorych ludzi nie stac na nic i jakos musza zyc?Czy w ten sposob mozna uspokoic swoje sumienie i niechec do niesienia pomocy tym niby mniej zaradnym wychodzac z zalozenia ze inni maja jescze gorzej i jakos sobie radza?dlaczego w innych krajach ludzie maja przyzwoite zasilki na dzieci i nie wyzywa ich sie jakos od niezaradnych zyciowo i pasozytów a u nas rodzina wielodzietna ktora ma na zycie 2 czy 3 tys zl uznawana jest za normalniei zarabiajáca rodzine oczywiscie w porownaniu do tych najbiedniejszych i dlaczego oczekuje sie od ludzi majacych tyle pieniedzy na utrzymanie kilkorga dzieci ze jakos musza sobie radzic a jesli sobie nie radza znaczy ze sá niezaradni i patologiczni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W kraju bieda nie da się ukryć i będzie jeszcze większa.Premier namawia do rodzenia dzieci,ale socjal na najniżyszym poziomie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najgorzej ze księża tez w tej kwestii pozostali na etapie sredniowiecza mimo ze widzą jak sytuacja w kraju,a przeciez Polska jest krajem katolickim...jak dla mnie to głupota i bezdusznosc namawiac ludzi do rodzenia wiedzac ze brak warunkow do utrzymania dziecka,to ludzie ktorzy mają na celu wlasne interesy a nie dobro innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Państwo bachorów ci narobiło, że chcesz zasiłki. A państwo skąd ma wziąć, z naszych podatków tak? Ja przepraszam, ale ja nie będę robić na nie swoje dzieci, trzeba była myśleć wcześniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość no wszystko super , nie będziesz robi na nie swoje dzieci , Jest jedno ale .To co Ty wpłacasz do zusu teraz na swoja emeryturę jest przewalane na bieżąco . Więc właśnie te obce dzieci będą pracować na Twoja emeryturę. Oczywiście też nie rozumiem rodzin które robią dzieci jak króliki nie zastanawiając się w ogóle nad tym że utrzymać i dobrze wykształcić jedno jest na dzisiejsze czasy bardzo ciężkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem czy dzieci z takich rodzin będą coś robiły czy nie, w większości pójdą rodzinną tradycją i będą tylko czekać na zasiłki i pomoc państwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, zgadzam się , ale nie trzeba generalizować . Znam kilka osób w mojej firmie chociażby którzy pochodzą właśnie z biednych rodzin , dzieciatych - i jak mówią jedynym ich marzeniem było wyrwać się z biedy , dojść w życiu do czegoś , odciąć się . Pewnie gdzie patologia , pijaństwo, złodziejstwo to i wyrośnie część z nich na klony rodziców , nie znając innego życia - smutne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiem jedno, że czasy są ciężkie, wychowanie dzieci , wykształcenie, zapewnienie godziwego startu, to są kolosalne wydatki. Ja mam dwoje dzieci i na więcej mnie po prostu nie stać. Nie sztuką jest naklepanie dzieci i przelewanie swoich żali na państwo, bo nie płaci, nie pomaga. Obowiązek wychowania i finansowania dzieci obciąża tylko i wyłącznie rodziców. Amen Trzeba myśleć na przyszłość, a nie wyłącznie dniem dzisiejszym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×