Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kocham zwierzęta

Jak wytresować małego pieska

Polecane posty

Gość kocham zwierzęta

Witam. Mam małego pieska i chciałabym go wytresować. Niestety nie wiem jak :( prosze podpowiedzcie mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej przez zabawę, pozytywnie nagradzając (smakołykiem) jeśli wykona polecenie. Choć to głupie najlepiej wytresowałam jednego pieska będąc dzieckiem - sama mu pokazywałam: Siadałam, skakałam, kładłam się, przeskakiwałam nad przeszkodami, dawałam łapę :D A i taka "sesja szkoleniowa" nie powinna być zbyt długa żeby piesek się nie zmęczył ;)) Natomiast jeśli jest to pies rasy "ostrej" to proponuję zainwestować w szkolenie profesjonalne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalinka Rafalka
kiedys poszlam do tresera to mnie w********il na zbity pysk razem z moim pieskiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczeniaki powinno się tresować teoretycznie od pół roku, ale myśle że takie komendy jak chodź tu, do nogi czy zostaw powinien uczyc sie wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupa dnia
Najlepiej idź do psiego przedszkola. To takie przygotowanie do życia w stadzie domowym :) Tak Ci sprzedadzą najważniejsze informacje. Generalnie tresura jest ważna. Jeśli piesek będzie kiedyś dużym psiskiem, niewytresowany może być niebezpieczny. Jeśli będzie mały, może być wredny i gryźć po kostkach. Ja na tresurze nie byłam z moim psem, ale słuchałam rad tych, którzy byli i się do nich stosowałam. Działa. Pies (już starutki niestety) jest bardzo wdzięcznym przyjacielem. Nierozpuszczony, wesoły, chętny do zabawy. To, co mogę Ci polecić to po pierwsze zrozumienie psiego myślenia. Jest taka książka "okiem psa", warto ją przeczytać, żeby wiedzieć jak pies nas widzi, a wcale nas nie widzi tak, jak my to sobie wyobrażamy. Pies to pies a nie człowiek, mówi się: "potraktuj psa jak człowieka, a on cię potraktuje jak psa". Po drugie wprowadzenie zasad i po trzecie, najważniejsze KONSEKWENCJA w wychowaniu. Psy głupie nie są i będą sprawdzać na ile mogą sobie pozwolić i przesunąć wyznaczone przez Ciebie granice. Pies musi zrozumieć, że szefem stada jesteś Ty, a nie on. Bo jak mu w jego psim języku powiesz, ze on, spodziewaj się psich metod wychowania Ciebie, czyli zębami. W wielkim skrócie - pies który rządzi w stadzie ma stały dostęp do karmy. Psy poddane - jak im szef pozwoli. W praktyce - nie zostawiaj psiego jedzenia w misce na cały dzień. Jak nie zje, zabierz i daj za jakiś czas. Nie pozwalaj psu przepychać sie w drzwiach, Ty przechodzisz pierwszy/a. Nie wolno mu na Ciebie skakać, deptać Ci po nogach, to oznaka dominacji. Ja swojego chwytałam za przednie łapy jak na mnie skoczył i lekko przydeptywałam tylne. Nie może wymuszać głaskania - to jest najtrudniejsze:( nie wolno mu jeść wtedy kiedy jesz Ty. Nie powinien wtedy nawet przebywać w tym samym pomieszczeniu i patrzeć jak jesz, bo to pierwszy krok do wymuszeń i nawet się nie spostrzeżesz jak pies będzie wyjadał Ci z talerza. Jak szczeka na Ciebie, albo co gorsza warczy, stosuj metodę starego wilka - chwyć szczeniaka za kark, podnieś i potrząśnij. Albo przewróć na grzbiet, przyciśnij i wytarmoś za gardło. Nie brutalnie, ale tak, żeby poczuł kto rządzi. Będzie się stawiał i próbował gryźć, ale szybko się nauczysz które gryzienie i warczenie to zabawa, a które próba ustawiania Ciebie. Co jeszcze? Pies musi mieć swoje miejsce, azyl, posłanie, gdzie czuje się bezpiecznie, ale nie wolno mu włazić na twoje terytorium np do łóżka. Jak je, podchodź do niego, wrzucaj mu do miski jakieś dodatkowe smakołyki, głaszcz, przemawiaj, ale od niechcenia, nie nachalnie. Niech sie nauczy, że nic mu nie grozi, ze nie chcesz mu odebrać jedzenia. Bardzo często jedzące psy sa agresywne. Ja mojemu mogłabym jedzenie z pyska wyciągnąć, (ale tego nie robię, po co go stresować) bo w ogóle nie broni miski. Mogę przejść obok jak je, pogłaskać, to duży plus, zwłaszcza jak w domu sa dzieci i osoby starsze. Generalnie pies ułożony to pies bezpieczny, ale trzeba się napracować. Jak wyprowadzasz go na spacer, (spacer obowiązkowo codziennie, choćby się paliło i waliło!) niech nie chodzi na smyczy cały czas. Znajdź miejsce, gdzie może się wybiegać,a najlepiej kogoś kto ma psa w podobnym wieku, żeby sie razem wybawiły. Psy prowadzane tylko na smyczy dostają szału na widok innych psów, bo czują się zagrożone na uwięzi. Ja często jak coś takiego widzę, namawiam właściciela, żeby psa spuścił, okazuje się że agresja znika, psy się obwąc**ją, trochę pobawią i idą do swoich spraw (smrodów w krzakach do wąchania). Żeby szczeniak się uspołecznił, powinien mieć jak najwięcej kolegów i koleżanek w różnym wieku. Z czasem psy zaczynają dojrzewać i się ustawiać, nieraz dojdzie do walki, ale nie ma co się zbytnio tym przejmować, bo się dogadają. Wiadomo, zawsze trzeba podejść do tego zdroworozsądkowo, bo się zdarzają psy, które się nienawidzą, i wtedy trzeba ich unikać. (mój miał takich dwóch wrogów na śmierć i życie, ale o tym innym razem - też są sposoby, ale musiałam już zasięgnąć porady tresera) Czasem jest problem z przywołaniem psa. Najczęstszy błąd to wpadanie w szał, jak pies nie chce przyjść na wołanie i karanie go jak już przybiegnie. Ja nosiłam w kieszeni suche ciastka albo kiełbasę, zawsze przybiegał jak wołałam i czasem dostał nagrodę a czasem nie, tylko głaskanie. Psychologia mówi, że nieregularne nagrody są większym wzmocnieniem. U ludzi, u mojego psa też :) Aha i wzywaj psa do siebie nie tylko wtedy jak na horyzoncie będzie rowerzysta albo inny pies. Niech się nauczy "na sucho". No ale to już ćwiczenia na psie przedszkole. Mam nadzieje, że trochę pomogłam. Powodzenia życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupa dnia
Jeszcze jedno, ważne. Pies to zwierzę i do końca nigdy nie jest obliczalny. Jak nie wiesz jak reaguje np na małe dzieci, nie pozwalaj, żeby go ciągnęły za sierść czy ogon, bo jeden pies potraktuje to jako zabawę i będzie miał cos na kształt instynktu macierzyńskiego, a drugi sie zniecierpliwi i dziecko "odpędzi", co może dla malca skończyć sie tragicznie. To samo z obcymi, panami w roboczych ciuchach, rowerzystami, osobami po piwku, nadpobudliwymi babcinkami. Musisz sie nauczyć jaki jest twój pies, bo możesz kształtować jego charakter ale natury nie zmienisz. Np jak sie boi wystrzałów, to nie łudź się, ze kiedyś sie przyzwyczai, tylko w sylwestra załatw mu u weterynarza specjalne tabsy na uspokojenie. Jak lubi skakać, naucz go skakania na komendę i baw się często , ale nie pozwalaj, żeby skakał na ciebie, albo innych, bo trafi na babcie, która sie przewróci, albo podrze komuś ubranie i będzie kłopot. Mój pies skakał na dwa metry w gorę i uwielbiał to, teraz już tego nie ćwiczymy, bo ma 10 lat i sie boję o jego stawy. A a propos psiego języka, znajoma spacerowa miała psa-anioła, najłagodniejszego i najbardziej uległego jakiego kiedykolwiek widziałam. Pewnego dnia zobaczyłam ja z zabandażowana ręka - pies rozdarł jej ramię na 17 szwów, bo podeszła za blisko miski. Poszli do tresera i co się okazało? Że wychowali psa na przywódce stada, robili wszystko źle i po psiemu dawali mu do zrozumienia, że on w domu rządzi. Pies był tym mega zestresowany (nie miał charakteru alfa czyli przywódcy) ale raz jeden spróbował swojego "sługę" ustawić - niestety po psiemu, zębami, a ze był to owczarek niemiecki, skończyło się w szpitalu. Całe szczęście, ze ludzie byli mądrzy i zamiast go usypiać jako niebezpieczna bestię, poszli do tresera i już potem wychowywali go jak należy. Dobra, kończę, bo się za bardzo rozkręciłam:) powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham zwierzęta
Bardzo dziękuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wiem, że to mało ważne, ale strasznie mnie to drażni, a więc: psa się szkoli a nie tresuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×