Urlop z znajomym

Moj bardzo dobry znajomy zaproponowal mi urlop z nim,On po roku malzenstwa juz wolny,ja mezatka maz pracuje w uk,odwieza mnie co pol roku Ten znajomy troche mnie juz dawno kreci jest triche starszy bo ma 27 lat

no to co się zastanawiasz,zadzwoń do męża powiedz że wyjeżdżasz na wczasy ze znajomym i tyle

Zapytaj męża czy by nie miał ochoty jechać z wami ;)

Dwa lata temu tez zaprosil mnie moj dobry znajomy na urlop a maz w szwecji juz drugi rok byl. U rodzicow mieszkalam z mama sobie szczerze porozmawialam, Moja kochana mama powiedziala mi zebym z zycia korzystala tylko zebym tak robila zebym po tym urlopie nie przytyla na pare miesiecy.Do dzisiaj ten urlop milo wspominam po urlopie nie przytylam od tego urlopowicza duzo milosci dostalam i dalej kontakty utrzymuje moja mama tajemnice zakopala i mezatka tez do dzisiaj jestem. Juz nastepny urlop planuje,a maz dalej w wyspach pracuje.

Tak rosyebała sie nam Unia poyebana

tak zrobię,zadzwonie do męża zeby mi sporo funciakow przysłał na niespodziewane wydatki,to jego wina powinien być przy mnie!

prowo 1/10 albo faktycznie zdzira :D

"On po roku malzenstwa juz wolny" Jak to rozumieć? Ma w duupie swoją żonę, już nie wspominam o dzieciach, bo one zawsze cierpią najbardziej. Może nie zrozumiałem tematu, co jest bardziej prawdopodobne ale lata tu niejaka N_I_E. Co prawda nie jestem jeszcze gotowy do bezpośredniej konfrontacji, ale wojenki podjazdowe zrobią swoje. :)