Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cootymmyslecc

teściowa i obiady ?Wypowiedzcie się.

Polecane posty

Gość cootymmyslecc

Mieszkam z teściową, wcześniej było nas cztery osoby-teściowa, mój chłopak, jego brat i ja. Gotowałyśmy obiady osobno , ja dla siebie i dla chłopaka , a teściowa dla ich dwójki, ewentualnie częstowaliśmy się tym obiadem nawzajem. Potem zaczęłyśmy gotować wspólnie raz ona raz ja. Teraz wprowadził się jej jeszcze jeden syn, więc trochę mi się nie kalkuluje takie gotowanie, ale dalej gotowałyśmy naprzemiennie. Tylko ,że teraz ostatnio ona była trzy dni w pracy ja gotowałam, wczoraj miała wolne i powiedziala,że jak wrócimy z pracy(2gie zmiany) to będziemy mieli z moim M obiad odłożony, z pracy wróciliśmy obiadu niet;/ to wyjęłam sobie mięso z zamrażalnika i dzisiaj rano wyjmuje to mięso z lodówki a ta sie mnie pyta czy robię obiad , ja mówię ,że tak.to z tekstem do mnie,że czy ja jej na złość robię bo ona przecież gotuje. No to jej mówie,że wczoraj też miała ugotować i tego nie zrobiła więc wyjęłam sobie mięso,żeby dzisiaj też bez obiadu nie zostać. To ona,że myslała ,że ja coś ugotowałam dla siebie i dla M. Chociaż sama mówiła ,że ona ugotuje i będzia na nas czekać. No i teraz problem bo ja nie jem jej obiadu. A ugotowałam chyba tylko dlatego bo przyjeżdza jej druga synowa. W tym wszystkim jeszcze się pokłóciłam z chłopakiem bo tak to do mnie mówi,że mam racje a potem się na mnie wydarł przy swojej matce,że ja odpierdalam jakieś fochy. Nie wiem czy to ja jestem jakaś nienormalna? Po prostu dla mnie nie ma problemu ugotować codziennie obiad dla siebie i dla chłopaka więc może lepiej niech będzie jak ja będe dla nas gotowała a teściowa niech gotuje dla siebie. co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cootymmyslecc
???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cootymmyslecc
nikt nie odpisuje, to znaczy,że robie z igły widły ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może nie z igły widły ale zazwyczaj tak bywa jek się mieszka z kimś na wspólnej kuchni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
troche to zawile opisalas ;) najlepiej bedzie jak kazdy sobie bedzie gotowal, bo tak wychodza z tego takie sytuacje jak powyzsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewwwwwwwwwww
ale pogmatwane. Jaka teściowa? To nie jest twoja teściowa. Ale masz problemy, naprawdę robisz z igły widły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uciekajcie z chlopakiem z tego domu, wygodnie ci tak z rodzina nie swoja mieszkac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cootymmyslecc
nie wygodnie, ale mój chłopak za nic nie chce się wyprowadzić od mamusi. mówi,że woli dawać jej pieniądze niż obcym ludziom.;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Klasyka tematu, maminsynek i rąbnięta panienka,Męczcie się dalej.Pytałaś czy jesteś nienormalna, tak jesteś.Robisz problem o jakiś obiad, co jest bzdetem, a nie widzisz znacznie poważniejszych kwestii, takich jak brak chęci twojego chłopaka do założenia swojej rodziny, brak chęci do usamodzielnienia się.Nie wiem po co teraz mieszkasz z obcymi ludźmi, co to za chory układ, ani małżeństwo, bo nie macie ślubu, ani wolny związek ,bo mieszkacie w jego matki.Brniesz w bagno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przesadzasz. Zrób coś na zapas, zamroź kilka awaryjnych porcji i bedzie na sytuacje, gdy nie zostało dla was obiadu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cootymmyslecc
Bez przesady mnóstwo moich znajomych mieszka razem z rodzicami jednymi lub drugimi . Może to i dla wielu jest dziwne ale tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś bezdomna ze wprowadzasz się do obcych ludzi i siedzisz im na głowie ?, kim jest chłopak to kolejny r****cz jakich w zyciu będziesz miała wielu, jak ty jestes wychowana ? dziewczyno w oczach tesciowej która nią nie jest jestes pasozytem i darmozjadem !!! dlaczego nazywasz obcą kobiete teściową ? swoją drogą ten twój fagasek który tez rozumu nie ma pozwaljąc ci pasozytowac w domu matki ma cię chyba dosyć skoro przy matce ma cie za nic juz widze jakby mój syn wyleciał z propozycją wpuszczenie pod mój dach jakies bezdomne dziewuszysko, pogoniłabym i psem poszczuła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
BADZ ZADOWOLONA ZE CIE JESZCZE NIE WYLALA Z CHALUPY TESCIOWA-:D:D:D dobrze ktos napisal ze to bzdety a problemy ktore naprawde masz nie widzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cootymmyslecc
Nie jestem pasożytem ani darmozjadem bo teściowa mnie nie karmi, a pracę mam więc też na nikim nie pasożytuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cootymmyslecc
Poza tym propozycja mieszkania z teściową wyszła od niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
glopia jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×