Ochraniacz na łóżeczko - warto kupować?

jeśli tak to jaki - na całe łóżeczko czy taki do połowy?

wszystko zależy od dziecka - jak jest r***liwe - wg mnie warto kupić łóżeczko turystyczne - u nas drewniak to była największa porażka - nawet te ochraniacze nic nie dawały - synek wkładał ręce, nogi bił się głową w szczeble, jak zaczął wstawać to spadał i znów się uderzał a potem miał manię wyrzucania cumla albo w nocy mu spadł i łaź po podłodze i szukaj o 1 w nocy kiedy on płacze - kosmos - wywaliliśmy i kupiliśmy turystyczne i rewelacja

U nas sie sprawdzil,ok 3 msca synek zaczal sie przewracac na boczki i suwac sie po lozeczku,czesto uderzal sie w glowke.

A mamy taki do polowy,na razie wystarcza.jak bedzie pptem to nie wiem.

a miała któraś z Was taką sytuację, że dziecko tak się wierciło w łóżeczku, że w końcu wylądowało z buzią w ochraniaczu? boję się, że Mały może się udusić.

To pomyśl, że jak juz sie tak wierci, że buzią wyląduje w ochraniaczu, to tym bardziej jej zaszkodzi obicie się o szczebelki...

My mamy ochraniacz 300cm-tylko z jednej strony łóżeczko nie jest chronione i nie narzekam. Musisz wziąć pod uwagę, jak będzie stało łóżeczko w stosunku do Waszego łózka, o ile razem w pokoju, i czy będziesz chciała widzieć maleństwo jak ty będziesz leżała. Mój synek ulewa i łóżeczko ustawione jest na książkach, żeby było wyżej. Często się w nocy zsuwa na sam dół, więc ochronione całe boki się przydają.

jak dziecko uderzy sie o szczebelki to najwyzej obudzi sie i zaplacze.jak w nocy zaplacze sie buzia w ochraniacze to moze sie udusic,placzu nie uslyszysz bo bedzie przytlumiony.ochraniacze nie sa rekomendowane przez pediatrow przynajmniej do 6 miesiaca.

my mielismy ochraniacz kupiony i stosowany od 3mca i nie zaluje,spisal sie bardzo!kupilismy na cale lozeczko,jakos nie wpadlam na to ze moze sie udusiic dziecko od ochraniacza......

ja też miałam od samego początku i nigdy mi nie przyszło do głowy że dziecko może się udusić.. polecam taki na całe łóżeczko bo tak jak ktoś wcześniej pytał często smoczki wypadają i potem się w nocy szuka :/ polecam ochraniacz jak najbardziej. Swoją drogą łóżeczko turystyczne też mamy i też polecam :-)

to jakies puchowe poduchy,ze sie boicie,ze dziecko sie zadusi?jak bardzo musialoby sie wtulic by moc sie zadusic. Ja w poczatkowym okresie lubilam z lozka obserwowac dziecko w lozeczku a jak juz byl starszy i duzo sie ruszal to wolalam ochraniacz niz placz bo rabnal sie w szczebelki. Teraz zaczyna 5 miesiac i kreci piruety w lozeczku,robi obroty o 360 stopni i jak nie ma ochraniacza (u dziadkow) to potrafi nozki wlozyc pomiedzy szczebelki. Musze kupic drugi ochraniacz,zeby sobie krzywdy nie zrobil. Juz zaczal sie tez chwytac szczebelkow wiec zaraz odkryje,ze mozna sie podciagac nie tylko za rece...

jak sie boisz to kupuj, moze od razu posciel z ochraniaczem do lozeczka? feretti, bardzo dobra i wloska firma, dereszowska ich reklamuje, ja mam posciel i super sie sprawdza i maja takie komplety od razu z ochraniaczami:)

Ewentualnie jest barzo fajny jeszcze z chicco, na przyklad ten: http://gilotynacen.pl/zabawki_edukacyjne/2230575-Ochraniacz_na_lozeczko_Chicco_67166.html sa takie specjalne ksiazeczki. Mi sie podobaja i od razu masz z kazdej strony taki ochraniacz:)

Feretti ma fajne kompleciki, śliczne wzory i dobra jakość pościeli. Ochraniacze nie są we wszystkich kompletach, ale to kwestia wyboru czy się chce ochraniacz,baldachim itp.

a ja polecam kupic łóżeczko turystyczne, początkowo mieliśmy drewniane ale mała zaczęła sama odwiązywać i ściągać ochraniacze a przez sen się tak wierciła, że notorycznie budziło mnie jak uderzała głową w szczebelki (a robiła to mocno). Teraz mamy turystyczne i co najwyżej mała ma odduszoną siatkę na czole:)

ja mam łóżeczko drewniane i kupiłam dwa zestawy pościeli z krótkimi ochroniaczami i żałuję,mogłam na całe łóżko kupić ochraniacz mała wędruje po całym łóżeczku,uderza się główką w ogóle teraz to zamiast drewnianego łożeczka wstawiłabym turystyczne i kupiła do niego materac

U nas się sprawdził, tym bardziej że synek szybko zaczął się przemieszczać jak wskazówki zegara, lądował nieraz z głową w nogach łóżeczka, obijał się o boki. Nie bałam się że się udusi, jak ktoś zauważył- to nie puchowa poducha, a jak już się przemieszczał był też na tyle duży żeby podnieść główkę czy przeturlać się. Kocyka też miałam nie dawać, bo się udusi? A wcześniej się przydawał bo zgodnie z zaleceniem położnej kładłam raz na jednym, raz na drugim boku (zresztą dalej tak zasypia) i opierałam wtedy o ochraniacz właśnie. Miałam na całe łóżeczko. Zdjęłam za to dość szybko, grubo przed roczkiem bo stawał na nim, czasem jeszcze coś podkładał między szczeble i się podnosił. Myślałam o turystycznym, ale szału w takim dostawał- bo pożyczyłam na próbę, lubił zaglądać między szczebelki. Ze smoczkiem fakt, ręce opadały, kupiłam w końcu świecący w ciemnościach ;)

A to po to sa te swiecace :)myslalam ze to bajer. Ale fakt,przydalby mi sie taki. Dzis po omacku dookola dziecka szukalam smoka,bo wyplul i nie chcialam by sie na nim polozyl bo wtedy bek. A co raz dalej laduja. Kiedys pod policzkiem znajdowalam a teraz tak od pasa w gore dookola wszedzie.

co do smoczka swiecacego, to jak dla mnie porazka, bo swiecily moze z godzine po zgaszeniu swiatla tylko... A co do ochraniacza, to przez pierwsze kilka mscy wolalam widziec syna z lozka, jak zaczal sie krecic po calym lozeczku, to zalozylam ten na cale lozeczko wlasnie, wg mnie super sprawa.

jak dla mnie-warto,ja mam taki do połowy łóżeczka,na szczęscie moja jeszcze się nie wierci i nie uderza główką o szczebelki,ale założyłam ze względu na to,że łóżeczko stoi w pobliżu balkonu i poprostu żeby jej nie wiało.

Ja kupiłam z polecenia zestaw właśnie pościel z poduszką i ochraniaczami kolekcja Tropical Island:) i jestem mega zadowolona, uważam że ochraniacze to naprawdę dobra sprawa i warto je mieć.

ja kupiłam zestaw pościeli z ochraniaczem do połowy, potem nózki były dłuższe i nie wystarczał, kupiłam specjalnie na całe łóżeczko-nic nie dał. U nas to jest tylko taka ochrona, że pies go nie ugryzie, bo ja nawet własnemu psu nie ufam

Ze zwierzętami nigdy nie wiadomo, są kochane ale nie wiemy co im przyjdzie do głowy. Ten zestaw tropikal island śliczny;] i z tego co widziałam mają także ochraniacze na całe łóżeczko,jeśli ktoś taki woli

ja też zdecydowanie polecam ochraniacze, warto dmuchać na zimne;)

Lepiej dmuchać na zimno;] ale dzisiaj te ochraniacze są tak ładne,kolorowe że nawet jako ozdoba prezentują się super

jeszcze tylko powiem, ze feretti maja rooozne kolekcje, gdzie mozna kupic wszystko w tym samym wzorze lacznie z ochraniaczami:) sa przecudowne!

Ta firma ma bardzo szeroki wybór i elementy zestawów w takich samych wzorach co jest istotna bo nie masz wyposażenie każda rzecz z innej parafii

tak, kolory i wzory maja swietne, ale jednak najwazniejsze jest dobro dziecka i jakos tych produktow,a akurat tutaj nie mozna raczej niczego zarzucic bo jakosc jest bardzo wysoka, przynajmniej moim zdaniem.

w

Hej dziewczyny,ja uzywam ochraniacza na cale lozeczko i nie wyobrazam sobie bez.Ostatnio maly zwymiotowal na niego i zanim sie upral i wysuszyl to synek spal bez ochraniacza i czesto w nocy kwiczal bo mu sie glowka wcisnela w szczebelke.Dzis ppdciagal sie raczkami o szczebelki i polecial bokiem uderzajac glowka o szczebelke.Jak sie przestraszylam!! uderzyl sie wyzej niz jest ochraniacz.Tetaz sie martwie czy mu sie nic nie stalo :(0