Niewiele dziewczyn ma własny styl. Same klony !

Kolejna w tyłek kopana specjalistka od mody...

ale macie problemy..

Dobrze, obiecuje. Założe specjalnie dla Ciebie

ale po co skarpetki latem!?

Własny styl, o czym Ty mówisz, nawet jeśli wierzysz że go tworzysz, to tylko złudzenie, bo i tak inspirujesz się już czymś podpatrzonym u innych. A nawet jak ubierasz się po swojemu, to z ubrań powszechnie dostępnych, tylko założonych w innej kolejności, też mi powiew świerzości. Moja rada, spójrz na modę lat 80-tych, jak chcesz być modna sezon, to będziesz, ale tylko sezon, A przez resztę życia patrząc na stare zdjęcia, twoje dzieci będą mówiły: Co ty sobie myślałaś :P Klasyka jest najlepsza, ponadczasowa, dodatkami zmieniasz ją co sezon i nie będzi wstyd za 20 lat ;)

Tylko kto mówi o wstydzie? Fajnie będzie powspominać głupie stroje.

Życie masz (poki co) jedno, wiec po co sie przejmowac czy wygladasz jak kretynka czy ''dobrze'' ubrania fashionistka? Ja sie ubieram w to co mi sie podoba, czasami wygladam jak dziwka albo biurwa mimo mlodego wieku i co z tego? Lubie wyzywające stroje, ale tez bardzo eleganckie, niemal jak na ślub. Nie jestem modna :P Wielu ludzi mnie krytykuje, obraża ale kij im w oko :P

Zgadza się, masa dziewczyn nosi leginsy /rurki i baleriny i tuniki jeszcze. Ja balerinki też często noszę, bo są wygodne, ale też szpilki, ładne koturny z kokardeczką, spódniczki, sukienki - np. dziś miałam ładną sukienkę i buty na koturnie

Ntasza ,gdyby większość dziewczyn w Polsce ubieraly się w zwykle dni tak jak Ty ,to Polska byłaby najlepiej ubranym narodem ;D fajnie,że lubisz takie stroje ,ładne buciki ,które na prawdę cieszą oko każdego faceta . Mogę się założyć ,że każdy facet zawiesza oko na Tobie na ulicy ;D

tak szczerze to mam gleboko w d***e w co sie kto ubiera. wiele ciekawszych tematow zajmuje mi glowe. dajcie sobie spokoj, pewnie nawet autorka tematu ubiera sie w 'to co wszyscy'

Ntasza,mam nadzieję że przynajmniej ty zakladasz skarpetki rajstopkowe do balerinek ?:)

dowiem się po co te skarpetki?

Heheh może i patrzą ;) Ale ja się cieszę, że się większość w to samo ubiera, bo czuję się przy nich ładnie i bardzo kobieco , jak perelka

lkop fetyszysto nie, nie zakładam

Perełko :D, trzeba pokazywac swoje zgrabne nogi ,bo potem przyjdzie zima ,a co za tym idzie dłuższe ciuchy ,które wszystko zasłaniają ;/

Ntasza przejzalas mnie ;D

Wojny na świecie, wyzysk dzieci w Chinach szyjących te szmaty, morderstwa, depresje, klęski żywiołowe, zaśmiecanie Ziemi etc. ale grunt to podbudować się nową kiecką.

bo nie ma lepszych tematów na popołudnie niż głód na świecie...

Przez to, że ktoś ma depresję, ja mam nie zakładać sukienki ?

każdy ma inne problemy ,Oni mają głód na świecie ,a kobiety w polsce zastanawiają się w co się ubrać . Nie ma sensu się zamartwiac cudzymi problemami ...;-p

a wracając do tematu to niech każdy nosi to w czym się dobrze czuje. Nie każdy ma ochotę wyróżniać się z tłumu.

Niech gosc wyjasni, co ma cudza depresja do mojej sukienki

Ntasza ,chyba raczej nic :)

tak przy okazji, to moda teraz jest bardzo podobna do tej z lat 80tych więc czemu ktoś miałby się śmiać?

lkop No pewnie, że nic, ale nei rozumiem, po co tak gadać. To w każdym temacie można tak napisać, że są większe problemy.

Mi się podoba taka" moda" jak kiedyś kiedyś była, długie piękne sukienki, kapelusiki i słodkie parasolki :) A nie podobają mi się jakieś spodnie alladyny i tym podobne dziwactwa. Leginsy takie sobie są.

To już kwestia gustu. Ja latem lubię krótkie ubrania - czyli nieeleganckie i możliwe, że kiedyś będę się z tego śmiała, ale tym lepiej :)

Ntaszo ,nie denerwuj się ;) a jak dzisiaj planujesz się ubrać ?:)

kobiety nie myślą indywidualnie tylko zbiorowo.

lkop tak jak dzisiaj byłam ubrana, a to już pisałam, niedługi wychodzę właśnie