czy jeszcze kiedys sie spotkamy?

Wiem ze wiele kobiet mnie wysmieje, mam 16 lat a moj byly 19, bylam z nim rok tdmu, niby bylismy ze soba krotko ale bylo bardzo milo, rozstalismy sie w sumie z winy obojga, on chcial sie wyszalec a ja bylam strasznie natretna. Spotkalam sie z nim na poczatku roku, zaprosil mnie na studniowke, bylo milo. Potem spotykalismy sie naprawde mialam nadzieje na cos wiecej. Jednak po czasie spotykalismy sie coraz rzadziej, ja ze swoim charakterem wyobrazalam sobie niewiadomo co i bylam natretna pisalam dzwonilam zebysmy sie spotkali, spotkalismy sie... troche poprzytulalismy w sumie nic nie powiedzial ze nie ch e ze mna byc ani nic. Nastepnego dnia nzpisal, pisalo nam sie milo. Potem ja napisalam pytajac czy zdal mature, wymienilismy po 5 sms wtedy. Nie jextexmy skloceni ani nic takiego... czy to koniec? Czy dac mu chwile oddechu, napisac do niego ? Za tydzien ma urodziny.... Czy jeszcze kiedys xie xpotkamy, co mam zrobic.? Dziekuje wszystkim za pomoc

Moge prosic o pomoc ?

Jak Cie zaprosi na urodziny, to idź. Przeczytaj sobie książkę" Dlaczego mężczyźni kochają zołzy" Faceta trzeba czasem olewać żeby zaczął o nas zabiegać. Im więcej gadasz i sie podwalasz do niego tym więcej tracisz.

Masz racje.... dzieki